Samoobsługowe kasy bardzo przyśpieszają czynności związane z zapłatą za towar. Powinny być we wszystkich sklepach, a nie tylko w Lidlu, Rossmannie, Stokrotce i jednej Biedronce. Bardzo ich brakuje w Intermarche i Farmerze (Zamenhofa), gdzie panie co chwilę wychodzą z kasy , aby pójść na stoisko z alkoholami i podać klientowi butelkę. Gdy jest mało kasjerek, to taka samoobsługowa kasa jest super rozwiązaniem.