Mam trzy pytanka do fachowców
1. Mam na liczniku 1038 km już i dziś po tych nawałnicach jak pługi już większość błota i śniegu zgarnęły to na drodze pozostały takie zamarznięte śniegowe płaskie placyki, wysepki. Jak się jedzie to czuć, że to są nierówności, fakt, że więcej teraz jeżdżę na tych odcinkach maksymalnie 4 biegiem, bo nie ma się na co rozpędzać, ale zauważyłam dziś, że ten cały materiał pod przednia szybą i nad kierownicą z tego tworzywa zaczął reagować na nierówności trzaskaniem drobnym. Od 18 listopada jeżdżę i dziś pierwszy raz się z tym spotkałam i usłyszałam to. Wiem, że materiał musi jakoś reagować. Mam pytanie czy to jest normalne czy raczej tak nie powinno się dziać przy tak nowym aucie - bo przy 3tys będę wymieniała olej w serwisie, ale po niemieckiej stronie w Pasewalku (użytkownicy VW poradzili mi , że lepiej 10 km dołożyć i u Niemców serwisować i wszelkie naprawy tam robić. Więc jest to normalne, czy zgłaszać to?
2. Jak auto na luzie stoi z włączonym silnikiem to wewnątrz słychać, że czasami coś pod spodem wpada jakby w rezonans, czyli tak wpada w rytm silnika i jakby tak drga z nim i obijanie się tego o coś właśnie słychać.. Wystarczy troszkę gazu dodać i to znika, wraca silnik do najniższych obrotów i znów coś od spodu "kołysze się" w rytm silnika. Mam to zgłaszać? co to może być?
3. Czasami zdarza się podczas jazdy słychać odgłos jakby ktoś w taka tubę dmuchał, taki niski głos jak Peruwiańczycy często na ulicach graja i dmuchają w takie rurki - właśnie to idealny taki niski świst, nie stały ale zdarzający się. Co to może być? Zgłaszać to? To słychać od przednich drzwi pasażera.
Proszę o konkretne i wyczerpujące odpowiedzi
Pozdrawiam i z góry dziękuję