Nawiązałem do poprzednich postów, w ktorych wymieniano się informacjami o wolnych miejscach prakingowych.
Co do nasadzeń.
Nie wiem czy projekt remontu Grzybowej uwzględnia przesadzanie drzew, raczej w to wątpię. Zwykle w takich projektach wykonawcy nie zajmują sie zielenią, no chyba, ze muszą trawę wysiać.
Dlatego wskazałem żeby przypomnieć Pani Urzędniczce o tym temacie, bo może zdoła spowodować żeby przy okazji te przesadzenia wykonano.
W kwestii formalnej, park zdaje się nalezy do spółdzielni, a nie do gminy. Ale nie o to chodzi kto zawiaduje parkiem tylko jak wyeliminować złe rzeczy, które sie tam odbywają( nie tylko tam zresztą, w kilku innych miejscach nazego osiedla również).
Za spokój i przestrzeganie przepisów porządkowych odpowiedzialne są służby - policja i straż miejska. Straż miejska odpada, bo pracuje tylko do 22.00. Więc trzeba na każdym kroku, wszędzie i przy każdej okazji naciskac, zgłaszać, domagać sie skuteczniejszych interwencji oraz pracy prewencyjnej. Miasto jest mimo wszystko spore i nie da się postawić policjanta na kazdym placyku czy chodniku. Ale zdecydowne artykułowanie oczekiwań i konsekwentne wnioskowanie o nie powinno przynieść efekt. Znam miejsca, które stały się bezpieczniejsze bo mieszkańcy okolicy w taki własnie sposób uczulali służby o konieczności skuteczniejszego działania.
Ja to robię przy każdej okazji nagabując policjantów, strazniików miejskich, zarządców nieruchomości, urzędników gminnych, spółdzielnianych - i nie dlatego, że jestem radnym, tylko dlatego, że chce mieszkać bezpiecznie i spokojnie.
Pozdrawiam