Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Wymóg prawny - próba ugody.  (Przeczytany 23194 razy)

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 05, 2010, 17:46:12 »
Panie Janku daj Pan spokój - będzie milej [:
Ostrzegałem już w dziale Polityka... dla mnie usunięcie* głównego siewcy wiatru, czyli konta użytkownika forum o nicku: yak to kilka kliknięć i chyba nieuchronnie zbliżam się ku temu.

* dodanie 3 ostrzeżenia i tym samym długi ban.

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 05, 2010, 18:00:37 »
Zrób to denver. W imię sprawiedliwości, właściwej oceny prawdy i nieprawdy oraz w trosce... o własne siedzenie. Tak was nastraszył niejaki Zdanowicz? Kim wy jesteście? Kim Ty jesteś denver? Moderatorem, który się boi? No śmiało, wywal mnie na stałe. Mało tego! Usuń moje konto, dane, wszystkie tysiąc+ postów. Pomyśl: nie będzie "yaka", głównego siewcy niepokoju, jak piszesz - nie będziesz miał problemów. Żadnych sądów, żadnych zeznań, zero kłopotów. Uczciwości również zero, ale furda uczciwość. Prawda? Właśnie wyleciały dwie panie z PiS.

"- Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak zostały wykluczone z Prawa i Sprawiedliwości - poinformował na specjalnej konferencji prasowej szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak. Poseł podkreślił, że obie posłanki naruszyły swoimi działaniami i wypowiedziami statut partii i działały na jej szkodę."

Powodzenia zakamuflowany Bracie w wyborach. Może startujesz. Jeśli tak, to chyba wiem z jakiej listy. Vale!

Offline ak

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1211
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 05, 2010, 18:05:38 »
Cytat: "Denver"
dla mnie usunięcie* ... czyli konta użytkownika forum o nicku: yak to kilka kliknięć.
Uchowaj Boże, Forum bez yak`a, to jak keks bez rodzynek.
<*)))))>{

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 05, 2010, 23:11:36 »
Cytat: "yak"
Zrób to denver. W imię sprawiedliwości, właściwej oceny prawdy i nieprawdy oraz w trosce... o własne siedzenie. Tak was nastraszył niejaki Zdanowicz? Kim wy jesteście? Kim Ty jesteś denver? Moderatorem, który się boi? No śmiało, wywal mnie na stałe. Mało tego! Usuń moje konto, dane, wszystkie tysiąc+ postów. Pomyśl: nie będzie "yaka", głównego siewcy niepokoju, jak piszesz - nie będziesz miał problemów. Żadnych sądów, żadnych zeznań, zero kłopotów. Uczciwości również zero, ale furda uczciwość. Prawda? Właśnie wyleciały dwie panie z PiS.

"- Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak zostały wykluczone z Prawa i Sprawiedliwości - poinformował na specjalnej konferencji prasowej szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak. Poseł podkreślił, że obie posłanki naruszyły swoimi działaniami i wypowiedziami statut partii i działały na jej szkodę."

Powodzenia zakamuflowany Bracie w wyborach. Może startujesz. Jeśli tak, to chyba wiem z jakiej listy. Vale!


Eh... Eh... drogi yaku ja tylko spokojnie Cię ostrzegam, że masz na koncie 2 ostrzeżenia i każde kolejne może skończyć się miesięcznym banem. Tylko tyle. Coś jak posiadanie 23 punktów karnych - w teorii powinno na jakiś czas uspokoić delikwenta obawiającego się powtórnego egzaminu na prawo jazdy.
Moje upomnienia mają na celu nakłonienie Ciebie do tego być czasem, zanim coś napiszesz ugryzł się w język i przelał swoje myśli na forum w sposób bardziej okrzesany. Jak dobry anioł stróż, który sprawuje pieczę nad krnąbrną owieczką.
Mówisz, że nie będzie uczciwości? Wszystko w białych rękawiczkach - czyli zgodnie z regulaminem. Każdy inny na Twoim miejscu już dawno by wyleciał. Skąd u nas tyle wyrozumiałości? Nie wiem - z pewnością in plus jest fakt, że jakoś dzięki Tobie żyje dział historia.
Skąd Twoja nerwowa reakcja? Nie mam pojęcia - może trafiłem w jakiś czuły punkt, nie wiem nie wnikam - moje działania mają na celu jedno - poprawę poziomu dyskusji na forum. Można to zrobić prosto - wywalić kilku "userów" i wsio - ja jednak wybrałem drugą metodę - pedagogiczną i staram się po dobroci wyprosić odpowiednie zachowanie, a gdy to nie działa, stosuje regulaminowe kary... prawda, że proste?

Żaden Zdanowicz mnie nie nastraszył - choć gdybyśmy byli bardziej konsekwentni to nie pozwolilibyśmy na na drugie wcielenie szkutnika i pewnie sprawy by teraz nie było - nie mógł mnie nastraszyć, bo nie ja jestem właścicielem forum, nie ja ponoszę odpowiedzialność, tudzież nie ja będę musiał się tułać po sądach w roli świadka. Współczuje Mariuszowi, a kwestia rozprawy sądowej wytoczonej przez Zdanowicza nie zastrasza mnie... wręcz przeciwnie skłania jedynie do przemyśleć nad zmianami na forum - takich, żeby podobnych sytuacji uniknąć.

Poza tym co Ciebie interesuje kim ja jestem? Sam grasz w grę, że nie tak łatwo uwodnić, że yak to j.a.k. to pozwól mi zachować anonimowość... anonimowość, która pozwala mi być niezależnym i w miarę moich przekonań obiektywnym.

Co do ostatniego zdania to: pudło! Nie startuje. Może bym się skusił jakimś miejscem w pierwszej piątce na liście wyborczej, bo to łatwa kasa przez cztery lata, ale przecież wiesz, jeśli czasem czytasz moje posty, ze wasza polityka mnie po prostu brzydzi o odpycha. Zresztą co by ty dywagować, nawet PSL czy Police XXI nic mi nie oferowały, więc gdzie mi tam na salony :p
Ale jak chcesz możesz mi napisać w kogo celowałeś, pisząc, że może wiesz kim jestem. Powiem Ci czy ciepło, czy zimno, ewentualnie gdy będzie bardzo gorąco zamilknę zastraszony czyimś zimnych oddechem na plecach w ciemnym zaułku.

Cytat: "ak"
Cytat: "Denver"
dla mnie usunięcie* ... czyli konta użytkownika forum o nicku: yak to kilka kliknięć.
Uchowaj Boże, Forum bez yak`a, to jak keks bez rodzynek.


Moje prośby i groźby to taki straszak: "popraw się, bo wyślę Cię do dyrektora" - mają być motywujące do poprawy - nie do złości [:

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 05, 2010, 23:58:56 »
Denver! Bardzo się starałeś, aby być Dobrym, Uczciwym i Miłym. Doceniam. Ale zrozum. Nie wychowasz starawego gościa (strasznie szybko życie mija), który wciąż ma sporo energii i ukształtowane widzenie świata. Zdanowiczem się nie martw. Zdanowicz będzie wspaniałym przykładem dla przyszłych pokoleń. Czego? Prawdziwości przysłowia: kto pod kim dołki kopie...
Bo widzisz - przecież ten gostek spadł tu z księżyca, rozrabia, grozi, może próbować (próbować powiadam) generować komuś - mnie, Mariuszowi, jakieś chwilowe kłopoty, ale na każdą d... znajdzie się kij. Ja jestem w takich zagrywkach bardzo doświadczony, prawo znam doskonale, pobawię się, a przy okazji ustalę, czy istnieje jakiś realny Zdanowicz. Bo tego nie wiem. A jeśli tak - to gdzie istnieje. Dopiero w tym momencie będzie bytem realnym. Na razie jest kreacją internetową. Zatem - spokojna głowa. Dam radę, jak naprawdę będzie rozrabiać. Ja już tyle takich doświadczeń miałem, że mnie to tylko bawi. Niemniej, ponieważ mam wrodzoną misję wychowawczą realnego Zdanowicza (jeśli taki jest) wychowam. Skutecznie. Gwarantuję. Bo któż to jest ten mniemany Zdanowicz? Nachał i samozwaniec. No to zejdzie na ziemię. Nie ma się co przechwalać przed czasem. Poczekamy. A potem... scenariusz napisze życie. Spokojna głowa.
Sumując: ja Ciebie rozumiem, dziękuję Ci za to, co napisałeś. Powtarzam - dobroć doceniam. Niemniej czasem są takie uwarunkowania, że trzeba walić tu i ówdzie, aby przejrzyściej było. Bo wokół nas jest morze zakłamania. Tu również - do Ciebie nie piję.
Generalnie sprawa jest prosta. Patrz, co się dzieje w kraju. Patrz, co się dzieje w Policach. To nie jest kwestia "naszej polityki", jak to ująłeś. To jest kwestia być, albo nie być Polic i polickiego spokoju. Ten spokój, który jest gwarantem rozwoju (w czasie wojny rozwija się tylko przemysł zbrojeniowy), usiłują zakłócić różni ludzie, dla których liczy się wyłącznie "WŁADZA". Nic więcej. A jesteśmy w dość trudnej sytuacji, Zakłady wprawdzie ocaleją, lecz kosztem redukcji załogi i wielu wyrzeczeń. Nie czas na kłótnie, eksperymenty i spory. Ja o tym wiem i dlatego się wtrącam, często dość agresywnie, aby niwelować ekstrema i zapobiegać wybuchom. Taka funkcja, wynikająca z wielu usytuowań życiowych.
Czy myślisz, że jest mi - prywatnie - miłe "barować się" z różnymi nienawistnymi poglądami? Skądże znowu. Wolałbym zajmować się twórczymi dziedzinami - historia, kultura, rewitalizacja Polic, poszukiwania skarbów przeszłości itd.
Problem w tym, że aby owe dziedziny dawało się uprawiać - trzeba wywalczyć swobodne pole działania.
Tu, na tym forum, pojawia się wiele sensownych pragnień i postulatów. Aby je spełnić trzeba mieć możliwość działania. Tę gwarantuje spokój, m.in. w życiu samorządowym.
Dlatego zwalczam ekstrema. Bo nie ma mowy o realizacji marzeń, kiedy trwa walka, strony siedzą w różnoimiennych okopach i się nienawidzą. Pan Bóg raczy wiedzieć dlaczego i po co. Ale tak jest i tak wygląda realne życie.
Ja wziąłem na siebie powinność bycia piorunochronem. Lżą mnie tu niekiedy jak psa, dopuszczam ten stan cierpliwie. Przecież to nie chodzi o moją rację, ale o funkcję piorunochronu chroniącego policki pokój społeczny. Zbudowany na spokojnie funkcjonującej i spokojnie doskonalącej się władzy. Poprawiającej własne błędy i zaniedbania, idącej w górę, biorącej coraz wyższe przeszkody.
Dużo by pisać i wiele można rozmawiać. Jedno wydaje się być pewne: nie rewolucja, a ewolucja. Technika małych kroków i praca organiczna przynoszą efekty. Tyle mi mówi życiowe doświadczenie.
Nie chcę zanudzać, za trochę ktoś to, co piszę czytający, napisze mi nienawistny komentarz, żem nudny i głupi. Niech pisze. Niech koncentruje się na mnie, jako wrogu nr 1. Piorunochron, ot, co.
Dobra, kończę. Z mojego punktu widzenia nie ma żalu między nami. Bywaj zdrów - dziękuję, że napisałeś. Pozdrowienia!

Zdanowicz.J

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 06, 2010, 05:47:15 »
Cytat: "yak"
Dobra, kończę. Z mojego punktu widzenia nie ma żalu między nami. Bywaj zdrów - dziękuję, że napisałeś. Pozdrowienia!



....no "slizgać' to Ty się potrafisz, nie ma co ! gdybyś jednak czasami zaprzestał uważać innych za kretynów, a siebie za "prawdziwego dziennikarza" może ten piorunochron spełnił by Twoje oczekiwania. Twoje jednak" włażenie bez mydła" tworzy w Policach atmosferę sensacji nie stabilizacji. Czego dowiodły lata poprzednie.
Cytuj (zaznaczone)
ale na każdą d... znajdzie się kij. Ja jestem w takich zagrywkach bardzo doświadczony,

A powyzsze stwierdzenie to Twoje całe życie.

Offline admin

  • Administrator
  • Gadatliwy
  • *****
  • Wiadomości: 98
    • Zobacz profil
    • http://www.police24.pl
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 06, 2010, 17:56:20 »
Dawno nie zaglądałem na forum a tu widzę niespodzianka.
Marny ze mnie świadek - bo wbrew opinii że admin wie wszystko - moja wiedza na temat użytkowników jest znikoma. Ale jak sąd zaprosi to trzeba będzie się stawić pod krawatem.


Cytat: "ak"
Panie Mariuszu niech się Pan nie boi, za Panem całe Forum stoi.
Ale na wszelki wypadek zbieram już cebulę i topie smalec ; )


A na leszczyka mogę liczyć, tylko dużego aby się zmieściła piłka do metalu :)

pozdrawiam
Wirtualne Police - www.police24.pl

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 06, 2010, 18:17:22 »
Już Ci mówiłem "Adminie" - musisz wziąć pierwsze baty, aby uzyskać dyplom mistrzowski dziennikarza. Twoja sytuacja jest prosta. Chroni Cię tajemnica dziennikarska. Zwolniony z niej jesteś (z mocy prawa) w przypadku spraw głównej wagi (kodeks określa je jako zbrodnie: gwałt, morderstwo, zamach stanu, znieważenie prezydenta itd.).
Dopóki rzecz się toczy o to, że jakiś wirtualny natręt wparował do wirtualnego pokoju, dostał prztyczka w nos w trakcie dyskusji i się obraził - żadna siła nie jest w stanie zmusić dziennikarza czy redaktora do złamania zasad zawodowych. Oczywiście, dziennikarz może być panienką swobodnych obyczajów, ale to się akurat do Ciebie nie odnosi.
Tajemnicę dziennikarzy i redaktorów chroni prawo. Tak, jak księdza czy lekarza. Zatem nic się nie martw. Jeśli przyjdzie co do czego - dokładnie Ci Twoje prawa wyłożę. A potem złożymy kontrpozew (na tej samej rozprawie) z uwagi na złośliwe nękanie. Ja chcę za to milion złotych odszkodowania. Nie dla domu dziecka. Dla siebie. Bo osiwiałem z racji zdenerwowania, mam złe wyniki cukru i krzywa adrenaliny mi się podnosi. Oczywiste szkody osobiste, wpływające na umniejszenie moich dyspozycji zawodowych. Mogłem zarobić więcej, gdyby mi ktoś nękaniem nie zrywał twórczego natchnienia. Milion złotych to naprawdę umiarkowane roszczenie wobec obiektywnego trolla.
Więcej możesz zażądać Ty. Spójrz w lustro - masz deczko więcej siwych włosów. Jest oczywistą oczywistością, która potwierdzi nawet ojciec Rydzyk, że jest to efekt nękania administratora forum. Wszak jeszcze dwa lata temu byłeś stuprocentowym brunetem. Daty się zgadzają. Wtedy mniej więcej pojawił się tu niejaki "szkutnik", potem twierdzący (któż to sprawdzi, bo i jak?", że zowie się "Zdanowicz"). Denerwował okropnie wszystkich, złośliwie i z premedytacją. Przez niego posiwiałeś. Za tę gehennę żądałbym najmniej dwóch milionów złotych, albo nawet dolarów. Na ubogiego nie trafiło.
Zatem: głowa do góry!

Offline Król podziemia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 899
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 06, 2010, 18:42:46 »
Drogi Yak-u na litość Boską nie wypowiadaj się w przedmiocie przepisów prawa i norm prawnych bo się kompromitujesz-wypisujesz bzdury.Nie piszę tego by Ci szkodzić. Zwracam uwagę na to jaką wartość prawną mają twoje wywody dotyczące prawa i jak je interpretujesz-a te są żałosne i ktoś kto chociaż skończył pierwszy,drugi rok prawa bez najmniejszego problemu oceni Twoją wiedzę w tym zakresie.Staraj się być tym kim jesteś-nie kreuj osoby którą nie jesteś bo kładziesz na szalę cały swój autorytet który łatwo możesz stracić.Pozdrawiam
" Puste worki nadyma wiatr, bezmyślnych ludzi - próżność " 

         -Sokrates-

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 06, 2010, 19:41:53 »
Biedny Królu - nic jeszcze nie wiesz o prawie. Rozmawiasz z praktykiem, kilkanaście procesów, świetna znajomość prawa prasowego i karnego. Stary, nie konkuruj. Nie dasz rady.
Albo konkrety proszę. NO KONKRETY! Masz argumenty - dawaj. Przepis, paragraf, ustęp. Interpretacja SN (Sądu Najwyższego). Pogadamy.
Nie znasz? No to koniec z dyletantami na tym forum. Za daleko zawędrowaliście Braciaszkowie. Samozwańcom, Nikodemom Dyzmom i innym uzurpatorom mówię NIE.!
Dopóki na forum - możecie się bujać. Nic Wam się nie stanie. Chcecie się zmierzyć w rzeczywistości - no to zapraszam.
Róbcie procesy, albo w końcu ja Wam zrobię. Przynajmniej niektórym.
I bardzo proszę dalej nie zawracać głowy truizmami. masz argumenty - przedstaw. Nie masz - zamilcz i nie psuj dysku bez potrzeby. Proste? Proste!

Zdanowicz.J

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 07, 2010, 01:30:33 »
Cytat: "yak"
Biedny Królu - nic jeszcze nie wiesz o prawie. Rozmawiasz z praktykiem, kilkanaście procesów, świetna znajomość prawa prasowego i karnego.

Cytuj (zaznaczone)
Róbcie procesy, albo w końcu ja Wam zrobię. Przynajmniej niektórym.
I bardzo proszę dalej nie zawracać głowy truizmami. masz argumenty - przedstaw. Nie masz - zamilcz i nie psuj dysku bez potrzeby. Proste? Proste!


O tak ordynarnego typa, trudno w dzisiejszych czasach. Ale niech mu będzie....

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/395775,adres_ip_nalezy_do_danych_osobowych.html



Ważne postanowienie Sądu Najwyższego

 

Ogłoszenie postanowienia Sądu Najwyższego z 26 lipca 2007 r ( akt IV kodeksu karnego 174/07) wywołało żywe zainteresowanie opinii publicznej, a także niemały niepokój związany z prowadzeniem stron www. Postanowiono w nim bowiem, że każdy, kto na swojej stronie internetowej wydaje dziennik lub czasopismo, podlega obowiązkowi rejestracyjnemu takiego dziennika lub czasopisma. Definicja dziennika i czasopisma jest bliżej określona w prawie prasowym, w ustawie z 1984 r. I tak dziennikiem, w myśl artykułu 7 ust. 2, pkt 2, jest ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu. Widzimy, że ustawodawca obejmuje tym terminem nie tylko tradycyjne „gazety”, ale także np. radiowe i telewizyjne programy informacyjne. Z kolei czasopismem, zdefiniowanym w pkt 3, jest druk periodyczny (lub przekaz za pomocą dźwięku lub dźwięku i obrazu) ukazujący się nie częściej niż raz w tygodniu, a nie rzadziej niż raz w roku. Tak więc różnica między dziennikiem a czasopismem tkwi w częstotliwości ich ukazywania się, natomiast oba pojęcia mieszczą się w zakresie prasy, która (w myśl artykułu 7 ust. 2, pkt 1) oznacza publikacje periodyczne, nie tworzące zamkniętej, jednolitej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz w roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą.

....Jeżeli jednak strona internetowa zostanie już prawnie zakwalifikowana jako prasa, wypływają z tego rożne konsekwencje, w tym przywileje. W sytuacji, gdy witryna www jest dziennikiem lub czasopismem, stosuje się do niej przepisy prasa prasowego, w związku z tym, osoby umieszczające tam informacje będą miały status dziennikarza i będą korzystać z przywileju tajemnicy dziennikarskiej (art. 15 prawa prasowego) oraz prawa do szerszego dostępu do informacji. Aby jednak z tego prawa korzystać, osoba taka powinna wykazać, iż jest dziennikarzem. Dlatego redakcje są zobowiązane wyposażać dziennikarzy w odpowiednie legitymacje prasowe. Aby jednak osoba pisząca w Internecie była zaklasyfikowana jako dziennikarz, musi zachować określone obowiązki wymienione w art. 12 prawa prasowego, tak jak: szczególna staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych (zwłaszcza ich zgodność z prawdą oraz podanie ich źródła), ochrona dóbr osobistych oraz interesów informatorów, dbanie o poprawność języka i unikanie wulgaryzmów, a także zakaz prowadzenia ukrytej działalności reklamowej. Inną osobą związaną z istnieniem dziennika lub czasopisma jest redaktor, czyli dziennikarz decydujący lub współdecydujący o publikacji materiałów prasowych. Jest to osoba, która ma rzeczywisty wpływ na zawartość merytoryczną dziennika lub czasopisma. Kryterium „współdecydowania” jest brane pod uwagę przy ustalaniu odpowiedzialności za opublikowanie treści materiałów prasowych.


Prawo prasowe w tym przypadku nie ma zastosowania

...
Komputerowy adres IP można udostępnić osobie, która chce wytoczyć powództwo o ochronę dóbr osobistych
Adres ten pozwala zidentyfikować autorów blogów i wpisów na forach internetowych. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko generalnego inspektora ochrony danych osobowych, który nakazał administratorowi portalu udostępnienie adresów IP autorów komentarzy na temat prywatnego życia...

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 07, 2010, 04:43:57 »
Łudź się synku, łudź... Ale człowiek ma wolną wolę i sam buduje krużganki swojej życiowej drogi. Ty się nie martw o Sąd Najwyższy (w Polsce nie ma prawa precedensowego), Ty się martw o kasę na odszkodowania.

Offline xP

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 308
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 07, 2010, 07:38:23 »
Cytat: "yak"
Rozmawiasz z praktykiem, kilkanaście procesów

masz sieczym chwalić nie ma co  :crazy:

yak

  • Gość
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 07, 2010, 07:52:21 »
A co Ty sobie myślisz, że jeden taki Zdanowicz się buja po świecie? Ja nie mam na swoim koncie procesów karnych z tytułu przestępstw. Ja mam, co trochę do czynienia z ludźmi o rozdmuchanym ego. Popatrz - nic nie wnosisz do meritum, chcesz mnie tylko skrytykować, na dokładkę racji nie masz, ale masz satysfakcję: uczestniczyłem w dyskusji, dokopałem! Zrób sobie order z marchwi i już będziesz cały szczęśliwy.

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
Wymóg prawny - próba ugody.
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 07, 2010, 10:39:54 »
Fajnie, ale jeśli tak macie gadać to darujcie sobie - wszyscy. Kto ma radzie pomiędzy Yakiem i Zdanowiczem - rozstrzygnie sąd i tyle [: