[Ogólne] Chcieliście PO, to macie cz. 6.

[DEtonator]

Takich gości nie trzeba szukać, aż za oceanem.

Czytalem wlasnie, podobno ganial z dubeltowka po lesie za biednymi zwierzetami.

[piotr S]

"Kampania prezydencka w USA [NA ŻYWO]

    Europa nikogo nie obchodzi, Romney i Obama mówią tylko o Azji"

   
 
Nieszczęście. Nic o Polsce nie mówią. Nic o wizach. Ale nie tylko. Nic o Niemczech, Wielkiej Brytanii.........To na górze to cytat z ostatnich dni kampanii wyborczej w USA. Nie potrafię ładnie wkleić.

[DEtonator]

Sorki, ale co to ma wspolnego z tematem o PO? Nie wiem jak innych, ale mnie wybory w USA w ogole nie interesuja.

[jezat]

Takich gości nie trzeba szukać, aż za oceanem.
Bronisław Komorowski wziął przykład i podczas pogrzebu prezydenta Kaczorowskiego pojechał sobie odpocząć do Zakopanego.

A co to za figura ten Kaczorowski?Zawierał jakieś traktaty,podpisywał umowy międzynarodowe a może zatwierdzał uchwalane przez nieistniejące państwo ustawy?

[Kilofownikownia]

DEtonator, doczytaj jeszcze, że jego niepojawienie się na pogrzebie było ustalone z rodziną.

[DEtonator]

doczytaj jeszcze, że jego niepojawienie się na pogrzebie było ustalone z rodziną.

Tak, tak doczytalem, podobno bal sie politycznych atakow na swoja osobe. Kiepska wymowka, warta prezydenta Zanzibaru, ale nie Polski...

[Kilofownikownia]

Ale skoro rodzinie taka opcja (niepojawienie się Komorowskiego) odpowiadała to w czym problem? I nie bał się ataków na swoją osobę tylko burdelu jaki mogli zrobić jego przeciwnicy. Przynajmniej w tych relacjach które ja czytałem. Acz domyślam się, że niezalezna.pl nieco inaczej przedstawiła temat :devil:

[DEtonator]

Ale skoro rodzinie taka opcja (niepojawienie się Komorowskiego) odpowiadała to w czym problem?

A co? Mieli mu nakazac, zeby byl? To oczywiste, ze nie mieli nic przeciwko.

I nie bał się ataków na swoją osobę tylko burdelu jaki mogli zrobić jego przeciwnicy.

Biedny Bronek. A jaki myslacy i zapobiegawczy.

Acz domyślam się, że niezalezna.pl nieco inaczej przedstawiła temat  

Szczerze, nie czytalem ich wersji.

[Kilofownikownia]

Oni się niby znają prywatnie więc myślę, że jakby rodzina zmarłego chciał to Komorowski by przyszedł. Nie doszukiwałbym się tu jakiś teorii o braku szacunku.

[DEtonator]

Oni się niby znają prywatnie

To tym bardziej powinien tam byc.

[DarekMirror]

Sorki, ale co to ma wspolnego z tematem o PO? Nie wiem jak innych, ale mnie wybory w USA w ogole nie interesuja.

Ale wybory cara to już by ciebie zajmowały na całego.

[DarekMirror]

Edytuj posty.
Ostrzegam ostatni raz.
~Ważniak.

[DEtonator]

Ale wybory cara to już by ciebie zajmowały na całego.

Nawet nie potrafisz skutecznie dopiec, jak juz to kanclerza.  :ble:

Dlaczego u Ciebie taka pogarda do Zanzibaru ?
Czujesz się bardziej wartościowy od mieszkańców tamtej wyspy?
Uebermensch?

Od nikogo nie czuje sie bardziej wartosciowy, juz udowodniles, ze nie kumasz ironii, wiec daruj sobie. Poza tym, z uporem maniaka dalej nie edytujesz postow, jak dostaniesz warna to znowu bedziesz plakal, ze admini odpalili Cie ze wzgledow politycznych.

[pol]

Trudno, chyba nie ma się już co więcej rozdrabniać . Prezydent nie chciał, to nie poszedł. Może na jego pogrzeb też nie przyjdzie urzędujący w tym czasie prezydent.
 
Gorsze jest to jak kolesie ciągną, doją i chapią a końca nie widać!
 Są dalej nienasyceni i wstydu nie znają.

„200 mln zł - tyle pieniędzy z państwowej kasy trafiło przez niecałe pięć lat od objęcia władzy przez PO do prywatnych kieszeni jej działaczy, ich znajomych i rodzin - pisze "Puls Biznesu" publikując "listę wstydu" z nazwiskami ponad 400 osób.”

http://www.tvn24.pl/politycy-po-ich-rodziny-i-znajomi-na-panstwowym-garnuszku,286798,s.html

[DarekMirror]

skutecznie dopiec,

Nie miałem zamiaru dopiekać.
Zawsze ucisk kanclerzowej jest mniej istotny niż cerewicza.