Szczerze dziwie się, iż zachwalacie poziom smaku w byłej naleśnikarni :ble:
Byłem raz z moją Lubą i po debiucie moja noga już tam nie staneła.
Byłem na początku istnienia może później się tam pozmieniało ale moje negatywne odczucie po pierwszym podejściu nie zachęciło mnie do ponownego odwiedzenia tej naleśnikarni.
Zamówiliśmy oboje naleśniki obiadowe
Pierwsze co mnie negatywnie nastawiło to plastikowy talerz oraz sztućce oczywiście nożem się nie kroiło tylko urywało naleśnika ...
Następnie mój naleśnik z kiełbasą w sosie leczo wyglądał następująco: 2 plasterki cieniutko ukrojonej wizualnie bardzo taniej kiełbaski zalane sosem typu pudliszki ze słoika dodatkowo naleśnik był tak cudownie usmażony, że rozpadał się za każdym dotknięciem. Reasumując bagno nie jedzenie. Mi to wystarczyło i więcej nie zawitałem do tej "naleśnikarni" ... nie wiem jak było później nie chciałem tego sprawdzać ale ogólnie podczas mojego pobytu amartoszczyzna. Już wtedy byłem pewien, że nie ma szans się ona utrzymać tym bardziej, że wcześniej był w tym miejscu Akropolis i też jakoś nie wypalił, a jak wiadomo u nas fast foody to główne źródło dojadania na Policach
Teraz z obecnym tworem mimo, iż jeszcze nie miałem okazji degustacji także sukcesu nie wróżę ... no ale życzę powodzenia właścicielom bo u nas coraz miej miejsc gdzie można coś przekąśić czy się napić