Tak jest u nas bo ludzie, którzy się zabierają do pewnych rzeczy nie mają o nich zielonego pojęcia i nie szanują innych.
Za darmo nikt pracować nie będzie ale nie chcesz mi powiedzieć, że lepsze menu na wesele ułoży osoba, która zarabia 5000 a nie ta która zarabia 2000 ( to taki przykład tylko). Osoba, która potrafi smażyć schabowego jak trzeba nie zrobi go źle tylko dlatego, że zarabia mniej.
Przeciwnie. Byłam na nie jednym weselu. W wypasionej restauracji odnośnie kotleta, który był jak podeszwa, podobnie jak i inne tam potrawy. Ładnie wyglądały, jeszcze piękniej kosztowały i do niczego się nie nadawały. Za to kucharka weselna, kolokwialnie mówiąc normalna, wiejska baba za mniejsze pieniądze zrobiła wypasione żarcie. Goście się najedli, napili, wybawili.
Każdy potrzebuje czego innego ale nie ze wszystkim jest tak, że im droższe tym lepsze.
Tak, że nie ze wszystkim się zgadzam jeśli chodzi o wypowiedź powyżej.
No ale cóż. Każdy ma swoje zdanie
Dodam jeszcze tylko, że moje wesele nie było w Bóg wie jakim drogim lokalu, z Bóg wie jakim menu , i Bóg wie jak drogim.
Odbyło sie na białej u Pana Ufniarza, którego pewnie wielu pamięta.
Nie było się do czego przyczepić. Jedzenie ok.
Tak jak mówiłam. Trzeba mieć pojęcie i szacunek a nie porwać się na biznes bo dostanie się dotację z urzędu i chcieć by jeszcze po jednym czy 2 weselach wszystko się zwróciło a na 3 być szefem na telefon i jeździć wypasioną furą. Najpierw trzeba popracować samemu. Zdobyć zaufanie i takie tam.
Osobiście już zakończyłam ten temat.