Wiadomości

241

Motoryzacja / Co kupić?

« dnia: Maja 22, 2009, 00:25:35  »

Żadne VW nie jest wygodne bo są to poprostu traktory, prostackie prymitywne traktory!!!!

Umiesz tylko rzucać puste hasła i slogany bez pokrycia czy masz jakieś konkretne argumenty? Jeździłeś wszystkimi, że stwierdzasz, że żadne VW nie jest wygodne?

Wole mieć mojego frnacuzika niż jakiegoś biednego i twardego niemca do którego za części wołają ogromne sumy.

No to miej. Ogromne ceny za części? Zależy co kupisz, jak kupujesz limuzyne (S, 7) to zapłacisz słono za części. Natomiast u francuzów nie znajdziesz drogich części bo oni nie produkują limuzyn.

Fakt chodziło mi wyposażeniem o auta z lat od 1990- 2002. Znam troche osób co lata francuzami i nic w nich nie robią, bo są poprostu dobre,

Nie ma aut bezawaryjnych "z marki", są zadbane egzemplarze, lub też takie o które nikt nie dba tudzież trefne. Odrywają się od tego nieco auta japońskie produkowane w japonii, technologia i przede wszystkim jakość wykonania pod względem wytrzymałościowym elementów mechanicznych powoduje ich niewielką przewagę nad "resztą świata". Tyczy się to głównie aut produkowanych do połowy lat '90, potem globalizacja zrobiła już swoje.

Bizon to co Francuz wprowadził w latach 90 w standracie to Niemiec postanowił w 2000.

Widać wiedza twa mała, ale starasz się a to się liczy... Poczytaj sobie kto pierwszy wprowadził pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne i inne technologie, które zmieniały świat aut - zapewniam Cię, że francuzi są daleko z tyłu.

Niemców czyli GERMANY STYLE :lol2: :lol2: (żałosne) to typowe łyse karki(oczywiście nie wszyscy bez obrazy) który kupil sobie BMW z 1985 2.5 TD i sie wozi na kołpaczkach spinerach po mieście

To to o czym pisałem wcześniej, oceniasz markę po tym kto nią jeździ? brawo... To może ja pooceniam smak posiłku po układzie izobar na 13.01.2009 roku nad Azją? Co ma jakość prowadzenia się BMW, które niewątpliwie ma znacznie precyzyjniejszy układ kierowniczy niż Francuzy, do tego kto nim czasem jeździ? Szpanerów znajdziesz wszędzie, nie tylko w BMW. Walczysz przy pomocy stereotypów z realiami?

242

Motoryzacja / Co kupić?

« dnia: Maja 20, 2009, 11:42:28  »

Dokładnie, BMW nie pali więcej niż inne samochody, wszystko zależy od tego jaki ma się silnik i nogę. Przy czym silniki diesla od BMW to już oszczędność na max. Kolega ma 3 litrowego diesla osadzonego w BMW serii 5 z '99 roku. W trasie przy jeździe 120-180km/h spalił mu średnio 7l, przyznacie chyba, że to nie dużo mając na uwadze pojemność silnika i masę pojazdu?
Żeby nie było, że tylko diesle mało palą, to 1,6 z '98 w nadwoziu coupe seria 3 pali w trybie mieszanym około 7l/100km.
Natomiast wiadomo, że jak ktoś ma 2,5 litrową benzynę i lubi depnąć to nic nie pomoże mu w mniejszym spalaniu - z tym się chyba trzeba liczyć. BMW pali tak jak każde inne auto o podobnej pojemności i masie.

A nawiązując do wcześniejszych postów o tym kto jeździ BMW - to stereotyp. Praktycznie tylko w Polsce istnieje takie przeświadczenie, że jak BMW - to łysy dres palący trawkę, z kastetem w kieszeni wiezie swoją pustą lalę pod dyskotekę z piskiem opon. W innych krajach BMW postrzegane jest jako marka luksusowa, być może i Polska kiedyś do tego dorośnie. W mojej skromnej opinii BMW to bardzo dobre auta :-)

243

Motoryzacja / [Police] Drogi.

« dnia: Października 18, 2008, 10:06:27  »

Większe zużycie części samochodu

Racja, tu się sprzeczał nie będę, ludzie mogli by sporo zaoszczędzić na dobrych drogach nie mówiąc już nic o firmach, które mają całe floty i o tych posiadających tiry gdzie ceny części są już niemałe.

Jak chce pokazać, to i na dziurach pokaże. Bez dziur staje się to automatycznie "bezpieczniejsze", o ile zasuwanie po mieście 120 (na normalnej drodze, z przejściami dla pieszych itp.) może być bezpieczne.

Ale dziury ograniczają, Ci którzy mają chociaż trochę rozumu (albo Ci z 18" alusami ;-)) jeśli będą chcieli poszaleć to się tak nie rozpędzą bo szkoda im będzie auta. Gdyby drogi były w lepszym stanie w Policach to wydaje mi się, że część tych z nadmiarem adrenaliny a niedoborem wyobraźni mogła by szaleć jeszcze bardziej, no i nie wiem czy byłoby bezpieczniejsze bo wtedy byłyby jeszcze większe prędkości.

Zresztą nie mam tu zamiaru usprawiedliwiać ani zarządców dróg ani wariatów którzy ogranicznik w aucie powinni mieć na 50km/h, prawda jest taka że w cywilizowanym kraju drogi powinny być w dobrym stanie a ludzie powinni umieć korzystać z auta w taki sposób aby nie odebrać drugiemu radości z życia. Dla rajdowców polecam gokarty - świetna zabawa.

244

Motoryzacja / [Police] Drogi.

« dnia: Października 18, 2008, 00:13:48  »

Są plusy i minusy takich dróg jak my mamy. Na plus napewno trzeba będzie zaliczyć to, że jakiś wariat nie będzie pokazywał co to on nie ma za fury i nie będzie napierał 120 na godzinę po mieście (choć i tak bezmyślni się zdarzają). Ja tam specjalnie nie narzekam na jakość dróg w samych policach, nie ma się co czepiać bo to u nas w kraju normalne, że nie ma kilometra bez dziury a jak się naprawia to prawie zawsze jest to łatanie. Taki urok w naszym kraju, może za 50 lat osiągniemy poziom obecny w niemczech.

Nie ma co narzekać za bardzo na dziury w mieście, gorzej z tymi na trasach, gdzie prędkości są większe i często brak oświetlenia, tamte są znacznie bardziej niebezpieczne. Te w mieście da radę omijać, ja na Piłsudskiego w ww miejscu już się nauczyłem slalomu między studzienkami a krawężnikami, tak samo zresztą jak i na ulicy Asfaltowej ;-) A płaskie drogi? Przydały by się - to fakt, sam mam aluminiowe wahacze (i to dość sporo) więc boli mnie każda dziura, której nie ominę ;-)

A inną sprawą jest to na co faktycznie idą te pieniądze, pewnie na nowe domy dla tych "równiejszych" a Ci "równi" będą musieli jeździć po nierównych drogach ;-)

Pozdrawiam