Janek, dawniej ludzie załatwiali swoje potrzeby do dołu w ziemi, czy te czasy były takie wspaniałe? Na tą chwilę rolnictwo to przemyśl, a jak w każdej gałęzi przemysłu, trzeba maksymalizować wydajność, przy jak najmniejszym nakładzie i po to są nawozy, dzięki nawozą uzyskujesz większą wydajność z hektara. Z resztą, po co ja to piszę, Ty za pewne to wiesz, tylko trolujesz jak zwykle.
Natomiast co do zysków, to na koniec roku zakłady na pewno wykażą ogromne zyski i będzie wielką pompa jaki to zarząd jest wspaniały, wypracowali historyczne zyski. Zarząd dostanie ogromne premie, a my będziemy robić za miskę ryżu, przypominając słowa niejakiego Pinokia.
Masz idealny przykład Orlenu, jak to działało, tam też podobno marża jest znikoma, a ceny paliw najwyższe w historii i do tego Orlen notuje rekordowe zyski. Przypadek?
Dodatkowo jeden z ministrów z jedynej słusznej partii, mówił ostatnio, że marża na nawozach jest praktycznie zerowa, a tu proszę, okazuje się, że wynosi 18,5%.
A skąd to, a no przypomnę tylko artykuł "milionerzy dobrej zmiany". Mamy tam dumną reprezentację, jak ktoś go jeszcze nie czytał to polecam.
https://wiadomosci.wp.pl/klub-milionerow-dobrej-zmiany-astronomiczne-zarobki-ludzi-zwiazanych-z-pis-6800300344855040aZnając nasz zarząd, możemy też pożegnać się z pieniędzmi w przyszłym roku. Prognozy na rynku gazu są mało optymistyczne, więc nadal będą nas mamić niepewnym rynkiem etc.
Cieszmy się, że nas te wysokie ceny w ogóle nie dotyczą, inflacja dotyczy tylko Zakładu, a szary pracownik dalej ma ceny sprzed 2-3 lat, bo sklepy wiedzą, że my jako pracownicy GAPS czy ZCH jesteśmy poza rynkiem.