Pan Grzegorz musi się wypowiadać poprawnie politycznie więc nie ma co się dziwić , że ich tak broni nawet gdyby myślał inaczej.
Własnie sęk w tym, ze nie! To błędna teza.
Przytaczacie Panowie przykłady, które moim zdaniem jedynie pokazują uchybienia, błędy działania SM ale absolutnie nie stanowia, według mnie, mocnej przesłanki do tego, żeby tę słuzbę w Policach zlikwidować.
Spróbujcie popatrzec na temat szerzej i wyobrazić sobie co będzie po ewentualnej likwidacji Straży Miejskiej.
Będzie milion więcej w kasie gminy. Moim zdaniem jedyny pozytek.
Za to nie będzie co najmniej dziesięciu ludzi na dobę na ulicach Polic.
Zarzuciacie, ze SM idzie na łatwizne i ściga pijaczków spod Oskara, że wlepia mandaty młodzieńcom pijacym piwo w miejscach publicznych, że za mało mandatów nakłada za złe parkowanie. Gdy SM nie będzie, kto ich będzie ścigał i te mandaty wlepiał? Policja?! - smiech na sali. Policja się nie zajmuje takimi "dobnostkami" bo się przyzwyczaiła, ze wyręcza ją w tym SM. Policja ma potężne problemy kadrowe i ledwie skleja obsadę patrolową w tygodniu, szczególnie na drugiej zmianie(pewnie dlatego w Kołbaskowie własnie powołano straż miejską, a w Dobrej przekształcono straż wiejską w straż miejską rozszerzając jej działanie).
Moim zdaniem likwidacja SM w krótkim czasie bedzie skutkować znacznym spadkiem poziomu bezpeczeństwa i poczucia bepieczeństwa u mieszkańców gminy. Powstanie dziura, której policja nie będzie w stanie załatać.
Dlatego warto przemyśleć skutki likwidacji SM zanim się podejmie ostateczną decyzję w tej materii. I ja jestem przeciwny tej koncepcji, koncepcji, która w tej chwili bardziej jest projektem politycznym konkretnej partii politycznej, a nie działaniem przemyślanym i wynikającym ze społecznej potrzeby. Projektem, którego celem jest zdobycie rozgłosu, a nie rozwiązanie konkretnych problemów(proszę poczytać link o nieudanym referendum zamieszczony kilkanaście postów wyżej).
PS - Bardzo mnie dziwi to, że część osób wypowiadająca się w tym wątku, a związana(jak mi się wydaje) z policją, tak mocno atakuje i zwalcza SM. Tkwię w przekonaniu, że SM i policję łączy współpraca, tymczasem niektóre wypowiedzi tego nie potwierdzają. Zastanawiam się zatem skąd się to bierze? Skąd ta krytyka? Zwłaszcza w kontekście liczby wspólnych patroli i interwencji SM i policji.
Miłego weekendu życzę wszystkim.
PS2 - nie wiem czy dobrze zrozumiałem intencje tej wypowiedzi Panie bartku ale używanie okreslenia "balast" w odniesieniu do konkretnych osób nie jest szczególnie uprzejme.