[Police] Jakiej działalności lub sklepu brakuje w Policach?

[lupka]

Sala zabaw może i tak, ale myślę że przedszkole prywatne by wypaliło napewno.

[robert1995]

lupka, 100% racji. Właśnie jestem na etapie szukania miejsca w takim przybytku dla mojej córki - jednym słowem "masakra"

[jasia]

No jasne, każdy by chciał jakieś prywatne przedszkole...tylko ceny...ach te ceny...
każdy by chciał zapłacić jaknajmniej...
ale za te "najmniej" nie opłaca sie prowadzić, takiego przedszkola...
i tu pies pogrzebany

[robert1995]

Ale niektórzy są "pod ścianą" i zapłacą. Ja mam wybór: drożej albo nici z przedszkola. Wybrałbym pierwszy wariant - przynajmniej żona mogłaby podjąć pracę.

[jasia]

ja ciebie rozumię, bo mam syna, który ma 30 lat, ale jak był w wieku przedszkolnym miałam podobne problemy, tyle, że nie chodzilo o kasę, a o miejsce w przedszkolu państwowym. Podjełam pracę chałupniczą, żeby wspomoc budzet domowy.
Natomiast moja uwaga wzieła się z watku o opiece nad maluchami. Bo w tym temacie tez sa ogromne luki. Brak prywatnych żłobków i przedszkoli. Może pare by powstało, ale wymagania wzgledem tego typu placowek są ogromne i na to trzeba pieniędzy.
A kto ma zapłacić ?, klient, a klient z reguły chce zapłacić mało.... i kolo sie zamyka i nie mamy takich placowek....
pozdrawiam - jasia i życzę udanych " łowów"

[ktoś]

popieram, sala zabaw by się przydała.

[NICE]

Według mnie brakuje sklepu z prawdziwego zdarzenia obuwniczego . Bo to co nam policcy sklepikarze oferują to nędza  :spiderman: Buty śmierdzące plastikiem niedość że wytrzymują góra 2 miesiące to jeszcz gratis pieczarki na stopach :jupi:można się dorobić!!

[karamba]

czy ktos na tym forum chce zrobic darmowe badanie marketingowe? hmmm jakbym mial za duzo kasy i chcialbym zainwestowac to to jest idealna kużnia pomysłów

[boho]

od tego jest forum karambo, by wymieniac się pomysłami i spostrzeżeniami.



Mi brakuje złobków - mamy tylko jeden.

[Zafrina]

Były już propozycje sali zabaw dla dzieci i prywatnych przedszkoli. Mój pomysł jest podobny, ale z założenia trochę odbiega od Waszych pomysłów. Moja propozycja to coś na kształt "poczekalni" dla dzieci Bardzo często zdarza się (mnie również), że nie mam z kim zostawic dziecka na godzinkę lub dwie a mam w planach pójśc np. do fryzjera czy na zakupy (bardzo nudne zajęcie dla rozbrykanego skrzata). Dobrze by było, gdyby za opłatą można zostawic dziecko na tą chwilę pod opieką kompetentnej osoby, która by go przypilnowała i zapewniła dobrą zabawę w tym czasie, kiedy mama np. załatwia jakieś nudne sprawy w urzędzie. Wystarczyłby basem z piłeczkami i zjeżdżalnią (taki, jaki jest np. w przedszkolu mojego synka), stos kredek i bloków rysunkowych, jakieś klocki i samochodziki, parę lalek. jeżeli dzieci będzie kilkoro o do tego będą się rotowac to na pewno nie zdążą się wynudzic i będą się ze sobą dobrze bawic. Ja osobiście korzystałabym z takiej możliwości dosyc często.

[martoszka]

Zafrina,   popieram,ja tez bym korzystala  
lepsze to niz wykorzystywanie babc :lol2:

[czuczi89]

Wspomniany wcześniej bunkier przy ulicy Kołłątaja zamiast klubu mógłby posłużyć jako (dość duży) obiekt sportowy (również wcześniej wspominany). Na jednym piętrze siłownia, innym sauny, solaria, i inne salki np do pilates itd. na ostatnim z dwie sale typowo rekreacyjne (z lustrami, matami itd) np na zajęcia taneczne czy sztuki walki... Dojazd jest dobry... Aczkolwiek pewnie nikt nie podejmie się taką inwestycją, bo koszta byłyby kosmiczne... Pewnie bardziej opłacalne byłoby postawienie takiego obiektu od zera...
A w Policach chętnie bym zobaczył Mc'Donalds (taniej niż w KFC, lecz jakość jedzenia gorsza)

[lupka]

czuczi89 Jakbyś trafił właśnie powstanie tam siłownia itp. Inwestycja rozpocznie się na dniach, umowy są już podpisane. Pierwsze w kolejności to naprawa drzwi wejściowych (nie do użytku) i naprawa dachu( przecieka). Szacowany czas to około pół roku, głównie ze względu na bardzo duże nakłady pracy i kasy na to żeby przygotować obiekt do remontu właściwego. Oczywiście inwestor wszystko prawie robi z własnych środków, dlatego wszystko potrwa dłużej niż zamierzał na początku. Szczerze powiem że byłem oglądać ten bunkier od środka z nowym gospodarzem i samo osuszanie i zbijanie tynków z sufitów które namokły i odpadają to już ogrom pracy. Ogólnie wszystko od zera plus doprowadzenie tego wszystkiego do tego właśnie zera. Ale bądżmy dobrej myśli, na pewno będzie fajne miejsce dla lubiących aktywny wypoczynek

[czuczi89]

o proszę świetny pomysł

[lupka]

Niestety po podłączeniu prądu i dokładniejszych oględzinach doszło jeszcze osuszanie, a ile to potrwa nie wiadomo, wilgoć wszechobecna. W międzyczasie będzie remontowany dach. To tyle co wiem na dziś