Ostatnio znowu trochę piw popróbowałem:
Byłem w Starej Komendzie w Szczecinie: ich piwko jasne dobre choć bez rewelacji (jak dla mnie ciut zbyt chmielone, a tym samym goryczka jest znaczna), bursztynowe i pszeniczne bardzo dobre. Ogólnie lokal polecam - piwo trochę drogie (9 zł), ale dobre - później byłem w innej knajpie, gdzie z musu wziąłem Lecha - po piwach z Komendy Leszka nie dało się pić
.
Paulaner Hefe-Weissbier Naturtrueb - Piwko bardzo przyzwoite, choć wole pszeniczniaki mniej wytrawne. Niewątpliwym plusem jest brak nachalnego posmaku goździków i typowa dla pszeniczniaków obfita i ładna piana. Ogólnie piwko na plus.
Fortuna Miodowa - bardzo przyjemne ciemne piwo miodowe. Przede wszystkim w tym piwie czuć nie tylko smak słodyczy miodu - w tym wypadku jest to lekka goryczka i lekki smak przepalonego słodu. Szkoda tylko, że piana redukuje się całkiem do zera :/. Niemniej piwo jak najbardziej na plus!
Franziskaner Dunkel Premium Hefe-Weissbier - moja pierwsza ciemna pszenica. Muszę powiedzieć, że dzisiaj mi ona bardziej smakuje niż ostatni Paulaner jasny - był on dla mnie za bardzo wytrawny. Franziskaner ma miły smak - znowu niezbyt czuć goździki, co mi się podoba. Ma on raczej posmak bananowo-cytrusowy. Niestety piana w nim była bardzo ciulowa jak na pszenicę :/.
Piwo na miodzie gryczanym - piwo miodowe z ciekawym posmakiem. Smakowało mi, choć może nie pasować ludziom, którzy nie lubią specyficznego miodu gryczanego.
Gniewosz Ciemny - piwo słodsze i bardziej karmelowe od Noteckiego Eire. Smakowało mi.
Gniewosz Jasny - całkiem niezłe (choć nie rewelacyjne) jasne piwo. Dałbym mu ocenę 4 w skali 6-stopniowej.
Gniewosz Koźlak - piwo niezłe, choć jak dla mnie dużo różniące się (chyba niestety na minus) od dotychczas najlepszego dla mnie Koźlaka z browaru Amber. Dla mnie była to bardziej wytrawna (może nawet i wybrakowana) wersja Gniewosza Ciemnego.
To tyle - w zapasie mam jeszcze Ciechana miodowego, Obołonia pszenicznego i Fortunę Ciemną
.