Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Ankieta

Na kogo zagłosujecie?

Bronisław Komorowski (PO)
Andrzej Duda (PiS)
Magdalena Ogórek (SLD)
Janusz Korwin Mikke (KORWiN)
Paweł Kukiz (Bezpartyjny)
Janusz Palikot (Twój Ruch)
Adam Jarubas (PSL)
Marian Kowalski (Ruch Narodowy)

Autor Wątek: Wybory prezydenckie 2015  (Przeczytany 112446 razy)

Offline m8z

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 552
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #120 dnia: Maja 11, 2015, 21:14:39 »
A co on by tak na prawde mogl zrobic jako prezydent?

Offline j.7

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #121 dnia: Maja 11, 2015, 21:16:45 »
eghhh...
Program Administracji - Programem Forumowiczów
http://police-polska.blog.onet.pl/

Offline franczeska

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #122 dnia: Maja 11, 2015, 22:48:43 »

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #123 dnia: Maja 12, 2015, 07:11:25 »
Zielone gryfoludki rządzą dzięki JOWom bez żadnej kontroli bo "wynalazek"Kukiza do tego się sprowadza.

To chyba nie do końca tak jest. W Policach Gryf rządzi nie dlatego, że wybory odbyły się w JOW-ach lecz dlatego, że w naszym mieście mamy do czynienia z zjednoczonym monolitem (Gryf) i pozostałą sieczką. Tak, tak! O wygranej Gryfa zdecydowała sieczka (rozdrobnienie) po drugiej stronie. I to właśnie ta sieczka bardziej przyczyniła się do sukcesu przedstawicieli Gryfa niż oni sami. Dyskutować można by długo. Każdy ma swoje teorie. Ja również. Pytanie tylko: ile i kto uczynił, aby po drugiej stronie też powstały przynajmniej jeden lub dwa lokalne monolity, będące rozsądna przeciwwagą dla Gryfa. Bo partyjnie, to Police już się przejadły i to chyba na dłuższy czas.
Nikt i nic. A jeśli nawet, to widać nie było. Pojawiły się jakieś grupki, którym się wydawało, że wystarczy być nie-Gryfem, nie-PiSem i nie-PO. No i się przekonały, że nie wystarczy.
Gorzej, że nie widać, aby z tej lekcji wyciągnęły jakieś wnioski.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Validator

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 846
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #124 dnia: Maja 12, 2015, 08:12:29 »
JOW-y na każdym poziomie, a już szczególnie samorządowym, promują lokalnych liderów. Czyli osoby znane, społecznie aktywne, dobrze oceniane i popularne wśród wyborców. Gryf nie dlatego wygrał, że jest Gryfem, ale dlatego, że jego ludzie byli stale i wszędzie obecni. Od odpustu po dożynki. Czyli wszędzie tam, gdzie różni "wielcy" polickiego świata nawet nie zajrzeli. Nie głosuje się na nieznanych, ale na znanych. Tym większy sukces takich osób jak M. Różycki, A. Sobczyk, czy K. Kowalewski.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #125 dnia: Maja 12, 2015, 11:43:42 »
No i się przekonały, że nie wystarczy.
Gorzej, że nie widać, aby z tej lekcji wyciągnęły jakieś wnioski.

Niestety! Po drugiej stronie wciąż dominują interesy indywidualne, obliczone jedynie na tzw „załapanie się”. Brak jest też poczucia wspólnotowego, określonego mądrym i zespalającym jak spoiwo programem. Nie ma też lidera z odpowiednią charyzmą, który by zadziałał niczym magnes. W takich okolicznościach wszelkie próby połączenia tych rozdrobnionych indywidualności (a były takowe) nie odnoszą oczekiwanego skutku.

Gryf nie dlatego wygrał, że jest Gryfem, ale dlatego, że jego ludzie byli stale i wszędzie obecni. Od odpustu po dożynki

Teoria wielce dyskusyjna! Wg mnie sama przynależność do Gryfa ma swoje znaczenie. W Policach większość radnych wybierana jest w sposób adekwatny do kupna samochodu. Najczęściej najpierw wybiera się markę a dopiero potem jej odpowiedni model… ale zawsze o tym możemy podyskutować. Pozdrawiam

Offline j.7

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #126 dnia: Maja 12, 2015, 19:42:32 »
No właśnie... Chciałoby się, żeby tak było, żeby za widoczność (rzeczywistą dobrą działalność) wybierano na funkcje publiczne. Ale niestety, w przypadku Gryfa, było właśnie jak pisze Wojtek Dudek. Tutaj liczył się znaczek, ale co ważniejsze, liczył się fakt, że się pracuje w urzędzie, albo gminnej spółce. I liczył się fakt wznieconego strachu, że jak przyjdą inni, to straci się tę pracę. I tak oto, wszyscy gremialnie poszli, zaraz po kościele na wybory. Zgadnijcie, kto taki strach wzbudzał wśród ludzi?
Podobnie rzecz się może mieć, teraz w II turze wyborów prezydenckich. PO może zacząć wywoływać strach i psychozę, przed zmianami.

Post Merge: Maja 12, 2015, 21:02:22
Świeżynka i Hicior!
Kukiz zaproponował debatę Komorowski - Duda, którą On poprowadzi!
To jest pomysł.
A Duda już się zgodził!
« Ostatnia zmiana: Maja 12, 2015, 21:02:22 wysłana przez j.7 »
Program Administracji - Programem Forumowiczów
http://police-polska.blog.onet.pl/

Offline pol

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1332
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #127 dnia: Maja 13, 2015, 10:17:39 »
1. Taka ciekawostka trochę żartem - Niech Pan Prezydent się cieszy, że u nas tak nie jest bo lubi sobie czasem przyciąć drzemkę na uroczystościach. Tymczasem w Korei:
"minister zapłacił życiem za drzemkę, którą uciął sobie podczas uroczystości wojskowych z udziałem Kim Dzong Una.  .... został oskarżony o zdradę, nielojalność oraz brak szacunku dla przywódcy kraju i rozstrzelany 30 kwietnia z broni przeciwlotnicznej. Egzekucję obserwowały setki ludzi" cytat z onet.pl

2. Śmieszy mnie jak Prezydent nagle zrobił się malutki i podlizuje się "muzykowi" robiąc nagle referendum o jowy.
Chyba nie wie że, wyborcom Kukiza nie zależy na żadnych jowach, tylko by zmienić to platformiane towarzystwo, które się zasiedziało i opanowało tysiące stołków w całym kraju.

3.Taki krótki filmik:


Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #128 dnia: Maja 13, 2015, 10:28:21 »
rozstrzelany 30 kwietnia z broni przeciwlotnicznej
Może to głupio zabrzmi, ale mają rozmach. Chyba chcieli być w 100% pewni, że nic z niego nie zostanie.
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #129 dnia: Maja 13, 2015, 10:32:02 »
Cos o powrocie komuny:


Offline j.7

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #130 dnia: Maja 13, 2015, 10:41:11 »
ŻYRANDOLOWA HIPOKRYZJA!!!
Program Administracji - Programem Forumowiczów
http://police-polska.blog.onet.pl/

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #131 dnia: Maja 14, 2015, 21:46:00 »
W ostatnią niedzielę swój głos oddałem na Pawła Kukiza.
Bynajmniej nie dlatego, że uważam, iż byłby dobrym prezydentem. Przeciwnie. Przykłady Wałęsy, Palikota, Korwin-Mikkego czy Leppera pokazują, że charyzma nie jest wystarczającym atutem gwarantującym wysoki poziom uprawiania polityki. Tym bardziej na samodzielnym stanowisku. Ta cecha pomaga jedynie stać się trybunem ludowym, porywać tłumy i posiąść rząd dusz – zwłaszcza tych, które należą do rozemocjonowanej młodzieży. Ale bez konkretnego programu oraz zaplecza umożliwiającego jego realizację bardzo łatwo stracić społeczny kapitał i popaść w polityczny niebyt.
Wspierałem go również nie dlatego, że jestem gorącym zwolennikiem Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Wbrew oczekiwaniom, taka ustrojowa zmiana wcale nie odbetonuje sceny politycznej, o czym świadczy choćby obecny skład Senatu, w wyborach do którego taka ordynacja już obowiązuje. Efekt może być wręcz odwrotny do zamierzonego.
Myślę, że tak jak wszyscy, głosowałem na Pawła z jednej prostej przyczyny - by pokazać rządzącym czerwoną kartkę. By wysłać im jasny komunikat, że już im nie ufam. By zobaczyć ich pełne zdziwienia gęby, gdy wreszcie do nich dotrze, że naród ma ich w dupie.
Co niezwykle wymowne, w niedzielny wieczór strach i niepewność malowały się nie tylko na twarzach Platformianych dygnitarzy. Widać je było również w oczach zaprzyjaźnionych z nimi gwiazd naszego dziennikarstwa, od lat robiących nam sieczkę z mózgów, w czym z pewnością pomagają im wysokie odznaczenia państwowe, tak ochoczo wcześniej przyznane im przez „gajowego”.
Ta wzajemna adoracja trwa przecież już od lat. Mechanizm jest prosty – prezydent odznacza służalczych żurnalistów (choćby Gugałę, Lisa, Miszczaka, a czasem już zupełnie bez zahamowań, bo hurtowo 41 dziennikarzy „Gazety Wyborczej”), a ci odpłacają się codzienną pracą, pisząc na jego cześć pochwalne peany, a tuż przed walką o reelekcję przyznając nawet zaszczytne tytuły (choćby „Człowieka Roku GW”).
Ale wróćmy do niedzielnego wieczoru. Chwilę po tym, jak - tradycyjnie już z kartki - Komorowski dziękował swoim wyborcom, nastąpiła eksplozja emocji. Z zachwytu niemal skakałem pod sufit, gdy podczas wejścia na żywo – a zatem bez możliwości ocenzurowania przekazu - na oczach milionów Polaków Paweł Kukiz wystawiał prawdziwą „laurkę” stacji TVN24, oskarżając ją o to, co od dawna wielu dostrzega, ale nikt tak głośno dotąd nie wykrzyczał – o stosowanie tam haniebnych metod manipulowania opinią publiczną celem wspierania obecnej władzy i gnojenia każdego, kto próbuje ją obalić. Porównanie do komunistów wydało się wyjątkowo trafne. Podobnie jak setki osób w lubińskiej hali, biłem mu na stojąco brawo, czekając na reakcję wywołanej do tablicy Justyny Pochanke, która miała pecha prowadzić akurat „Wieczór wyborczy”. Zwykle wygadana - tym razem wstydliwie milczała.
Nie milczy za to urzędujący prezydent. Tuż po ogłoszeniu przez PKW jego niespodziewanej, a wręcz upokarzającej – bo przecież z „kandydatem zastępczym” – porażki, wygramolił się wreszcie spod żyrandola i rozpoczął desperacki festiwal obietnic. Widmo nagłego odsunięcia od koryta skłoniło go nawet do propozycji zmiany konstytucji, choć jeszcze tydzień temu tych, którzy to postulowali, określał mianem „politycznych frustratów”. W jedną noc zmienił poglądy?
Ale te ekspresowe zmiany dotyczą również innych kwestii. Przez całe lata zarówno Komorowski, jak i jego „obywatelska” Platforma byli głusi na społeczne apele. Ignorowano bądź po prostu mielono mnóstwo - z tak ogromnym przecież trudem zebranych - podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw i referendów: w sprawie JOW-ów (1 mln), 6-latków (1,6 mln), wieku emerytalnego (1,5 mln) czy też Lasów Państwowych (2,5 mln). Pozostałych nie wymieniam z czystej litości.
Panie prezydencie! Więcej godności! Obiecywał pan zgodę i bezpieczeństwo, a tymczasem jest panika i chaos. Miało być racjonalnie, a jest żenująco.
Nawoływał pan do rozstrzygnięcia wyborów już w pierwszej turze - choć debatować chciał pan dopiero przed drugą - a tymczasem powinien się pan cieszyć, że Kukiz nie zdążył zmobilizować nieco więcej spośród milionów antysystemowców, bo teraz to on walczyłby z Dudą o fotel prezydenta, a pan skończyłby swoje urzędowanie w jeszcze gorszym stylu niż je zaczynał.
Jeśli naprawdę chce pan zawalczyć o elektorat Pawła, niech się pan jednak zbierze na odwagę i osobiście nas przekona podczas proponowanej przez niego debaty. To znacznie większe wyzwanie niż udział w medialnych szopkach z udziałem dziennikarzy z reżimowych mediów, którzy dzień wcześniej wysyłają panu komplet pytań, a może i odpowiedzi. Z ust młodzieży mogą posypać się pytania dużo bardziej niewygodne - nie tylko o pana związki z WSI, ale również o związki pana teściów ze stalinowskim aparatem represji.
Mogłyby też paść pytania zupełnie przyziemne, jak choćby to, które przedwczoraj zadał panu młody przechodzień. Zanim smarkacza siłą odepchnięto od mikrofonów, zdążył pana zmiażdżyć, w minutę niwecząc wielotygodniowe wysiłki całego sztabu. Teraz już wiemy dlaczego się tak pan izoluje od społeczeństwa. Bez podpowiedzi suflerki nie umie pan po prostu z nami rozmawiać, a pańskie usypiające wywody oraz „dobre rady” stawiają pana w jednym szeregu z dawnymi pierwszymi sekretarzami.
Głosując w pierwszej turze na Pawła mieliśmy nadzieję na wielką zmianę. Nie nastąpi ona, jeśli w Belwederze nadal spać będzie obecny lokator. Ten kraj jest już wystarczająco umęczony, żeby przez kolejne lata tolerować nierobów na najwyższych urzędach. Wygoniony przez sztabowców na polskie ulice Bronek teraz dopiero dowiaduje się jak ciężko żyje się młodym. W niczym temu pokoleniu nie pomógł, a jedynie szkodził. Teraz to my wygońmy leśnego dziadka z pałacu. I to na dobre!

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=936527973066141&id=530073700378239&substory_index=0

Offline j.7

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #132 dnia: Maja 14, 2015, 22:30:20 »
By wysłać im jasny komunikat, że już im nie ufam. By zobaczyć ich pełne zdziwienia gęby, gdy wreszcie do nich dotrze, że naród ma ich w dupie.
To jest chyba najmocniejsze...?
Nim jednak dojdę do Twojego posta (peanów nad nim), pozwolę sobie nie zgodzić się z:
1. tym, że Paweł by sobie nie poradził. Poradził by sobie bo właśnie On jest osobowością... I proszę nie przyrównuj Go do leszczów i oszołomów takich jak Korwin i Palikuuut
2. tak strasznie nie wycierajcie sobie "gęby" tymi Komunistami (również Paweł, choć stoję za nim murem i aktywnie brałem udział w kampanii wyborczej). Czasy się zmieniły a obecna lewica, choć aktualnie chyba w upadku, nie ma już nic wspólnego z PZPR. Sam jestem socjalistą, a może i nawet komunistą a może i komunistom, ale jako niespełna 40 latek, nie mogę mieć nic wspólnego z tamtymi czasami.
Wracając jednak do Twojego posta i Twoich myśli:
Jesteś wielki! Poza tym, do czego odniosłem się powyżej, to chyba zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Tekst jest fantastyczny i masz talent.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Program Administracji - Programem Forumowiczów
http://police-polska.blog.onet.pl/

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #133 dnia: Maja 14, 2015, 22:53:21 »
Jesteś wielki! Poza tym, do czego odniosłem się powyżej, to chyba zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Tekst jest fantastyczny i masz talent.
Pozdrawiam serdecznie!!!

j.7, to nie jest mój tekst, ale z jego autorem jestem blisko, niemniej jednak dziękuję serdecznie i również pozdrawiam. ;)

Offline KOOWALSKI

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 721
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #134 dnia: Maja 15, 2015, 11:13:07 »
Jesteś wielki! Poza tym, do czego odniosłem się powyżej, to chyba zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Tekst jest fantastyczny i masz talent.
Pozdrawiam serdecznie!!!

j.7, to nie jest mój tekst, ale z jego autorem jestem blisko, niemniej jednak dziękuję serdecznie i również pozdrawiam. ;)

DEtonator przepisuje z kartki pewnie tej samej co niejaki benon.Pan DEtonator mimo posiadanego wyższego wykształcenia nie zauważył,że tzw niezależne dziennikarstwo zieje nienawiscią do wszystkiego co nie pisowskie.Pan DEtonator posiadający wyższe wykształcenie nie zauważył tak jak większość pismaków nazywanych dziennikarzami a także tzw nałókowcy (psycholodzy,politolodzy,badacze nastrojów,oraz cała gama specjalności z dziedziny psychiatrii) nie zauważyli,że Duda obiecuje cuda w przeciwieństwie do Komorowskiego.Nie zauważyli biedacy - zwłaszcza po wczorajszym spektaklu w Kruszwicy - że program Dudy jest programem PiSu.Trzeba byc wyjatkowo ślepym żeby tego nie widzieć i wyjatkowo głuchym żeby tego nie słyszeć.Głos oddany na Dudę jest głosem na PiS i trzymającego ciemny lud w oczekiwaniu na cud Jarosława.   
jestem gorszego sortu