[Police] Nowy Dyrektor w Białej

[antekmańcewyrwałnogę]

Wieść niesie, że nowa "po dyrektora" zaczyna wycinkę "niewiernych". Czy ktoś słyszał coś w tym temacie?

Jakiś czas temu ktoś powiedział o sytuacji B.Chmielewskiej że "dyrektorem się bywa" a ja powiem że bywa się i pracownikiem....zwłaszcza pracownikiem. Chmielewska czego by nie zrobiła to zawsze będzie się mówić że to zemsta czy wendeta...Waszym zdaniem powinna chodzić na paluszkach klepać po dupach i uważać  żeby kogoś nie urazić ?
każdy ma prawo organizować sobie stanowisko pracy i dobierać odpowiednich pracowników chociażby dlatego że będzie rozliczany z efektów swojej pracy. Nie oszukujmy się ....jak w każdej instytucji państwowej jest zatrudnionych mnóstwo niekompetentnych osób ,które myślą że stanowisko należy im się do emerytury.Kto z nas by tak nie chciał???  No ale moi drodzy czasy się zmieniły zaczęły się liczyć także kompetencje .

[Wykidajło]

Wieść niesie, że nowa "po dyrektora" zaczyna wycinkę "niewiernych". Czy ktoś słyszał coś w tym temacie?

Ktoś słyszał. Zaczęło się wywalanie kompetentnych i/lub uczciwych.

[The_Bill]

Nie oszukujmy się ....jak w każdej instytucji państwowej jest zatrudnionych mnóstwo niekompetentnych osób ,które myślą że stanowisko należy im się do emerytury.Kto z nas by tak nie chciał???  No ale moi drodzy czasy się zmieniły zaczęły się liczyć także kompetencje .

HAHAHAHAHAHA KOMPETENCJE? ! Rozumiem że  do tych kompetencji muszą zaliczać  się: wierność wobec p. Golisowicz poparte co najmniej rocznym zwolnieniem, niższy  poziom wykształcenia czy brak doświadczenia?

[antekmańcewyrwałnogę]

HAHAHAHAHAHA KOMPETENCJE? ! Rozumiem że  do tych kompetencji muszą zaliczać  się: wierność wobec p. Golisowicz poparte co najmniej rocznym zwolnieniem, niższy  poziom wykształcenia czy brak doświadczenia?

rozumiem ,że to są Twoje kryteria jakimi się kierujesz w przyjmowaniu do pracy ....jakie ma Chmielewska nie wiem .

[bodzio]

Wyszło na to, że jedni warci drugich i nie ma żadnej różnicy w traktowaniu ludzi . Takie były nadzieje, że sytuacja w Białej się uspokoi, ale coś się nie zanosi .

[Wykidajło]

Jest różnica. O ile dobrze pamiętam Agata Markowicz-Narękiewicz czystek w szkole nie robiła.

[pol]

Jest szansa, że w tym roku będzie rozpoczęcie roku szkolnego.
Tak jak to jest we wszystkich innych szkołach w całej Polsce.

[antekmańcewyrwałnogę]

Jest różnica. O ile dobrze pamiętam Agata Markowicz-Narękiewicz czystek w szkole nie robiła.

oj..krótka pamięć Wykidajło 

[bodzio]

No, ale poważnie, czy Markowicz- Narękiewicz kogoś zwolniła? Bo ze wspomnianym w artykule panem to była szopka. Z tego, co czytam, to chodziło o zabranie intratnych godzin w niemieckiej szkole, a nie zwolnienie z pracy, a to jednak różnica jest.

[antekmańcewyrwałnogę]

No, ale poważnie, czy Markowicz- Narękiewicz kogoś zwolniła? Bo ze wspomnianym w artykule panem to była szopka. Z tego, co czytam, to chodziło o zabranie intratnych godzin w niemieckiej szkole, a nie zwolnienie z pracy, a to jednak różnica jest.

Rozmawiamy o robieniu czystek....uważasz że to nią nie było ?
Poz tym była dyr. miała bardziej wyrafinowane metody pozbywania się niewygodnych ludzi..... część z powodów psychicznych poszło na zwolnienia, inni z pomocą leków przetrwali ten rok

[KOOWALSKI]

Wieść niesie, że nowa "po dyrektora" zaczyna wycinkę "niewiernych". Czy ktoś słyszał coś w tym temacie?

Sprawująca aktualnie tymczasową funkcję dyrektorka wykonuje tylko polecenia.Najprawdopodobniej jest inspirowana przez panią przedsiębiorczą która poza pazernością na kasę(żąda 100000 odszkodowania)jest jak się okazuje wyjątkowo mściwą jednostką.Pewnie zamiast opuścić służbowe mieszkanie wykuje ponownie bezpośrednie przejście do szkoły aby z pozycji władczyni dyrygować z tylnego fotela szkołą.Tego zresztą należało się spodziewać
po bożyszczu elektoratu

[Gormiti]

Antekmańce to ty na tym zdjęciu?

[ak]

Irek, masz ciekawe fotografie

[antekmańcewyrwałnogę]

Antekmańce to ty na tym zdjęciu?

Muszę Cię rozczarować
a zdjęcie fajne i babeczka fotogeniczna

[Wykidajło]

No, ale poważnie, czy Markowicz- Narękiewicz kogoś zwolniła? Bo ze wspomnianym w artykule panem to była szopka. Z tego, co czytam, to chodziło o zabranie intratnych godzin w niemieckiej szkole, a nie zwolnienie z pracy, a to jednak różnica jest.

Chodziło o bardziej sprawiedliwy przydział przywileju pt. 1000 euro dodatku do (niemałej) nauczycielskiej pensji. Wg mnie błąd, że dyrektor się z tego wycofała.