Samochodu nie oddali po takim czasie fajnie wiedzieć. Po co w ogóle rekwirować samochód w takiej sprawie? Takie rzeczy to się rekwiruje w przypadku morderstw albo korupcji, ale jeśli istnieje podejrzenie że samochód był użyty do przestępstwa /zakupiony w ramach korupcji. A pani jeździ aż tak na bogato, że aż CBA się dziwiło skąd "pani ma na to wszystko pieniążki?"
Jak nie oddają, to najwidoczniej jest jakiś powód.
Może gdzieś zgubili.
Kto nigdy nic nie zgubił, ten nie zrozumie...
Mnie to ogólnie fascynuje takie tłumaczenie. W Polsce było już tyle afer i przebiegają one w podobny sposób, czyli jest tzw. gównoburza, rekwirują materiały, coś się tam niby toczy, ale tak naprawdę nic się nie dzieje szczególnego w sprawie... a na koniec się okazuje, że NIE BYŁO SPRAWY, WSZYSCY TO OSOBY NIEWINNE, czyściutkie sumienia jak u niemowlaka. Tadam! W tym przypadku też tak będzie?? Tylko problem w tym, że historia afer w Polsce wskazywałaby, że jeśli tak się wobec kogoś dzieje, to ten ktoś ma po prostu nieczyste sumienie, a cały mechanizm jest niczym jak dowodami na posiadanie u kogoś mocnych pleców w wyższych sferach, i to nie tych niebiańskich. Tak po prostu w Polsce wygląda proces "oczyszczania kogoś z winy". Służby się mozolą, zacierają ślady... powolutku, pomalutku... i tadam! Na koniec NIE MA SPRAWY, a ja taki bidulek jestem i jeszcze zadośćuczynienie od państwa się należy za nękanie polityczne.
To nie oskarżenie, to luźna dygresja, więc proszę się nie spinać i sądami nie straszyć z powództwa cywilnego. Po prostu gdy tylko przeczytałem to co przeczytałem to mi się przed oczami pojawiły wszystkie afery w Polsce jakie pamiętam. Doprawdy dziwny mechanizm, bo gdyby pani była winna, to faktycznie miałaby pani postawione zarzuty, ale jako że pani nie ma postawionych, to dlaczego sprawa się toczy w taki sposób w jaki się toczy? Dosłownie w tym kraju wszystkie sprawy kryminale czy inne tak wyglądają jak się chce im UKRĘCIĆ ŁEB I WYCISZYĆ.
Aha i wszystko się zwala na wojenki polityczne, ale dziwnym trafem rywale polityczni jeszcze nigdy swoich rywali nie umieścili w więziennej celi. Afery są prawdziwe i nie są teatrzykiem, tylko winnych jak zawsze brak.