powracając od rozważań miedzy akwizycją i sprzedażą bezpośrednią...
Ja tam nawet lubię Avon. Oriflame'a nie próbowałam, a że koleżanka konsultantką jest, jak jestem ciekawa, to zerknę czasem do katalagu i zobacze czy jest coś fajnego. Raz cos sobie wezme, raz nie. Aha, i umiem odmówić, przecież jak nie chce, to nie, do widzenia. Nikt mnie nie będzie z 50 razy namawial żebym jeszcze coś wzięła. nie i juz, jak bede potrzebowała np. perfum to poproszę ją żeby mi przyniosła katalog , popatrzę, zamówię albo oddam i tyle
Co do trwałości- niektóre perfumy trzymają mniej, inne więcej, ale nie jest to jakaś wielka rewelacja, po prostą są ładne.
Używam aktualnie kredkę do oczu z Avonu - i musze ją pochwalić
Miękkość jak dla mnie idealna, bo nie jest twarda ani nie jest miekka co by sie nie łamała, jest dwustronna, łatwo się zmazuje przy demakijażu, ale trzyma długo, no chyba że sobie popłaczę
) Nie jest gruba ani z nowu za cieńka
to tak z grubsza o tej firmie
ja osobiście nie nazwałabym tej sprzedaży nagabywaniem itd.,bo do mojego domu jeszcze z katalogami nie chodzili, a koleżankę sama proszę, gdy chcę zerknąć:) Więc ta ich akwizycja mi nie przeszkadza ;P