Dzień dobry wszystkim. Czy ktoś zna może czarnego psa z zamieszczonego zdjęcia ? Psiak to najprawdopodobniej amstaff. Błąka się od kilku dni między ulicami Wojska Polskiego a Kołłątaja (również po parku), nie ma obroży i wygląda raczaj na to, że został porzucony (leżał skulony na chodniku za bunkrem).
W dniu dzisiejszym został przeze mnie nakarmiony (później przez młodego mężczyznę), nie wykazuje agresji wobec ludzi, pozwala się pogłaskać, także dzieciom. Na uchu widać ślady po pogryzieniu.
Może jednak komuś uciekł ?
Niestety nie potrafię tutaj wkleić zdjęcia psa... (zrobiłam mu dzisiaj kilka z okna).