peter napisał/a:
Lubiłem wypić tam piwo z kolegami więc w następnych wyborach będzie miał pan kilka głosów mniej
Przecież dalej "możesz" tam pić, tyle że w innej pozycji...
MrW, narobiłeś mi newsowego smaka... Już myślałem, że Radny osobiście za pomocą młota zlikwidował murki, a tu lipa...
Cooker- ja Ci zaraz dam! Zamiast smaczka newsowego za moment dam Ci za tą wypowiedź klapsa wirtualnego. :faja:
A tak na poważnie. Ja sam nie mam nic przeciwko piwkowaniu i to bym zrozumiał. Ale napisze to dosadnie- jeśli przepiwkowani kolesie leją gdzie popadnie, srają i rzygają w piwnicy a do tego pod oknami, gdzie pokoje mają dzieci wykazują się krasomóstwem 50%/50%(czyli jedno słowo lub bełkot przeplatany z esperancką odmianą krzywizny lub zakrętu) to sorki. Poza tym, gdakania pod oknami o 5 rano w sobotę lub w niedzielę, lub o północy każdego dnia to chyba najbardziej cierpliwy osobnik by nie wytrzymał. Dodam- ja mordę już kilka razy miałem poobijaną i OK, ale jak dzieciaki, czy żonę te chlory zaczepiają to już nie może być tolerowane.
Cooker- a co do Radnego Ufniarza. Zwróć uwage, że jest to jeden z niewielu, któremu "się chce" i działa wydatnie na rzecz lokalnej społeczności (nie tylko w zakresie problemu, który tu opisuję).