Jedno jest pewne - będą to najdrożej wyedukowani absolwenci. Już na samym starcie, na pozyskanie jednego ucznia tej klasy, zainwestowano co najmniej kilka tysięcy złotych (na głowę - podkreślam; były przecież konferencje, ulotki, ogłoszenia w zaprzyjaźnionych - czyli droższych - mediach). A do tego przez 4 lata będą się oni uczyli wszystkich przedmiotów w tak małych grupach (chemia i języki obce - zasadne, ale historia, wos, geografia...). Dyrektorzy innych szkół nawet nie mają odwagi marzyć o takich nakładach na jednego ucznia... Spodziewam się rewelacyjnych wyników matury przynajmniej w tej klasie.