Odpowiedź jest na stronie zakładów, nie tylko na intranecie:
https://zchpolice.grupaazoty.com/aktualnosci/komunikat
całych zakładów NIE zamkną ale poszczególne wydziały już TAK ....
TAAAAAA ? śmieszny jesteś wystarczy
Praktycznie żadnego wydziału nie można "zamknac" bez zamykania calych zakładów, więc nie, nie zamkną.
Odpowiedź jest na stronie zakładów, nie tylko na intranecie:
https://zchpolice.grupaazoty.com/aktualnosci/komunikat
całych zakładów NIE zamkną ale poszczególne wydziały już TAK ....
Praktycznie żadnego wydziału nie można "zamknac" bez zamykania calych zakładów, więc nie, nie zamkną.
TAAAAAA ? smieszny jestes to chyba nie wiesz jak zakłady funkcjonują
Tak? To może mi wytłumaczysz, jak funkcjonują dawaj jakiś wydział produkcyjny który można zamknąć
Wycinasz dwa etapy fosforowego co za ta tym idzie wycinasz jeden wydział siarkowego oraz po jednej nitce NP oraz NPK 100 0sób do zwolnienia Qba dał inny przykład ale tez z wydziałem fosforowym
Zamykasz nawozy, to musisz zamknąć biel. Kwasu pohydrolitycznego nie wylejesz już do Odry. Zamkniesz biel to wkrótce zamkniesz KEMIPOL. Siarkowego nie zamkniesz, bo para potrzebna. Zakłady funkcjonują jako zbiór naczyń połączonych, w teorii można zamknąć każdy wydział, w praktyce prawie żaden
nie mówiąc już o skutkach finansowych takich działań. Zakłady nawet przynoszące rozsądne straty de facto przynoszą zysk, bo ludzie mają pracę, płacą podatki itd. To działa trochę na innych zadach niż prywaciarz, ale skąd ty to możesz wiedzieć. O kosztach zamknięcia działającej instalacji, usunięciu kwasów, zasad i innych materiałów niebezpiecznych, zabezpieczenie białej Góry (tego się nie zostawia jak wysypiska śmieci na kamiennej żeby sobie leżało), koszty prac na białej gorze przez cholera-wie-ile-lat, rekultywacja terenu, zabezpieczenie przed szabrownictwem, kary za niewypełnione kontrakty podpisane na wiele lat do przodu. Dalej - port, który służy nie tylko zakładom. Kolejna rzecz - jak myślisz, skąd miasto Police bierze czysta wodę? Z Odry? Do tego podejrzewam (tu pewności nie mam), że część już istniejących instalacji jest potrzebna do pracy polimerów. Myślę, że prędzej czy pozneij przyjdą gorsze czasy, może jakieś opóźnienia w wypłatach, może obniżki pensji, może redukcja etatów itd bo instalacja jest coraz mniej rentowna z różnych powodów (ceny surowców, agonalny stan wielu instalacji, coraz większe koszty remontów itd) ale nadal nawet jak trzeba będzie do tego dopłacać (w rozsądnych rozmiarach oczywiście) to będą to utrzymywać. Jeśli się mylę i zakład zamkną, to 2 lata i w Policach pieniądze będą mieli tylk o emeryci i renciści.