no to moje skromne zdanie na temat Palermo na grunwaldzkiej -
Dziś zamówiłam tam pizzę pierwszy raz. Muszę przyznać, całkiem miło, sympatycznie, i co najważniejsze - pizza nie była spalona (jak to się często zdaża Palermo na wyszynskiego) Dużo dodatków (ale tez nie bez przesady - kiedyś zamówiłam na wyszynskiego taką że aż mi wszystko spadało, no coz, co za duzo, nie zdrowo ..
) jest dobra w smaku , ciasto mięciutkie ( no o Ferrari chyab tego powiedziec nie mogę), sos dobrze doprawiony , gdzie nie smakował mi w desperados :PP No i narazie żadnych 'skutków ubocznych" po niej nie mam , jak to się mi zdażyło po Ferrari i Desperadosie
:D
i co, mnie też osądzicie o reklamę? xD :lol2: