Koronawirus

[rbk]

[Garagardo]

Usłyszałem dzisiaj w radiu, że szczepionka ma być podobno za około półtora roku.

[heineken]

Na grypę jest szczepionka a i tak rocznie na świecie umiera na nią ponad milion ludzi.

[Qba99]

Nie wszyscy się szczepią, no i szczepionka nie działa na wszystkie szczepy grypy w danym roku.

[heineken]

No to tym bardziej skoro nie wszyscy się szczepią myślisz że wszyscy vsie zaszczepia na koronawirus?
Idąc Twoim tokiem myslenia, nie każdy ma prawo jazdy a rocznie na świecie w wypadkach samochodowych ginie 1200000 ludzi, koronawirus i jego ofiary to jakiś promil, bo dziennie w wypadkach na świecie ginie tyle osób co CV zabił od początku swojego tournee.
Przede wszystkim nie siać niepotrzebnie paniki, dbać o higienę i myśleć o innych, a nie tylko o sobie.

[Qba99]

Tutaj nie chodzi o śmiertelność COVID-19 tylko o to, że nie można go czasami wykryć przez 14 dni. Kto sieje panikę,JA?Napisałem o grypie.

[heineken]

Napisałem ogólnie by nie siać paniki i dbać o higienę. A nie konkretne do Ciebie.

[Ważniak]

Nie chcę siać paniki i sam w nią nie popadam, ale COVID-19 ma z grypą wspólne to, że jest wirusem i atakuje układ oddechowy, tu podobieństwa się kończą.

• Współczynnik śmiertelności – dla infekcji wywołanej nowym koronawirusem wskaźnik śmiertelności (odsetek osób zmarłych z określonego powodu rocznie w stosunku do liczby populacji) jest nawet 10-50 razy wyższy: podczas gdy w przypadku grypy wynosi 0,1-0,2 procent, w przypadku COVID-19 umieralność waha się między 2 a 15 procent. Taka rozbieżność wiąże się z faktem, że nowy wirus zbiera żniwo głównie wśród osób starszych, natomiast u dzieci infekcja przeważnie przebiega bezobjawowo.
• Przypadki ciężkie – wyniki statystyczne mówią o hospitalizacji ok. 1,5 proc. pacjentów z ciężką grypą, podczas gdy poważne i krytyczne przypadki COVID-19 są ponad 10 razy częstsze – tych pierwszych jest 15-20 procent, a wymagających przyjęcia na dział intensywnej opieki – ok. 5 procent.
• Wskaźnik zaraźliwości – chory z koronawirusem zaraża nawet 4 razy więcej pacjentów niż z wirusem grypy.
• Tempo rozprzestrzeniania się – czas podwojenia się liczby chorych z grypą wynosi ok. 7 dni, a dla tych zainfekowanych SARS-CoV-2 to średnio zaledwie 2,5 dnia.
• Czas inkubacji – dla koronawirusa jest zdecydowanie dłuższy, przez co przenosi się na większą liczbę osób. Zanim w pełni rozwiną się objawy grypy, mijają zwykle 2 dni (z których jeden to już czas zarażania innych). W przypadku nowego koronawirusa czas pojawienia się symptomów zakażenia to 2-14 dni (średnio 5,5 dnia), a w niektórych przypadkach nawet 27 dni.
• Okres zarażania innych – po wyleczeniu infekcji wirusowej chory może jeszcze przez jakiś czas zarażać innych. Dla grypy to okres tygodnia, a dla nowego koronawirusa – nawet 2-4 tygodnie, które powinien tak naprawdę spędzić w warunkach kwarantanny.
• Przenoszenie się drogą powietrzną – oba wirusy mogą być „wyrzucane” przy kichaniu czy kasłaniu przez chorego na odległość sięgającą 3 metrów, jednak w przypadku koronawirusa istnieją podejrzenia, że przenosi się nie tylko „zwykłą” drogą kropelkową. Możliwe, że jest obecny w powietrzu jeszcze po tym, jak chory opuścił dane miejsce, zwłaszcza przy braku ruchu powietrza.
• Przenoszenie się przez skażone powierzchnie – tu również koronawirus jest daleko groźniejszy od grypy, której wirusy mogą utrzymywać się na powierzchniach przedmiotów przez ok. dobę. Jak wynika z badań poświęconym koronawirusom SARS i MERS, które są podobne do SARS-CoV-19, ten typ patogenu może przeżyć poza organizmem nawet 9 dni w temperaturze pokojowej.
• Zasięg – sezonowa grypa dotyka 5-20 procent populacji, podczas gdy prognozowany zasięg epidemii koronawirusa z Wuhan to 40-80 procent światowej populacji. Według epidemiologów z Uniwersytetu Harvarda zagrożone jest 40-70 proc. ludności świata, natomiast zdaniem ekspertów z Uniwersytetu z Hong Kongu przy zarażaniu przez pacjenta 2,5 innych osób zasięg choroby wyniesie 60-80 proc.
• Nawrotowość po wyleczeniu – chociaż w przypadku grypy szybkie nawroty infekcji są rzadkie, u pacjentów z nowym wirusem już tak nie jest. Pozytywny wynik badania na koronawirusa SARS-CoV-2 miało aż 14 procent „wyleczonych” pacjentów w chińskiej prowincji Guangdong (dawnej Mandżurii). To również osoby, które powinny przejść na kwarantannę.

źródła: rentry.co/covid-19-is-not-like-the-fluwww.hopkinsmedicine.org/health/conditions-and-diseases/coronavirus/coronavirus-disease-2019-vs-the-flu
https://stronazdrowia.pl/covid19-to-nie-grypa-dlaczego-koronawirus-sarscov2-jest-bardziej-niebezpieczny-od-sezonowej-infekcji-grypowej/ar/c14-14829410

[KrP]

W końcu jakiś sensowny post.

Ja tylko dodam od siebie, żeby nie powielać mitów odnośnie masek z filtrem bo pojawia się dużo informacji, że ich noszenie nic nie da. Owszem, da i to całkiem sporo - filtr zmniejsza szanse na przedostanie się wirusa nawet stokrotnie. Oczywiście nie dotyczy to zwykłych maseczek chirurgicznych (ale i te lepsze niż żadne).


Raport na ten temat: https://www.hse.gov.uk/research/rrpdf/rr619.pdf

No i niech się kur.wa ludzie ogarną bo co chwila widzę kretynów kaszlących bez zakrywania się, a potem "o hehe wirusa zuapauem hehe umre beka".


P.S. Poprawcie nazwę tematu bo aż mnie razi to "koronowirus". XD

[johnnie.winterfeld]

Świat się nie zmienia, zmieniają się zaś metody. Brzmi brutalnie - eliminacja słabych zdrowiem/nieopłacalnych (czyt. emerytów) jednostek?

[DominikDolnoślązak]

Bardzo dobry wpis Ważniaka na temat koronawirusa.
Wbrew opini jest on jednak bardzo niebezpieczny - śmiertelność bardzo wysoka (w Chinach 3,5%, czyli 35 promili, czyli 350 prodecymili) to znaczy, ze na niecałe 30 osób zarazonych umiera jedna osoba. (na razie w Polsce zarazonych jest 17 osób).
Gdyby przykladowo cała Polska sie zaraziła to statystycznie umarło by ponad milon Polaków.
Bardzo groźną pułapką jest to - ze koronawirus wylęga sie aż 2 tygodnie. Przez to jest tylu zarażonych.
Niestety przykład Włoch (ogromna śmiertelność w ciągu jednego dnia - przedwczoraj) pokazuje - że koronawirus to "dżuma XXI wieku", lub "dżuma Trzeciego Millennium".

[Kilofownikownia]

Trzeźwe spojrzenie na sprawę

[DominikDolnoślązak]

Zatrważająca śmiertelność koronawirusa we Włoszech (stan na dziś rano) : zarażonych 10149, zmarłych: aż 631. Czyli śmiertelność aż 6,2 procenta, czyli 62,2 promila, czyli 621,7 prodecymilia czyli umiera jedna osoba na około 17 zarażonych.


Jeśli pandemia dotrze o koczujących na granicy tureckiej uchodźców, gdzie nikt nie podlega leczeniu i kwarantannie - koronawirus po zmutowaniu wymknie się całkowicie spod kontroli.
Polska musi wyciągnąć wnioski z błędów innych krajów (słowa Pana Prezydenta Dudy) i jeśli trzeba to wprowadzić rozwiązania radykalne i siłowe.


Jeśli będą zamknięte zakłady pracy - kto ma wypłacać pensje pracownikom, i w jakim procencie normalnwgo wynagrodzenia?

[KrP]

Czyli śmiertelność aż 6,2 procenta, czyli 62,2 promila, czyli 621,7 prodecymilia

Abstrahując - jaki ma sens rozdrabnianie się na takie liczby prócz chęci pokazania umiejętności korzystania z kalkulatorów dostępnych w internecie?


No i nie wymyślał własnej matematyki, zostaw to naukowcom.

[DominikDolnoślązak]

Sens jest taki że wkrótce w tysiącach będziemy liczyć zarażonych, i dlatdgo taka dokładność.
We Włoszech juź brakuje respiratorów i lekarze dokonują selekcji - kogo podłączyć do maszyny oddychającej za człowieka.


Kalkulator mi nie potrzebny: procent to jedna setna całości, promil - jedna tysięczna, prodecymili - jedna dziesięciotysięczna. A we Włoszech już zarazonych jest grubo ponad tysiąc osób.


A z jakkej przyczyny tylu chorych w Italii?? - nie przestrzeganie początkowo kwarantanny i swobodne podróżowanie mimo zakazu.