Na pogotowiu energetycznym mówili, że awaria i naprawiają....
Zawsze tak mówią... Nigdy zaś nie potrafią odpowiedzieć czemu nie ma prądu czasami kilka razy w miesiącu, czasami kilka razy w ciągu dnia. Zawsze "to tylko awaria".
Co do strat, to kilka lat temu przez takie skoki napięcia poszła mi płyta główna w komputerze. Naprawa nieopłacalna, trzeba było kupić nowy komputer. Oczywiście teraz udowodnij, że to przez nich.
Boję się, że pewnego dnia przez te ich ciągłe "tylko awarie" znowu coś mi w domu padnie.