Jak zwykle brakuje czasu na poważne studia. Niemniej kilka spostrzeżeń. Zważywszy na wzmiankę Berghausa i, co poniekąd istotniejsze, zaznaczanie obszaru na mapach, istnienie "czegoś" we wskazanym miejscu wydaje się być pewne. Co to było? Klucz do interpretacji tkwi najpewniej w nazwie. Otóż mówimy o miejscu określonym "Burgwall". Istnieje też podobne słowo, przestawka: "Wallburg".
W czym różnica? Terminem "Burgwall" Niemcy określają polskie "grodzisko", zresztą odnoszą tę nazwę szczególnie do śladów siedzib słowiańskich. "Burgwall" to pewna przestrzeń osadnicza otoczona sztucznie wzniesionym wałem ziemnym, często o skomplikowanej konstrukcji ziemno-drewniano-kamiennej. Wewnątrz przestrzeni otoczonej wałem mieścił się gród, osada, czyli pewna liczba domostw. Inaczej mówiąc "Burgwall" to "wał grodowy".
A "Wallburg" - to zamek, w sensie nadrzędna, zwykle sama w sobie obronna rezydencja, również otoczona podobnym, ochronnym wałem. Wokół rezydencji, zwykle w obrębie wału, pojawiało się podgrodzie, czyli zaplecze gospodarcze. Z biegiem czasu podgrodzie wykraczało poza pierwotny wał ochronny, ten z kolei rozbudowywano, w końcu przekształcano w konstrukcje murowane i w ten sposób powstawały niektóre miasta z centralnym ośrodkiem władzy w postaci pierwotnej rezydencji, czyli zamku - grodu.
Rysuję to w dużym uproszczeniu (nie był to jedyny sposób pojawiania się miast), ale chodzi o samo rozróżnienie. Skoro użyto terminu "Burgwall" należy mniemać, że we wczesnym średniowieczu była tu jakaś niewielka osada słowiańska, dla bezpieczeństwa otoczona wałem ziemnym. Taką samą nazwą (Burgwall) literatura określa grodzisko w Mścięcinie.
Sądzę, że reszta przekazu należy do legendy, choć nie można wykluczyć, że na terenie starego grodziska ktoś kiedyś wybudował jakiś okazalszy dom, który w nieznanych okolicznościach uległ zniszczeniu. Na pewno jednak nie był to warowny zamek, bo wówczas mielibyśmy do czynienia z podanym wyżej terminem "Wallburg".
Zresztą przekazy historyczne nic nie wspominają o takiej siedzibie, a trzeba pamiętać, że okoliczne miejscowości: Pilchowo i Tanowo mają bardzo stary, dwunasto- i trzynastowieczny rodowód. Średniowieczne korzenie miały też Gunice (Günnitz), choć daty założenia pierwotnej osady nie daje się dziś ustalić. Gdyby więc między nimi funkcjonowała jakaś prawdziwa rezydencja - jej istnienie musiałoby mieć odbicie w dziejach którejkolwiek z miejscowości, choćby w rocznikach i księgach kościelnych.