Od roku się zastanawiam, czy jest sens koszenia trawy. Ostatnio pod moim blokiem trawę koszono przez dwa dni. Hałas był okropny, trudno funkcjonować w domu. Wypoczynek jest niemożliwy, okien nie można zamknąć, bo jest zbyt gorąco. A w czasie koszenia są jeszcze spaliny, ziemia szybciej wysycha, niszczone jest życie drobnych zwierząt w trawie. Uważam, że łąki są ładniejsze. Nie w każdym miejscu można zrobić łąkę, w wielu wręcz koniecznie trzeba kosić ze względów bezpieczeństwa, ale są takie miejsca w Policach, w których aż się prosi zrobienie łąki. Co o tym sądzicie? Kosić czy nie kosić?