Siwy1_Aut służbowych jest bardzo mało ponieważ zmniejszyliśmy ich ilość. Użytkownicy aut płacą za ich użytkowanie zgodnie z ogólnodostępnym Regulaminem korzystania z aut służbowych, który został wdrożony w 2017 r. Użytkownik o auto ma obowiązek dbać. Dlatego proszę nie sugerować, że ktoś niszczy bezmyślnie mienie Spółki. Co do mojej osoby: prawo jazdy mam od ok 1992 roku. Pracuję w zakładach ponad 20 lat. Oprócz korzystania z auta służbowego posiadam również auto prywatne. Autem prywatnym dojeżdżałam do pracy (do Zakładów) do 2017 do kwietnia i nigdy nie nadużywałam możliwości odszkodowawczych. I na koniec powiem tak, ja jestem od tego aby m.in. pracować nad wypracowaniem kwot na podnoszenie wynagrodzenia dla osób ciężko pracujących na zakładach, a nie od nabijania kabzy kancelariom prawniczym. Na rynku jest wzrost cen surowca, rolnicy są po klęskach związanych z suszą. Dwoimy się i troimy, aby ten czas gorszy przejść bez szwanku dla instalacji i pracowników. Susza i cofka powoduje wzrost zasolenia w Odrze, to kolejne finansowe wyzwanie które musimy udźwignąć aby instalacje działały. Problemów legislacyjnych jest ogrom a Pan nam tutaj ubliża. To irytujące ale i smutne biorąc pod uwagę, iż sam zakład potrzebuje blisko ćwierć miliarda rocznie na wynagrodzenia dla pracowników. Wolę jak dziś na zarządzie podejmować decyzje kierunkowe o wzroście stawek dla jednej ze spółek niż szukać oszczędności, aby tym kancelariom płacić. Od tego jestem w zarządzie i nie będe wspierała akcji sądzenia się pracowników ze spółką tym bardziej, że Zakłady co miesiąc od lat dopłacacają do autobusu który dowozi pracowników z Polic na każdą zmianę. To jest ich wybór i nie mnie oceniać ich kroki. Ja mam inne zadania do realizacji. I mając świadomość, że takie stanowisko przyspoży mi wrogów stanowiska swego nie zmienię choćbyście mnie kroili.