niestety nie wszyscy patrzą na znaki. Są tacy, którzy jeżdżą na pamięć, oby nie doszło tam do jakiegoś wypadku przez jakiegoś nieogarniętego pajaca, który będzie jechał Bankową i nie zatrzyma się na STOPIE. Dziś taki debil o mało mnie nie skasował, a do tego zapier....