Ostre hamowanie autobusu nr 107. Trzy osoby przewiezione do szpitala
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140406/SZCZECIN/140409751
Jechałem z rodła o 16:16, kierowca podobnie nerwowo przyśpieszał i hamował przez co ludzie się "turlali". Nikt jednak o dziwo nie upadł.
Co do tematu wiat, nie wiem, czy dobrym pomysłem dla tego konkretnego przystanku było zostawić ją oszkloną. Szyby wybijane są kilka dni po ich wstawieniu, następńie taka szyba wisi sobie potłuczona przez kilka miesięcy, to naprawdę niebezpieczne. Kwestie estetyczne chyba powinny ustępować kwestiom bezpieczeństwa. Choć i tu kwestia estetyczna jest wątpliwa, gdy wiata jest wiecznie potłuczona.
Temat niekoniecznie, sppk, ale dróg dotyczny:
Jeszcze chciałbym poruszyć po raz kolejny temat ulicy piłsudskiego przy przytsanku mazurska. Od czasu, gdy otworzyła się tam biedronka i jysk ruch jest naprawdę duży, nawet niespotykanie duży. Codziennie korzystam z tej ulicy jako pieszy, czy kierowca i widzę, że jest niebezpiecznie, szczególnie dla pieszych.
Codziennie widzę, że piesi chcąc przejść przez jezdńię po pasach muszą długo czekać, lub wręcz rzucać się pod pędzące auta. Lub jak już się zdarzy, że ktoś z jednej strony się zatrzyma, to kierowca z naprzeciwka nie.
Niedawno sam miałem sytuację, że z jednej strony przepuszczał mnie kierowca, z drugiej zaś przed nosem przejechał dostawczakiem, a przy okazji ochlapał cymbał (ze sklepu meblowego na wojska polskiego). Dziś zaś kierowca jednego auta mnie przepuścił, a jakiś kretyn z piskiem opon zatrzymał 15cm przed moimi nogami.
Czy będzie jakaś przebudowa, poprawiająca bezpieczeństwo? Czy może pierw musi się coś zdarzyć, by wpisać pasy przy biedronce na piłsudskiego na listę czarnych punktów? Nie mówię tu o wstawieniu znaku "uwaga piesi".