Nic z tych rzeczy...
Drogi
Magazynie_Policki ze smutkiem przyjąłem Twój ostatni post.
Jeszcze przed jego publikacją chciałem odpisać na zaczępkę w Twoim kierunku w tonie, że nic nikomu do tego, kto w dzisiejszych czasach co publikuje. Mamy wolność wypowiedzi i każdy może mieć swoje zdanie- tym bardziej, iż stanowicie media prywatne.
Jednak Ty byłeś szybszy, a post Twój naprawdę mnie zasmucił i zabolał. Ja sam zaangażowałem się w tą sprawę, gdzie grupa młodych ludzi zainicjowała ruch w imieniu pewnych - słusznych w ich mniemaniu zasad i wartości. Chciało by się teraz rzec- oczekujesz szacunku- uszanuj innych. Jeśli nie zgadzasz się- OK- Twoja wola. Jeśli doszukujesz się bagienka w tym wszystkim - no cóż wszystkiemu można dopisać ideologię.
Jednak nie powinno być tak, że najpierw piszesz, publikujesz a potem dopiero temat przemyśliwujesz.
Twierdzisz, że jesteś manipulowany- na miłość Boską- jesteś zbyt "starym wyjadaczem" by nie rozróżniać faktów i wyciągać odpowiednich wniosków.
Ja sam znając już Ciebie trochę powinienem uodpornić się na ton niektórych Twoich wypowiedzi. Jednak "taplanie się trzódki w swoim bagienku" urąga godności tych ludzi, którzy robią naprawdę wielką rzecz i mają odwagę do publicznej wypowiedzi na temat, który nas interesuje. W mojej opinii, osoby, które zainicjowały te protesty są wielcy i jestem pełen podziwu dla ich determinacji. Proszę Ciebie, niezależnie od tego, czy się z nimi zgadzasz, czy nie- uszanuj to.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.