Nie szukając na razie z braku czasu w internecie przypominam sobie tylko wypowiedź Macierewicza, kiedy udzielał wywiadu dla TV Trwam w 2006 roku. Na szybkiego, więc mam nadzieję, że znalazłem dokładny cytat z tego wywiadu:
„Większość szefów polskiej dyplomacji po 1989 roku było agentami KGB. Część z tych osób to są byli członkowie PZPR, czyli partii komunistycznej, tego sowieckiego namiestnictwa. Większość spośród nich w przeszłości była agentami sowieckich służb specjalnych. Nie wszyscy, ale kilku.”
Macierewicz odniósł się w ten sposób do listu byłych ministrów spraw zagranicznych, w którym krytykowali oni przesadzoną reakcję prezydenta Lecha Kaczyńskiego na obraźliwy felieton w niemieckim „Die Tageszeitung".
„Byli ministrowie SZ, pisząc ten list, tak naprawdę reprezentowali interes struktur postsowieckich” dodał. Podważył w ten sposób polską rację stanu.
Bartoszewski, Cimoszewicz, Geremek, Meller, Olechowski, Rosati, Rotfeld, Skubiszewski... Uważasz, że byli agentami ? Z tych osób, do współpracy z SB przyznał się Andrzej Olechowski, lecz była to praca w wywiadzie gospodarczym (co skądinąd nie umniejsza w żaden sposób jego moralnej odpowiedzialności, oczywiście, ale Macierewicz miał jednak chyba co innego na myśli). Wszyscy ci panowie włożyli wiele wysiłku, by zakotwiczyć Polskę w strukturach Unii Europejskiej i NATO. Dzięki ich pracy, determinacji i międzynarodowym kontaktom, nasz kraj zdołał uzyskać spokojną sytuację geopolityczną (jakiej nie miał od prawie 200 lat!) i reputację solidnego partnera, członka europejskiej rodziny.
Wypowiadał te słowa jako członek rządu Rzeczypospolitej Polskiej, nadając im tym samym rangę oficjalnego stanowiska polskich władz.
Jaki więc z tego wniosek? Że minister Macierewicz, oskarżając byłych szefów polskiej dyplomacji o szpiegostwo, ewidentnie szkodzi polskim interesom i racji stanu naszego kraju. Postawił Polskę w bardzo trudnej sytuacji za granicą oskarżając także tych, którzy przyczynili się niewątpliwie do położenia w jakim Polska znajduje się obecnie. A przecież Polska jest najważniejsza.
Mam nadzieję, że ten pierwszy cytat Cię satysfakcjonuje.