Ważną rolę sztuczna wyspa Chełminek (usypana pod sam koniec XIX wieku) pełniła w czasie III Rzeszy:
Na Zalewie Szczecińskim stacjonowała szkolna flotylla U-bootów. Podwodni marynarze niemieccy mieli idealne warunki do rozpoczęcia nauki pływania. Wyspa Chełminek pełniła waźną rolę między innymi jako punkt nawigacyjny i była celem wielu zadań dla przyszłych podwodniaków. Płytkie wody Zalewu były początkowym etapem szkolenia, ci którzy przeszli go pozytywnie - płyneli na szkolnych U-bootach typu II tzw. "kaczkach", przez Świnoujście przy brzegu Bałtyku do Gdańska. Tam w drugiej szkolnej flotylli U-botów zaczynało się "poważne" szkolenie.
Wszystko to jest opisane w literaturze.
Szkolna Flotylla miała tu idealne miejce do zajęć praktycznych z powodu trzech faktów:
1) Bliskiej lokalizacji portu wojennego w Świnoujściu
2) Bliskiej lokalizacji stoczni "Vulcan" w Szczecinie Drzetowie, gdzie montowano z półfabrykatów łodzie podwodne, które drogą rzeczną płyneły do Zalewu gdzie przechodziły próby zdawczo-odbiorcze.
3) Bliskiej lokalizacji fabryki benzyny syntetycznej Hydrerverkie AG Politz - gdzie produkowano paliwo do łodzi podwodnych .
Pod koniec XX wieku w prasie szczecinskiej pojawiła się hipoteza źe podziemia ze Szczecina do Polic - ciągną się aź do Trzebieźy. W nich mogą znajdować się ropociągi transportujące paliwo z fabryki benzyny do portu w Trzebieźy.