Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Validator

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 54
31
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Listopada 12, 2019, 17:12:04  »
Dapol! "Wrzuć na luz" i nie denerwuj się niepotrzebnie. Myślę, że Panu Bogu miłe są Twoje zbuntowane konstatacje (nie wszystkie i nie zawsze bezzasadne, przynajmniej w części). Bunt świadczy o zaangażowaniu i potrzebie wyjaśnień rzeczy dla kogoś niewyjaśnionych. Wg mojej świadomości taką postawę Pan Bóg popiera. O ile jest dążeniem do odkrycia Prawdy. Tak więc buntuj się ile chcesz, ale aby bunt przyniósł owoce - racz powiedzieć w głębi serca: Panie Boże! Jeśli jesteś - ukaż mi się i pomóż zrozumieć to, czego nie rozumiem. Pozdrawiam szczerze!

32
Historia / Odp: [Police] Stare materiały
« dnia: Października 29, 2019, 11:20:59  »
Ad DomikDolnoślązak:
Cytuję: "W tej sprawie wystosuje pismo do urzedu gminy i wojewody.
Do tej pory trollowałeś lub wrzucałeś prowokujące wątki. Teraz objawiasz się jako potencjalny "sygnalista". Nieładnie.

33
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Października 16, 2019, 21:17:58  »
Nie wdaję się w pyskówki, piszę, kiedy dyskusja wraca do "pionu". Nasza noblistka (ateistka lub agnostyczka o odległej tradycji starozakonnej, bardzo utalentowana) ma w sumie rację i mnie, zdecydowanego katolika pogląd "Wydaje się nieporozumieniem umieszczanie w jednym budynku faktów naukowych oraz aktów religijnych" bynajmniej nie razi. Też uważam, że kopiowanie wzorców sprzed drugiej, a przedtem sprzed pierwszej wojny światowej w dzisiejszych czasach się nie sprawdziło. Tzw. religia w szkole nie jest ani historią religii, ani religioznawstwem, ani (tym mniej) filozofią, a już na pewno nie jest katechezą. Zgadzam się z Panią Olgą, choć nieco inaczej ten pogląd motywuję.
Mnie zależy na dobru Kościoła. Chrystusowego, nie ziemskiej organizacji, za sprawą "zawodowców" wędrującej w stronę sekty-klanu.
"Religię" w szkole widzę (po 30 latach doświadczeń i analiz) jako element wychowania do czasu I Komunii św. No, powiedzmy, do IV klasy SP. Bo takie rozwiązanie jest wybitnie przyjazne i dla rodziców, i dla dzieci. Te ostatnie są bezpieczne i nie muszą ponosić nadzwyczajnych wysiłków, rodzice są spokojni, że ich pociecha nie jest narażona na jakiekolwiek niebezpieczeństwa związane z popołudniowo-wieczornymi wyprawami do salek katechetycznych w parafii. Ale to do IV klasy. A co dalej?
Dalej mówimy o katechezie. To coś różnego od "nauki religii", to formowanie pewnej postawy. I wg moich doświadczeń, przekonań i przemyśleń miejscem katechezy jest parafia. A co w zamian w szkole?
Można mówić o wykładzie religioznawstwa, choć mnie to nie zadowala. Ja chciałbym powrotu do szkoły (Tak, powrotu!) wykładu filozofii. Umiejętnie i przez fachowców prowadzony pozwala bezstronnie przedstawić dzieje myśli na przestrzeni wieków. Również myśli religijnej, rozważań etycznych, analiz problemów szczegółowych itd.
Gdzie problem? Oj, zejdźmy na ziemię. Tam gdzie zawsze: w kasie. To jednak błaha prawa. Nie ma powodu aby nauczycieli religii (jakiejkolwiek, więc również np. koranicznej lub mojżeszowej) nie uznać za nauczycieli jako takich i nie obejmować ich regulacjami właściwymi dla tych, którzy szkolą uczniów w innych dziedzinach. Co to za trudność wyodrębnić zawód "nauczyciel religii" i zapewnić mu stosowne uposażenie?
Przypuszczam, że gdyby ktoś z "decydujących" tak postawił sprawę - skończyłyby się opory, pretensje i spory, ich miejsce zajęłaby dysputa: jak najlepiej włączyć wychowanie światopogladowe do listy państwowych projektów edukacyjnych.
O szczegółach - innym razem.

34
Polityka lokalna / Odp: I po co to komu?
« dnia: Sierpnia 31, 2019, 18:44:50  »
Widzisz... W sumie podzielam Twoje wątpliwości, choć szanuję Wszystkich, którzy zacne rocznice uczciwie obchodzą. Mnie, prywatnie, jest trudno znaleźć wspólny mianownik ze skłóconymi Rodakami: różnych opcji, partii i usytuowań. Nie umiem udawać, że coś wspólnie przeżywam, bo dla mnie - wspólnoty polskiej dziś nie ma. Dziś nie jest to kraj, o którym marzyłem podczas długich lat "komunizmu" (był moją Polską przez całe 36 lat młodego życiorysu) i nie jest to kraj, którego powstanie (po 1989) w jakiś sposób również, czynnie wywalczyłem. Co zrobiłem, to zrobiłem, chwalić się nie mam zamiaru. Niemniej cokolwiek zdziałałem i sporo za to zapłaciłem.  Wtedy i później. Za sprawą przeciwników i... niestety: "swoich". Dziś, przemijając, patrzę na całość spokojnie, nadmiernych nadziei nie mam. Nie wierzę, że dożyję Polski moich marzeń. Smutne? Pewnie tak, niestety odczucie prawdziwe.  Gdzie indziej widzę Polskę, gdzie indziej jej dziedzictwo i kwintesencję kulturową, wojować mi się już nie chce, jakoś dożyję lat swoich. Mniemam, że zrozumiesz, co chciałem Ci przekazać.

35
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Sierpnia 24, 2019, 17:03:53  »
Nikt Cię nie chce palić. Ludzie odbiegający od normy, w czasach greckich zwani "idiotropos", czyli "osobliwi" (owszem, termin "idiota" także od tego słowa pochodzi) zaznawali w różnych kulturach poszanowania. Nie widzę powodu, aby zauważając Twoją osobliwość, odmawiać Ci szacunku i sugerować działania agresywne. Jesteś jaki jesteś, dla mnie jesteś przykładem człowieka rozpaczliwie poszukującego odpowiedzi na pytanie: dlaczego tylu wierzy, a ja nie umiem? Widzisz... wiara jest Łaską, dostępną każdemu, tylko trzeba chcieć tę Łaskę przyjąć. Wystarczy powiedzieć: Panie Boże, jeśli Jesteś - objaw mi się, abym uwierzył. Spróbuj! Jak próba będzie szczera - na pewno Ci się uda.

36
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Sierpnia 02, 2019, 21:34:02  »
Przecież to są dwie, odrębne sprawy.

37
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Sierpnia 02, 2019, 07:53:20  »
Straszna i diaboliczna jest siła bezpodstawnej nienawiści jaka Tobą miota. Przysłania Ci nawet widzenie realnego świata. Akurat abp Jędraszewski jest typem ascetycznym, a nie "tłustym kacapem" (dlaczego "kacapem"?) i nie lubuje się "w złocie". Czyżby swoimi spostrzeżeniami trafił w sedno, że tak go atakujesz?

38
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Lipca 22, 2019, 10:49:30  »
"Dapol", przestań rozsiewać czarną propagandę. Nie masz najmniejszego dowodu na to, że św. Jan Paweł II cokolwiek w materii pedofilów tuszował. Przeciwnie, wszystkie znane dokumenty i świadectwa głoszą coś całkiem przeciwnego. A to, że czynił to dyskretnie i nie nagłaśniał na cały świat występków duchownych to już kwestia polityki Watykanu 40 lat temu. Inny świat, inne uwarunkowania, inne racje stanu.

39
Podejrzewam, że rację ma Kuba - pojawiła się aktualizacja, przeglądarka się zaktualizowała - sama lub za sprawą gorączkowych działań naprawczych i teraz jest OK.

40
Takich cudów nie ma. Czy dezinstalując usunąłeś też wszystkie prywatne ustawienia przeglądarki? Czyli: czy doprowadziłeś do stanu, że śladu po Chrome na kompie nie ma? A potem, czy reinstalując, skorzystałeś z najnowszej wersji z netu? Czyli pobierając tzw. instalator, który ściąga to, co potrzebuje z firmowych zasobów? Tak, jak to opisujesz, wygląda, że zostaje jakiś wadliwy skrypt (Chrome wciska się w dziesiątki miejsc) i ciągle szkodzi. Mnie chodzi o sytuację, w której po dezinstalacji nic nie zostaje. Żaden wpis w rejestrze, TEMP, ustawieniach użytkownika itd. I AdwCleaner nic nie wykazuje. Wtedy wprawdzie, po ponownej instalacji, trzeba będzie pobrać rozszerzenia i dodatki, ale problem powinien zniknąć. Powinien, co nie znaczy, że zniknie, ale jest to bardzo prawdopodobne. Bo wygląda na to, że gdzieś pokutuje jakiś wadliwy skrypt konfiguracyjny, którego ponowna instalacja nie nadpisuje, akceptując jego istnienie i stąd się biorą problemy. Przeanalizuj też czynności i ustawienia poprzedzające pojawienie się opisanego zjawiska. Czy nie nastąpiło po jakichś zmianach konfiguracyjnych systemu lub sprzętu (np. rozdzielczość ekranu, podkręcenie karty graficznej itd.) lub po instalacji jakiegoś nowego programu. Korzystam z Chrome od wielu już lat i kiedy przeglądarka, co zdarza się bardzo rzadko, wariuje - całkowite wyczyszczenie jej śladów i reinstalacja zawsze pomagały. Ale przez całkowite wyczyszczenie rozumiem taki stan, że w rejestrze nie ma wpisu "Chrome", a w systemie nie pozostaje żaden katalog z Chrome związany. Możliwe, że pewne rekordy trzeba będzie usunąć ręcznie, za pomocą żmudnego czyszczenia rejestru, ale powinno to pomóc. Spróbuj też odpalić system w trybie awaryjnym, może jakiś nowo pozyskany sterownik ma takie uboczne skutki?

41
Skoro we wszystkich innych przeglądarkach jest OK, problem jest w Chrome. Odinstaluj i zainstaluj ponownie. Jeśli stosujesz synchronizację - najwyżej będziesz musiał włączyć niektóre dodatki lub rozszerzenia.

42
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Maja 19, 2019, 03:41:21  »
AD DEtonator. Z "dapolem", choć jest człowiekiem inteligentnym i przyzwoitym nie da rady na ten temat rozmawiać, bo jest/stara się być ateistą i stale szuka uzasadnienia słuszności swojego stanowiska. To zresztą w przypadku wszystkich "ateistów, racjonalistów, wolnomyślicieli" itd. typowe. Wiara, jako że jest to zjawisko typowe, ich niepokoi, więc rzucają się na każdy, nawet najmniejszy "dowód", czy pozór dowodu, że to oni, niewierzący mają rację. A ponieważ Kościół postrzegają wyłącznie w kategoriach instytucji ziemskiej - dyskusja jest niemożliwa.
Ja jednak nie o tym, ale o dyskutowanym przypadku w tej chwili polickiego księdza, wg wszelkiego prawdopodobieństwa trafnie identyfikowanego z księdzem, który kiedyś zgrzeszył. I padają słowa oburzenia, na tym forum łagodniejsze, na FB ostre i zacietrzewione, głoszące skandal, upadek kleru, konieczność pozbycia się owego księdza itd., tak dalej.
Nikt nie chce przyjąć do wiadomości, że w kategoriach prawnych ten człowiek został skazany, karę poniósł, winę odpokutował, z drogi występków powrócił na drogę właściwą, z dziećmi kontaktu nie ma, duszpasterstw żadnych nie prowadzi, pełni posługę pomocniczą. Nawiasem mówiąc będąc pod stałym nadzorem i kontrolą. Reszta to jego sprawa, między nim a Panem Bogiem.
Tymczasem roznamiętnione środowisko "sprawiedliwych z magla" żąda krwi. Tak, krwi. Zniszczyć, wyrzucić, powiesić, najlepiej spalić na stosie przed kościołem. Nie przeszkadza to "sprawiedliwym" ani odmawiać Ojcze Nasz, ani uczęszczać do spowiedzi i wołać "Panie, zmiłuj się! Odpuść mi moje winy!" Jest okazja do żądania linczu, w sensie widowiska, no to się go żąda. Zresztą najgłośniej krzyczą ci, którzy się Panu Bogu na co dzień nie naprzykrzają. Księdza by ukamienowali, pochylają się nad każdym głodnym pieskiem lub kotkiem, tacy są dobrzy i szlachetni, ale człowiekowi nie przepuszczą. Furda, że został już ukarany przez prawo. To za mało. Teraz my, więziennym obyczajem, wymierzymy sprawiedliwość!
Co będzie dalej? Nagonka dopiero się rozwija. Prawdopodobnie wspomniany ksiądz będzie zmuszony z Polic odejść. Dokąd? - tego nie wiem i nie chcę wiedzieć. Zwykle w takich przypadkach szuka się mądrych i odpowiedzialnych proboszczów, którzy gwarantują pochylenie się nad człowiekiem wychodzącym na prostą. Tak najwidoczniej Metropolita ocenia ks. Waldemara Gasztkowskiego, proboszcza św. Kazimierza.
Cóż z tego, że wszyscy chcieli dobrze i dobro było realizowane, kiedy diabeł (bo nie kto inny) podburzył serca miejscowych Dulskich, wołających o publiczną egzekucję. A potem, kiedy już będzie po sprawie, ksiądz odejdzie i zniknie z oczu, żądni jego krwi oskarżyciele przyjdą w najbliższe święta Bożego Narodzenia do kościoła, by pełną piersią zaśpiewać: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli".
"Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego"? A któż by się takim "nieżyciowym" zaleceniem poważnie przejmował. Prawda?

43
Historia / Odp: [Police] Książka "Stettin Pölitz und Messenthin"
« dnia: Marca 22, 2019, 01:16:57  »
Z mojej strony jest to tylko "gdybanie", ale mogłoby to być jakieś upamiętnienie zwycięstwa Niemców w wojnie francusko-pruskiej. To był ten czas. Sadzenia dębów pokoju i stawiania pamiątkowych głazów. Może przez Pommerscher Forstverein, jak ta tablica, która stoi w lesie +/- koło leśniczówki Maziańczyce? Pierwsza Waldhalle już istniała, głaz - obelisk o patriotycznej wymowie byłby całkiem na miejscu uatrakcyjniając okolice piwiarni - restauracji. Ale, jak napisałem, to tylko "gdybanie".

44
Historia / Odp: [Police] Książka "Stettin Pölitz und Messenthin"
« dnia: Marca 21, 2019, 07:48:39  »
Rozumiem, że tę informację znalazłeś w książce pani Maronn? Jeśli tak - podaj stronę.

45
Trudne tematy / Odp: kościół - ogólne dyskusje
« dnia: Marca 14, 2019, 21:09:10  »
Czekajmy. Jest krok do przodu. Jasne, że nie wystarcza. Ale bądźmy cierpliwi.

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 54