Czarna, a tak swoją drogą, to słyszałam, że powiat ma interpretację z ministerstwa o tym, że za obóz sportowy siatkarek z Białej musi w całości płacić szkoła. Myślę, że tak samo powinno być w sprawie finansowania dojazdów uczniów do Loecknitz. Zobacz - do tej pory szły wnioski o wsparcie do starostwa i ono odpowiadało, że nie ma podstaw. A chyba nikt nie pomyślał (albo bał się o tym powiedzieć głośno), że tym obowiązkiem należy obarczyć szkołę (i tak zapłaci powiat, tak jak w przypadku siatkarek).
To Biała deleguje część uczniów do udziału w programie polsko-niemieckim. I tym samym wysyła ich "na nauki" do innej szkoły, poza granice gminy i powiatu.
Czyli, tak na logikę, skoro szkoła pokrywa koszty obozu siatkarek, to tak samo niech pokrywa koszty dojazdów uczniów do szkoły, w której realizują jej program.
No to myślę, że Rada Rodziców z Białej ma jeszcze coś do zrobienia.
Pozdrawiam