Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Co mi się podoba w reformie edukacji PiS  (Przeczytany 4392 razy)

Offline DominikDolnoślązak

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 450
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Co mi się podoba w reformie edukacji PiS
« dnia: Czerwca 29, 2016, 21:42:02 »
Co mi się podoba w reformie edukacji PiS:
- Oprócz likwidacji kontrowersyjnych gimnazjów, które szczególnie w małych miejscowościach mogą być gehenną dla słabszych fizycznie i wraźliwszych uczniów podoba mi się :
TRUDNIEJSZA MATURA. Brawo dla rządzących: nie moźe być tak źe aby zdać mature z przedmiotu to wystarczy tylko 30 % punktów. Skutek jest taki źe abiturenci są niedouczeni i tacy niedouczeni z roszczeniową postawą idą na studia lub do pracy
I koło się zamyka: niedouczeni studenci kończacy prywatne uczelnie które (oczywiście nie wszystkie) mają niski poziom i tylko PRODUKUJĄ MECHANICZNIE MAGISTRÓW, a nie uczą. Tacy magistrowie (specjalnie uźyłem takiej pejoratywnej nazwy) najczęściej nic nie umieją i nie mają umiejętnosci praktycznych.
Uczniowie szkół średnich podejmujących pierwszą prace - najczęściej nie przykładają się do pracy, są tylko wymagający i oczekują podwyźek. Między innymi dlatego, źe szkoła średnia nie przygotowuje do pracy. Obecnie bardzo często pracodawca musi mlodego pracownika cały czas pilnować, aby pracował,  bo jak szef nie widzi, to taki pracownik nic nie robi, potrafi dosłownie siadać na ziemi i nic nie robić - to widziałem na własne oczy.


Za komuny matura to było coś. Aby otrzymać ocene dostateczną, trzeba było ponad 2/3 punktów zdobyć.

Nalezy na maturze wprowadzić punktacje w skali 2-5,  gdzie dwa to ocena niedostateczna. Żadnych miernych czy dopuszczających.

Następną reformą będzie likwidacja tych prywatnych szkół wyzszych, które zbierają tylko czesne - nic nie ucząc i nic nie wymagając.

Brawo za przywrócenie zawodówek i zrozumienie ich waźnosci.

Cieszę się źe moje dziecko nie pójdzie do gimnazjum.
Dominik Dolnoślązak

Offline Polak

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 504
  • Kto ja jestem ? Polak mały.
    • Zobacz profil
To ze jesteśmy w dupie,to jasne. Problem w tym, ze zaczynamy się w niej urządzać.

Offline bodzio

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 90
    • Zobacz profil
Odp: Co mi się podoba w reformie edukacji PiS
« Odpowiedź #2 dnia: Października 11, 2016, 11:14:41 »
A pomyślałeś o tym, że uczniowie z małych miejscowości mieli właśnie dzięki gimnazjom możliwość wyrównania szans edukacyjnych z tymi z większych ośrodków?
 Dlaczego piszesz o kontrowersyjnych gimnazjach? Czy ulegasz trendowi oceniania czegoś, czego tak naprawdę nie znasz? Gimnazja, to najczęściej są dobre szkoły, które przez 17 lat istnienia bardzo się rozwinęły. Nauczyciele tych szkół, ciężko pracowali, by dobrze radzić sobie z młodzieżą w trudnym wieku dorastania. Znane są przecież badania oświatowe dotyczące tej grupy uczniów- są naprawdę świetne. I co? I trzeba to burzyć? Po co?
A co z uczniami obecnych klas szóstych i pierwszych gimnazjum? Przecież oni do końca edukacji będą mieć pod górkę! Podwójny rocznik oznacza większą liczbę uczniów w klasie, podwójną liczbę uczniów w rekrutacji do szkół ponadpodstawowych, wyższych, na rynku pracy.
A pomyślałeś ile pieniędzy ( również Twoich, jeśli płacisz podatki) będzie musiała wyłożyć gmina, by stworzyć nową sieć szkół? ( Nie mówiąc o tym ile poszło na ich utworzenie i wyposażenie). Czy pomyślałeś, że może się zdarzyć tak, że małe dziecko zamiast do klasy I w szkole, którą ma niedaleko będzie musiało iść do np. obecnego G1? Albo, że będzie jeszcze później kończyć lekcje, bo podstawówki się zapchają?
Jeśli chodzi o poziom nauczania, czy poziom egzaminów maturalnych, to moim zdaniem niewiele się zmieni, a jeśli już to na gorsze.
Doczytałeś w projekcie ustawy jakie przedmioty proponuje się na egzamin po 8 klasie? Nie? Otóż nie ma tam żadnego przedmiotu przyrodniczego! Ani jednego. A przyszłość, to nauki przyrodnicze. Jeśli tak się podchodzi do wiedzy 15 latka, to potem nie spodziewajmy się, że będzie lepiej.
 Piszesz o postawach roszczeniowych niedouczonych studentów, nie rozumiem tylko dlaczego mają one wynikać z istnienia gimnazjów?
Częstym argumentem za likwidacją gimnazjum jest zbyt krótki okres nauki w obecnym liceum. Uważam, że niektórzy nauczyciele liceum przez te wszystkie lata nie potrafili dobrze rozplanować tematyki zajęć. Można to zrobić mając podstawę programową i siatkę godzin.
Dużo możnaby jeszcze pisać, ale kto to przeczyta :-[ .
[/size]"[/size]Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie"- pisała W. Szymborska. Życzę wszystkim żeby pozostali detalistami.