A pomyślałeś o tym, że uczniowie z małych miejscowości mieli właśnie dzięki gimnazjom możliwość wyrównania szans edukacyjnych z tymi z większych ośrodków?
Dlaczego piszesz o kontrowersyjnych gimnazjach? Czy ulegasz trendowi oceniania czegoś, czego tak naprawdę nie znasz? Gimnazja, to najczęściej są dobre szkoły, które przez 17 lat istnienia bardzo się rozwinęły. Nauczyciele tych szkół, ciężko pracowali, by dobrze radzić sobie z młodzieżą w trudnym wieku dorastania. Znane są przecież badania oświatowe dotyczące tej grupy uczniów- są naprawdę świetne. I co? I trzeba to burzyć? Po co?
A co z uczniami obecnych klas szóstych i pierwszych gimnazjum? Przecież oni do końca edukacji będą mieć pod górkę! Podwójny rocznik oznacza większą liczbę uczniów w klasie, podwójną liczbę uczniów w rekrutacji do szkół ponadpodstawowych, wyższych, na rynku pracy.
A pomyślałeś ile pieniędzy ( również Twoich, jeśli płacisz podatki) będzie musiała wyłożyć gmina, by stworzyć nową sieć szkół? ( Nie mówiąc o tym ile poszło na ich utworzenie i wyposażenie). Czy pomyślałeś, że może się zdarzyć tak, że małe dziecko zamiast do klasy I w szkole, którą ma niedaleko będzie musiało iść do np. obecnego G1? Albo, że będzie jeszcze później kończyć lekcje, bo podstawówki się zapchają?
Jeśli chodzi o poziom nauczania, czy poziom egzaminów maturalnych, to moim zdaniem niewiele się zmieni, a jeśli już to na gorsze.
Doczytałeś w projekcie ustawy jakie przedmioty proponuje się na egzamin po 8 klasie? Nie? Otóż nie ma tam żadnego przedmiotu przyrodniczego! Ani jednego. A przyszłość, to nauki przyrodnicze. Jeśli tak się podchodzi do wiedzy 15 latka, to potem nie spodziewajmy się, że będzie lepiej.
Piszesz o postawach roszczeniowych niedouczonych studentów, nie rozumiem tylko dlaczego mają one wynikać z istnienia gimnazjów?
Częstym argumentem za likwidacją gimnazjum jest zbyt krótki okres nauki w obecnym liceum. Uważam, że niektórzy nauczyciele liceum przez te wszystkie lata nie potrafili dobrze rozplanować tematyki zajęć. Można to zrobić mając podstawę programową i siatkę godzin.
Dużo możnaby jeszcze pisać, ale kto to przeczyta
.
[/size]"[/size]Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie"- pisała W. Szymborska. Życzę wszystkim żeby pozostali detalistami.