Wykorzystano Big Maca !!! ( Oblicze na
https://www.facebook.com/jan.kossax -tutaj byłoby to źle widziane )
Furtka dla różnorodnych sposobów naliczania opłat za śmieci- to taki interpretacyjny miszmasz,mętna woda,do wykorzystania dla hegemonów urzędniczych-,w istocie jest to nowa forma podatku,-,i to w dodatku puszczonego w samopas.Można odnieść wrażenie że na utrzymaniu takiego status quo, zależy to tym na górze... Batoży się więc bez żenady poddanych co słychać po jękach, na terenie całego kraju,(jak zawsze, znajdą są chlubne wyjątki od tej reguły) ...Jakże zielona urzędnicza gmina nie miała by nie wykorzystywać na maxa takiej okazji !.W Policach,nie bez powodu o śmieciach tyle się wałkuje, że są prawie je w herbie.Tu łatwo nie oddaje się pola , aby nie wypaść z gry. Wzięto taki rozmach o wpływy ze to prawie lincz...
Kuriozum rozliczania jest dostrzegany
http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/837551,kolejne-zmiany-w-stawkach-za-smieci-podstawa-oplaty-rzeczywiste-koszty.html ,i co dalej ? pudrowanie nie powiem czego trwa-sprawy,na szczeblach stoją.Nie ma dobrych rozwiązań- tak ze każdy może przymierzyć się do tematu...idealnych rozwiązań i tak nie będzie...ale można optymalizować tj.na wstępie..
Jak panuje chaos w przedmiotach,i w przedmiotowej ocenie sytuacji,to do dalszego funkcjonowania wymyśla się procedury,instrukcje ich używania,przedmioty standaryzuje...stąd jest wzorcowy odcinek metra,kontener,...można w ten sposób wszystko...nie odpuszczono nawet nafaszerowanej bułce- Big Mac -jak to ma się do pospolitych do śmieci,odbieranych od mieszkańców ?.
Zakres innej propozycji rozliczania kosztów >>
I. Pozycja wyjściowa, oczywiste truizmy :
1.Śmieci nie powstają z niczego-jest to w pierwszym rzędzie opakowanie po produkcie-a później zużyty niepotrzebny ten produkt z opakowania (może być opcja- same opakowanie,bądź produkt bez opakowania)
2.Produkt wytworzył konkrety producent.
II.Ustalanie kosztów.Procedury regulujące, na podwórku krajowym.
Adresat:Ministerstwo Środowiska
1.Zadanie (monitoring zmiennych,weryfikacja) >W oparciu o średnie krajowe,wyłonienie faktycznych współczynników ,do ponoszonych kosztów śmieciowych (koszt śmieciowy=umowne pojęcie poniesionych nakładów aż śmieć straci swoją tożsamość-i uznany zostanie za niebyły) (poprzez-złożenie na składowisku,utylizację,lub recykling…)rzeczy konsumentów (analogicznie z inne uspołecznione źródła ...kontener na śmieci,strzykawka,itd..też zostaną śmieciami,)
III.Adresat:Producent przedmiotów
1.Zadanie>na podstawie opracowanych przez Ministerstwo współczynników producent oblicza koszt śmieciowy dla wytworzonego produktu.
2.Udostępnia dane o ilości wyprodukowanych przez siebie produktów które wprowadzi(ł) do obrotu
3.Oblicza łączny koszt śmieciowy tych produktów, i o tej informacji dzieli się z Ministerstwem.
IV.Adresat: Ministerstwo
1.Ministerstwo prosi o wyliczoną sumę (po ustawie)
2.Weryfikacja danych
3.Inni dostawcy produktów-kraj,import (bez procedury śmieciowej)-są współczynniki+ew. prowizja za wyliczenia
4.Ministerstwo ściąga finanse za koszty śmieciowe od producentów.
. V. Gus, i inne agendy
1 Wiarygodne Statystyczne dane "wytwarzanych" śmieci przez rodzinę,samotnych,kobiety,mężczyzn,(nie można zapominać o ulubionym pupilku)w oparciu o założenie j/n:
Każda grupa wiekowa "wytwarza"śmieci, gdzie ich ilość - koreluje z sytuacją materialną j/w-czyli im więcej w kieszeni tym więcej śmieci
. 2.Opracowanie przeliczalnych współczynników dla każdej takiej sytuacji-i przekazanie tych danych do Ministerstwa do dalszego wykorzystania
VI.Lokalne podwórka (gminy)
1.Przesłanie przez gminę do potrzebnych danych do Ministerstwa (Cykl coroczny)tj:
przeliczalny przekrój - liczba i struktura społeczna i wiekowa zamieszkałej (przebywającej)ludności.
VII Ministerstwo
1.Ministerstwo wylicza koszty śmieciowe dla danej gminy
2.Koszty śmieciowe na gminę są przez Ministerstwo pobierane- z ogólnej sumy puli wpływów od producentów przedmiotów ( podatki śmieciowe)
2.Gminy otrzymują wyliczone finanse,(pozostaje przemieszczanie śmieci ale i to Ministerstwo może objąć standaryzacją)
Konkluzja? Za finalizowanie kosztów śmieciowych powinno odpowiadać Państwo ...Przy wyborach w ciągu paru godzin podliczono wyborców-,przeszłych ,przyszłych,wiekowych,chłopów,inteligencję,studentów i uczniów itd...i to przed czasem.A sprawdziło się z procentem po przecinku.Tak że nie powinno być problemów z szybkim poustalaniem współczynników, i wprowadzenia przedstawionego schematu w życie...Amerykanie zaprzęgli bułkę Big Maca, do kontroli światowych finansów i to się sprawdza...To i można opracować bez problemów własne indeksy np.na śmieciowy papierek po takiej bułce...(i żeby to nie była pisanina sobie, a muzom,-mamy szczecińskich posłów-podeślę pod rozwagę)
PS.Zadziwiający na tym forum jest wpis z pytaniami,(cyt)-bo jeżeli to jest prawda to wnioski nasuwają się same -"władza"powinna sama rozstrzygnąć sens swojego bytu.
“”Ja mam pytanie do pana Króla, który twierdzi że zwiększona jest ilość śmieci za którą nie płacą mieszkańcy:
Jak to jest że do prominentnych działaczy Gyfa podjeżdżają pomarańczowe śmieciarki i do śmieci komunalnych dorzucane jest kilka ton gruzu.
Jak to jest że śmieciarki zbierają w ten sam dzień do tego samego samochodu śmieci z gospodarstw domowych i lokali użytkowych mimo iż mają za to extra płacone i powinny być zbierane w inne dni.
Jak to jest że w domach prominentnych działaczy Gyfa jest prowadzona działalność gospodarcza, a oni nie dość że nie płacą z tego tytułu podatku od nieruchomości, nie płacą również dodatkowo za odpady z działalności mimo iż mają największe pojemniki na śmieci na ulicy.
Jak to jest że prywatna firma, która zajmuje się utrzymaniem porządku na zatrudnia żonę dyrektora polickiego wysypiska, a Gryfowa śmietanka z burmistrzami na czele uczestniczy w mocno zakrapianych imprezkach organizowanych specjalnie dla nich przez tego przedsiębiorcę na terenie swojego prywatnego ośrodka.
jak to jest że prominentny działacz Gyfa, który przez lata skutecznie tuszował wszystkie skargi na burmistrza w radzie miejskiej, przy takim bajzlu zostaje dyrektorem trans-netu. w jakim celu ? no przecież nie po to żeby zrobić z tym porządek tylko żeby zamiatać to wszystko pod dywan.”
Są wątpiące komentarze odnosnie odpiowiedzi na te pytania,(które w istocie sa skargą na nierówne traktowanie obywateli przez innych obywateli na urzędach) i nie bez powodu :http://biznes.onet.pl/branze/ile-czasu-ma-urzednik-na-odpowiedz-na-pismo-lub-skarge-obywatela/vdp7h
"Organizację przyjmowania i rozpatrywania skarg reguluje szczegółowo rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków. Zgodnie z tym rozporządzeniem, skargi mogą być wnoszone pisemnie, telegraficznie lub za pomocą dalekopisu, telefaksu, poczty elektronicznej a także ustnie do protokołu (§ 5). Co istotne, skargi niezawierające imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu zamieszkania (siedziby) wnoszącego pozostawia się bez rozpoznania (§ 8 ust. Rozporządzenia.”
-Niedawno odbywały się wybory na posłów, to wydarzenie dotknęło także i samych Polic.Niestety wyłonienie kandydatów,obyło "za pięć dwunasta"i trudno było wyrobić właściwe zdanie o faktycznych predyspozycjach na podstawie ilości przedstawianych banerów...W świecie polityki znany jest tz. gabinet cieni.Dlaczego nie można byłoby coś ściągnąć z tego pomysłu? ... Wiadomo że na forum wypowiada się w zasadzie anonimowo.. czasami wcale nie bez powodu. Jest to zwykła ludzka, nie zawsze racjonalna obawa..można sobie dopowiedzieć dlaczego.Bez wazelinowania-już w 2006r p.Piotr Misiło-obecny poseł,nadmieniał o16- letnim ,skostniałym układzie władzy w Policach.Mamy rok 20015.Wychodzi ćwierćwiecze.Nie można do głębi generalizować,ale wiele jest do rzeczy.W gminie dawka strachu- jest generowana jak nigdzie indziej.Padają słuszne pytania.. no i co z tego, władza ma swoich prawników i ma to gdzieś...Aby stało się zadość pytaniom, jak przytoczony cytat -brakuje "listonosza" z konkretnym nazwiskiem (niekoniecznie chodzi o kogoś rozpoznawalnego)- tak aby był dalszy bieg na zapytanie-skargę, czyli odpowiedź..Jest jak w banku, że niejeden mieszkaniec powiatu polickiego będzie miał aspiracje na wyższe urzędy, a tym tylko on sam wie.Taki międzyczas to właśnie turbo szansy dla przyszłych kandydatów.Tylko trzeba wcześnie zaczynać."Listonosze" mile widziani-dla dobra w celach społecznych, szkoda marnować takiej okazji... to kapitał, do wyborów jest aż 4 lata, a jak widać mieszkańcy nie mogą liczyć na wybranych niedawno przedstawicieli.
Post Merge: Listopada 06, 2015, 11:29:21
I jeszcze jedna taka uwaga .Architekci "Państwa nie w ruinie" pozostawili takie śmieciowe wytyczne:
Art. 3b. 1. Gminy są obowiązane osiągnąć do dnia 31 grudnia 2020 r.:
1) poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia
następujących frakcji odpadów komunalnych: papieru, meta-li, tworzyw sztucznych i szkła w wysokości co najmniej 50%
wagowo;
2) poziom recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i
odzysku innymi metodami innych niż niebezpieczne odpadów
budowlanych i rozbiórkowych w wysokości co najmniej
70% wagowo.
Racja...dobre intencje "na zachodzie to działa" i trzeba dorównać do szyku, aby być europejczykiem pełna gębą...Ale jak to się przekłada w naszej siermiężniej rzeczywistości na poszczególnych podwórkach gminnych-ludzie skaczą sobie do oczu,zarzucają cwaniactwo itd. Jest powszechny larum -genialny temat zastępczy dla ogłupionego narodu,-a na poziomie gminy urzędnicy mają ubaw bo jest dalszy pretekst do powymyślanych podwyżek- za niekumatych dobrodziejstw segregacji śmieci mieszkańców.. .Czy nie lepiej było zaczynać , od pracy nad zmianą mentalności.Do tego nie trzeba jakieś tajemnej wiedzy o inżynierii społecznej... znane są eksperymenty Pawłowa.(Bez urazy-to nasi bracia mniejsi).Znane są też kody dla właścicieli kolorowych worków.Dlaczego architekci nie poszli dalej w swoim pomyśle i nie pourządzali cyklicznych konkursów -szczęśliwie trafiony "mikołaj"układnie wypełnionego worka na wysypisko dostawałby prezent,gdzie np.główna nagroda- dla premiowanego żółtego worka-to samochód klasy de lux.Jest gwarancja, że lasy,rowy, rzeki...szybko zostały by wyczyszczone,ludzie podbieraliby sobie śmiecia,a na wysypiskach trzeba by było zatrudnić ochronę.I tak powtarzać zmniejszając dawkę emocji aż segregacja wejdzie to w naturalny nawyk,i następne pokolenie nie będzie miało pojęcia, od czego to się zaczęło.
Odnośnie hamburgera-przykład skalowania kosztów śmieciowych dla producentów: >papierek po BIG MACU- to mikro grosze >opakowanie po bułce otoczonej złotkiem i poczwórną folią odporną na utylizację, to już złotówka