Nie, nic mnie nie boli. Nie należę do osób narzekających. Jak mam problem to staram się go rozwiązać.
Co do średnich wynagrodzeń i innych danych wszystko znajdzie Pan w Raportach, które są publikowane.
Co do mojej pracy nie musi mi Pan przypominać. Doskonale wiem gdzie jestem i za co odpowiadam. Swoją pracę staram się realizować najlepiej jak tylko potrafię, Wyrównanie wynagrodzeń w górę wszystkim zarabiającym mniej do 4300 to byłby koszt roczny kilkudziesięciu mln zł. Zakład fizycznie nie jest w stanie tego zrealizować.
Post Merge: [time]Październik 07, 2018, 11:35:48 [/time]
Jest szansa już na pierwszy punkt z Pana listy
Dawno temu zrobiła pewna osoba uprawnienia państwowe do obsługi ....... i podwyżka za podniesienie kwalifikacji poszła
? Chyba poszła do ...................... .
Post Merge: [time]Październik 07, 2018, 12:00:07 [/time]
Nie byłam tam jako wycieczka.
Z 15 lat temu pracowałam w audycie wewnętrznym. Audytowałam magazyn części zamiennych. Magazyn- jakieś z kilka mln. Finał- poszło na złom za grosze. Koszty /straty poniósł zakład. Przykładowo były trzy zwoje kabla po 150 m. Dwunastożyłowego. Koszt wtedy ok pół miliona. Kupiony na potrzeby komputeryzacji mocznika. Nigdy nie został wykorzystany. Zapas... Zapasy na wszystko co ważne w tym zakładzie to koszt ok. Kilkunastu mln jak nie więcej, bo każda jednostka chciałaby mieć swój zapas. Sam grzejnik na amoniaku to ok 12 mln a też by się przydał zapasowy.
Albo za wysokie kwalifikacje, albo za niskie, czyli czekamy na "swojaka" Już takie plotki chodzą między ludźmi w firmie. Wystarczy przyjrzeć się stanowiskom mistrzów i starszych mistrzów, o specjalistach, nie wspomnę. Taka atmosfera, chyba nie sprzyja firmie.
Fafik_Do 4.10.18 trwa wewnętrzny nabór do Biura Zarządzania Infrastrukturą na stanowisko „ Specjalista ds. Nadzoru geodezyjnego i gospodarowania gruntami”. Zapraszam do rekrutacji. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Post Merge: [time]Październik 07, 2018, 12:09:01 [/time]
Ba ja widze ze sie nic nie dzieje, normalka.
A jak ma się coś dziać skoro są to słusznie i bezwzględnie posłuszni wybrańcy Mistrza lub Kierownika.
A morze tak co 6 m-cy wymieniać mistrzów i brygadzistów między zmianami,ciekawe czy wtedy też byłby taki HIGH LIFE ?
Wszystko zależy od inteligencji kierownictwa, a nie tylko wykształcenia. Jeżeli kierownictwo będzie inteligentne, to nigdy nie będzie miało problemu z pracownikami, bo oni wiedzą, że oni zrobią co trzeba, żeby pracownicy dla nich byli gotowi "skoczyć w ogień"
Post Merge: Października 07, 2018, 12:30:26
zakładzie
Chyba, że brygadzista nic nie umie i został brygadzista chyba z litości, ale to ja już wspomniałem pani Ania o tym wie
Może kilka zdań napiszemy o starszych mistrzach zmianowych w logistyce itp. Z tego, co nam wiadomo, kiedyś ich nie było i firma lepiej funkcjonowała. Za ich kasę, może lepiej zapewnić stałą obsadę w obsłudze sprzedaży towarów, czyli nawozów i problemów z obsługą będzie o połowę mniej. Teraz są mistrzowie, którzy niewiele mogą, bo i tak nie mają ludzi, pomocników operatorów. Podobno tak kiedyś było i nie było mowy o mobbingu, a i ludzie chętniej przystępowali do pracy, bo wiedzieli, że nikt im na ręce nie patrzy i liczy się wykaz na papierze. Może czas wrócić do "dawniejszej Polski "