[Police] Nowy Dyrektor w Białej

[Gormiti]

Ty napisałeś pierwszy, jak Twoje dziecko wspaniale sobie radziło w tych kuratoryjnych, czy powiatowych konkursach, a ja tylko mając na uwadze, że jeszcze funkcjonująca dyrektorka "przedsiębiorcza" miała "wspaniałe" nieformalne kontakty z kuratorium- ot- choćby dlatego, że kiedyś tam pracowała, czy też robiąc sobie wagary ze szkoły podawała kłamliwie, że jedzie do kuratorium - powiązałem te fakty.

Tak czytam nie do końca wiedząc o co chodzi - ale podważanie wyników konkursów kuratoryjnych to chamstwo.
Nikt chyba nie uwierzy, że taki konkurs można wygrać nie mając odpowiedniej wiedzy. To takie same twierdzenie jak to , że wybory zostały sfałszowane.

A tu troszkę o Białej i marszach śmierci:

[Wykidajło]

I stało się to, co było do przewidzenia, puszka Pandory została uchylona.
Powiem za klasykiem (sic) - Ci z lewej i prawej, z góry i dołu, granatowi, fioletowi, czarni i czerwoni - nie idźcie tą drogą!

Za późno o jedno dziecko oplute przez tych, co się mienią uczciwymi. Jeżeli aprobujesz takie metody, niczym się od nich nie różnisz.

Tak czytam nie do końca wiedząc o co chodzi

Bo jeden post został usunięty, ten, gdzie mój syn był obrzucony błotem wprost, z nazwiska. Parę godzin wisiał, MrW nawet się do niego odniósł, o, tu:

Ponadto informacja o Twoim synu oraz to, co Ty napisałeś w związku z ta sytuacją może sugerować, że osiągnąłeś korzyści niematerialne w związku z sytuacją w Białej. Dlatego jest odpowiedni organ, który zajmuje się badaniem takich spraw.

Teraz próbuje wciskać ciemnotę, na użytek ludzi, którzy nie wiedzą, jak wyglądają kuratoryjne konkursy (trzy etapy, na każdym prace kodowane - sprawdzający nie wie, kogo sprawdza).
Oczywiście osiągnięcia po niemieckiej stronie - takie jak 9 miejsce w landzie w międzynarodowym konkursie z angielskiego czy wspomniane już przeze mnie wyróżnienie w olimpiadzie matematycznej - są dyskretnie pomijane, bo do założeń nie pasują.

- ale podważanie wyników konkursów kuratoryjnych to chamstwo.
Nikt chyba nie uwierzy, że taki konkurs można wygrać nie mając odpowiedniej wiedzy. To takie same twierdzenie jak to , że wybory zostały sfałszowane.

Im nie chodzi o podważanie wyników, tylko o uciszenie mnie. Gdyby rzeczywiście szło o wyjaśnienie czegokolwiek, spece od obrzucania błotem dzieci wystąpiliby do prokuratury czy innej odpowiedniej instytucji. Tylko że tam trzeba mieć jakieś dowody, a oni nie mają żadnych i dobrze wiedzą, że nie będą mieli.

Dlatego próbują ratować twarze przerzucając na mnie obowiązek udowadniania, że kłamią. Nie udało się, więc wypisują banialuki o skargach do instytucji, które na pewno niczego nie sprawdzą, i do których można bezkarnie napisać wszystko. Jutro pewnie się pochwalą skargą do ONZ.

[MrW]

A tu troszkę o Białej i marszach śmierci:

A tu masz mój komentarz dotyczący tej sprawy opublikowany pod tymi wypocinami:

Panie Redaktorze Adamie- widzi Pan, jak niektórzy Pana koledzy podniecają się dobra robotą oraz deklarują poparcie. A ja napiszę Panu o 2 fuszerkach z Pana strony. Dyskredytuje Pan inne media, że nie podają prawdziwych informacji... A ja twierdzę, że to Pan kłamie. Otóż przedstawia Pan zdjęcie z pochodu ul. Tanowską (ok 6m30' materiału) i stwierdza, że pokusił się Pan o w miarę rzetelne policzenie na podstawie tej fotografii ilości uczestników... ok. 198 osób... cóż za poświęcenie! ale nie dopatrzył się Pan, że w zdjęcie to ingerował "paint" lub "fotoshop" i to dość nieudolnie? A proszę się przyjrzeć drugiemu plakatowi (nieco specjalnie zamazanemu). Jeśli Pan chce - podeślę Panu oryginał:). Więc jeśli Pan ocenia, że inne media nie piszą prawdy, a sam posługuje się "sfałszowanym" dowodem- to moje gratulacje. Druga sprawa - to 20 osób na proteście pod Starostwem... Pana wtedy tam nie było, bo zapewne bym to zapamiętał. Ale wyciąga Pan znowu kłamliwe wnioski na podstawie foto. A ja pytam- dlaczego Pan nie uwzględnił osób stojących tuż przed drzwiami starostwa, osób stojących na parkingu i wreszcie osób będących w budynku (ja też tam byłem z około 8 osobami), gdy były Starosta do kamery mówił sławetne słowa "tajemnica poliszynela jest...". Więc jeśli chcemy być rzetelni- to bądźmy, a nie tylko mówmy, że jesteśmy...

Tak czytam nie do końca wiedząc o co chodzi - ale podważanie wyników konkursów kuratoryjnych to chamstwo.
Nikt chyba nie uwierzy, że taki konkurs można wygrać nie mając odpowiedniej wiedzy. To takie same twierdzenie jak to , że wybory zostały sfałszowane.

Zbyt dużo widziałem pozakulisowych układów w związku z tematem Białej i obecnie we wszystko jestem w stanie uwierzyć.
Poza tym jeśli ta teza jest nieprawdziwa (a ja nie upieram się twardo, że mam w 100% rację), to Wykidajło mógłby mi to dość łatwo udowodnić, ale on woli w swym zadufaniu biadolić na czym świat stoi, robiąc jednocześnie dokładnie to samo, co ja teraz zrobiłem.   
Post Merge: Grudnia 28, 2014, 11:22:03

Teraz próbuje wciskać ciemnotę, na użytek ludzi, którzy nie wiedzą, jak wyglądają kuratoryjne konkursy (trzy etapy, na każdym prace kodowane - sprawdzający nie wie, kogo sprawdza).
Oczywiście osiągnięcia po niemieckiej stronie - takie jak 9 miejsce w landzie w międzynarodowym konkursie z angielskiego czy wspomniane już przeze mnie wyróżnienie w olimpiadzie matematycznej - są dyskretnie pomijane, bo do założeń nie pasują.

A no widzisz Wykidajło- za chwilę jestem skłonny do przeprosin Ciebie i odszczekania wszystkiego co napisałem w tej kwestii, ale jeszcze jedna wątpliwość- czy te wszystkie osiągnięcia to tylko ostatni rok szkolny, czy także poprzednie lata szkolne?

[Wykidajło]

Przez całą dobę na forum nie znalazł się nikt, kto zdobyłby się choćby na coś typu "weż się już MrW bardziej nie pogrążaj". W sumie smutne.

A no widzisz Wykidajło- za chwilę jestem skłonny do przeprosin Ciebie i odszczekania wszystkiego co napisałem w tej kwestii, ale jeszcze jedna wątpliwość- czy te wszystkie osiągnięcia to tylko ostatni rok szkolny, czy także poprzednie lata szkolne?

Poszukaj sobie - czyli zrób to, co powinieneś był zrobić, zanim zacząłeś opluwać gimnazjalistę.

Wierzę, że przeprosisz i odszczekasz. Ale nie mnie będziesz przepraszał, tylko mojego syna, którego oszkalowałeś i nadal próbujesz szkalować, choćby w powyższym cytacie. I nie tak, jak sobie wymyślisz, tylko na moich warunkach.
Masz dwie możliwości: zachować resztkę godności i przeprosić w sposób, jaki podam, albo zachować się jak tchórz i liczyć na to, że nie będzie mi się chciało tracić czasu na sądy. Będzie - ale oczywiście możesz mieć nadzieję.
Na decyzję masz czas do końca roku 2014. Wystarczy, żeby skonsultować z kim chcesz - rodziną, prawnikiem, fanklubem. Jeśli wybierzesz pierwszy wariant, będziesz miał do końca tygodnia czas na wykonanie. Dokładne, co do joty - odstępstwa to zerwanie ugody i przejście do wariantu 2. To samo dotyczy dowolnych kombinacji, które mogłyby zmienić sens przeprosin lub utrudnić komuś ich odczytanie. To ja ocenię, czy wypełniłeś warunki, pamiętaj.

1. Wariant pierwszy - publikujesz w tym wątku i na swoim profilu na fejsbuku poniższe oświadczenie. W całości, bez żadnych zmian, z wyjątkiem wpisania swojego imienia i nazwiska w miejsce kropek oraz swojego wieku tam, gdzie podkreślniki. Dane mają być oczywiście prawdziwe.

Ja, .............................., lat __, występujący na forum Wirtualnych Polic jako MrW, przepraszam szesnastoletniego mieszkańca Polic za swoje kłamstwa na jego temat, w których głosiłem m.in., jakoby tytuł laureata kuratoryjnego konkursu z języka angielskiego załatwiła mu dyrektor Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza. Oświadczam, że były to wyłącznie wyssane z palca pomówienia.

Wieszasz to bez żadnych komentarzy czy innych dodatków, jako swój wpis. Na fejsbuku ma być udostępnione publicznie i być widoczne stale na górze osi czasu. Po dwóch tygodniach wpis z fejsa możesz usunąć. Na forum ma zostać.
Oprócz tego przelewasz 200 zł na konto stowarzyszenia Watchdog Polska: 02 2130 0004 2001 0343 2101 0002 i pokazujesz tu dowód przelewu. Numer konta i inne dane nadawcy możesz zamazać, ma być widoczne konto, na które przesłałeś pieniądze, i "koszty ugody" wpisane jako tytuł przelewu. Watchdog Polska to ludzie, którzy robią wiele dobrego dla jawności życia publicznego w naszym kraju, przyda im się każde wsparcie.

2. Wariant drugi - czekasz na pismo od mojego prawnika. Będzie cię to kosztowało więcej, nie tylko finansowo, bo będę żądał publikacji przeprosin również w innych miejscach, a ich treść też będzie nieco inna.
Myślę, że bez trudu znajdziesz prawnika, który oceni, jaką masz szansę na wygraną, i będziesz mógł świadomie podjąć decyzję.

[DEtonator]

Przez całą dobę na forum nie znalazł się nikt, kto zdobyłby się choćby na coś typu "weż się już MrW bardziej nie pogrążaj". W sumie smutne.

Myślę, że oceniłeś to trochę za surowo. Nie każdy (np. ja) miał czas i ochotę na włączanie się w ten spór, bez posiadania odpowiednich informacji. Co nie zmienia faktu, że jakiekolwiek ataki na Twojego syna nie były w porządku. Dla mnie takie zachowanie to najzwyklejsze buractwo, z którym również spotykałem się tutaj na forum. Atakowanie członków rodziny nie związanych bezpośrednio z jakąkolwiek tutaj dyskusja to chamstwo i brak dobrych manier. Od takich ludzi trzymam się jak najdalej. Jeśli chodzi o mnie, to w kwestii ataków na Twojego syna, masz moje pełne moralne poparcie. Życzę wygranej w tym sporze.     

[MrW]

Wariant drugi - czekasz na pismo od mojego prawnika. Będzie cię to kosztowało więcej, nie tylko finansowo, bo będę żądał publikacji przeprosin również w innych miejscach, a ich treść też będzie nieco inna.
Myślę, że bez trudu znajdziesz prawnika, który oceni, jaką masz szansę na wygraną, i będziesz mógł świadomie podjąć decyzję.

Nie musimy czekać do końca roku.
Wybieram wariant 2.
Moje dane adresowe wysyłam Ci na PW.
 

Post Merge: [time]Grudzień 29, 2014, 22:49:17 [/time]

Dla mnie takie zachowanie to najzwyklejsze buractwo, z którym również spotykałem się tutaj na forum. Atakowanie członków rodziny nie związanych bezpośrednio z jakąkolwiek tutaj dyskusja to chamstwo i brak dobrych manier. Od takich ludzi trzymam się jak najdalej.

Jeśli gnojek ciągle próbuje insynuować a nawet zastraszać, że ludzie broniący Panią Beatę Golisowicz, to osoby uwikłane finansowo bądź ze Szkołą bądź z samą Panią Beatą to jest ok.
Ale jak ja (nikt inny) wskazuje, że powodem takiej jego nienawiści mogą być jego kontakty w "towarzystwie wzajemnego popierania", co mogło pomóc mu (nie synowi) w ustawieniu edukacyjnym latorośli to już buractwo??? 

Detonator- a jak słyszysz o aferach, gdzie jakiś polityk przez swoje układy i powiązania ustawia na jakichkolwiek stanowiskach najbliższych z rodziny- to napiętnuje się tych członków rodziny czy polityka?
 

[bodzio]

Popieram DEtonatora, to buractwo, takie samo zresztą jak włączanie w konflikt dorosłych, uczniów szkoły. Moim zdaniem niedopuszczalne i demoralizujące.

[DEtonator]

Jeśli gnojek ciągle próbuje insynuować a nawet zastraszać, że ludzie broniący Panią Beatę Golisowicz, to osoby uwikłane finansowo bądź ze Szkołą bądź z samą Panią Beatą to jest ok.

A co ma wspólnego z tym wszystkim jego Bogu ducha winny syn?

Ale jak ja (nikt inny) wskazuje, że powodem takiej jego nienawiści mogą być jego kontakty w "towarzystwie wzajemnego popierania", co mogło pomóc mu (nie synowi) w ustawieniu edukacyjnym latorośli to już buractwo??? 

Tych "towarzystw wzajemnego popierania" jest więcej, i oboje doskonale o tym wiemy. Pisząc "nie synowi" strzeliłeś sobie w kolano. MrW, jesteś ambitnym człowiekiem, lecz uważam, ze są jeszcze inni, to ci, których Wykidajło miał na myśli w pierwszej kolejności, maja teraz niezłą bekę z Ciebie. Odpuść, bo sromotnie przegrasz w sądzie. Niewinnego dzieciaka ruszać nie powinieneś, bez względu na wszystko. To był Twój największy błąd.

Detonator- a jak słyszysz o aferach, gdzie jakiś polityk przez swoje układy i powiązania ustawia na jakichkolwiek stanowiskach najbliższych z rodziny- to napiętnuje się tych członków rodziny czy polityka?

Piętnuje się oczywiście polityka, ale rodzina zawsze dostaje rykoszetem. Czy chcesz tego, czy nie.

[The_Bill]

MrW mam nadzieję że nie przeprosisz teraz a dopiero  po rozprawie i że za buractwo poniesiesz karę.  Szkoda tylko że Wykidajło jest pierwszym który podejmie kroki prawne w stosunku do 'obrońców uciśnionej' 

[Daria]

Przez całą dobę na forum nie znalazł się nikt, kto zdobyłby się choćby na coś typu "weż się już MrW bardziej nie pogrążaj". W sumie smutne.

Oczekujesz zdeklarowanej niechęci identyfikowania się z uderzającymi w dzieci? Szarpanie dzieciaka, żeby uderzyć w rodzica, dokopywanie takiemu co nie odda, wciąganie w spór użytecznych dzieciaków (list uczennicy) to brzydka, bardzo brzydka gra. Krócej, przygnębia granie dzieciakami w środowisku pedagogów, nauczycieli.

[MrW]

Chcecie- nazywajcie mnie burakiem. Oczekujcie, że mnie spotka kara za skrzywdzone dziecko. Spalcie mnie na stosie.
Tylko nie oburzajcie się potem, gdy słyszycie, że np. na adwokaturę Wasze dziecko niech się nie wybiera o ile rodzice nie są adwokatami, bo w znakomitej części miejsca są dla nich zarezerwowane. Nie dziwcie się, że środowisko notariuszy jest hermetycznym- rodzinnym przede wszystkim środowiskiem. Nie dziwcie się, że oblegane kierunki studiów dziwnym trefem dostają się osoby, które na to kompletnie nie zasługują. Osoby, które mają dzieci nigdy nie słyszały o gdy te dzieci mówiły o kolegach, których rodzice biegali do nauczycieli poprawiać średnią. To tylko kilka przykładów tego tematu tabu... wszystko jest ok... tak jest świat zbudowany... nic nie poradzimy... i biedne te dzieci, które dzięki pomocy rodziców (nie koniecznie stricte związanej z nauką) może zostać kimś więcej niż inni.
Co do Wikidajły- nie zastraszy mnie. I jeśli ma to rozsądzać sąd- niech rozsądza- nawet lepiej.
Możecie dalej kształtować swoje opinie i bluzgi na podstawie tylko tego, co  bajkokleta napisze.
A ja pozostaję przy swoim.

[DEtonator]

Spalcie mnie na stosie.

Nie histeryzuj, przesadzasz z tym stosem.

Tylko nie oburzajcie się potem, gdy słyszycie, że np. na adwokaturę Wasze dziecko niech się nie wybiera o ile rodzice nie są adwokatami, bo w znakomitej części miejsca są dla nich zarezerwowane. Nie dziwcie się, że środowisko notariuszy jest hermetycznym- rodzinnym przede wszystkim środowiskiem. Nie dziwcie się, że oblegane kierunki studiów dziwnym trefem dostają się osoby, które na to kompletnie nie zasługują. Osoby, które mają dzieci nigdy nie słyszały o gdy te dzieci mówiły o kolegach, których rodzice biegali do nauczycieli poprawiać średnią. To tylko kilka przykładów tego tematu tabu... wszystko jest ok... tak jest świat zbudowany... nic nie poradzimy... i biedne te dzieci, które dzięki pomocy rodziców (nie koniecznie stricte związanej z nauką) może zostać kimś więcej niż inni.

To są same pomówienia, jeżeli dysponujesz dowodami, to myślę, ze będziesz musiał je przedstawić.

Co do Wikidajły- nie zastraszy mnie.

Moim zdaniem to nie jest zastraszanie, tylko obrona przed perfidnymi atakami na bliskich, na jego miejscu zrobiłbym dokładnie to samo.

Możecie dalej kształtować swoje opinie i bluzgi na podstawie tylko tego, co  bajkokleta napisze.

Zaraz, zaraz, w którym miejscu były bluzgi? Jakos admin\moderator nie musiał interweniować. Poza tym nie obrażaj innych.

A ja pozostaję przy swoim.

Masz prawo, mam nadzieje jednak, ze dostaniesz nauczkę, bo takiego czegoś tez bym Ci nie darował.

[MrW]

DEtonator- więc czas niebawem pokaże.
Nie będę odnośnie tego tematu z nikim tu już dyskutował tylko poczekam na rozstrzygnięcia sądowe.

[DEtonator]

Masz racje MrW, dalsza dyskusja nie ma sensu.

[antekmańcewyrwałnogę]

DEtonator- więc czas niebawem pokaże.
Nie będę odnośnie tego tematu z nikim tu już dyskutował tylko poczekam na rozstrzygnięcia sądowe.

MrW ......trzymam za Ciebie kciuki