Pani Aniu nic nie pisałem z pretensjami o to ze pani tu rzadko pisze, wręcz odwrotnie jak wielu cieszymy się ze chociaż ktoś z baronów związkowych zabiera tu głos i stara się przekazywać informacje i odpowiadać na nasze pytania, a ni tylko czytać potajemnie, jak co niektórzy baronowie, tu wielki szacun dla pani. Nie neguje ważności członka zarządu i wiedzy jaka posiada zajmując te stanowisko, tylko co nam zwykłym szarakom z tego , skoro większość informacji jest poufna przez tajne. Co do regulaminu wyboru sip-w znam i jak przypuszczam dlatego wybory są takie jakie są z powodu ze kiedyś tą funkcje traktowano po macoszemu od jest bo jest, a sip-c tylko popisywał protokoły na wymianę odzieży, a wybory były jakie były i z góry było wiadomo kto będzie. No jak można zauważyć wielu sip-w do dziś trzyma ta zasadę i zbyt wiele nie robi. Co do nagrody wie pani ja rozumie pani tłumaczenia, ale nie idzie tez zauważyć ze inne zakłady naszej grupy inne gratyfikacje za to samo. Proszę zrozumieć nas zwykłych szaraków pracujących na wytwórniach jak się słyszy ze tam dostali za to samo kasę, a my książkę której nawet w toalecie nie można użyć (obawa wyłamani obojczyka) i jakaś impreza na której promowali się co niektórzy, czy słyszą o jakiś wysokich podwyżkach dla baronów, czy różnicach w podwyżkach w naszej grupie, no i o wydatkowaniu 4.3 mln zł. przez posiadaczy kart kredytowych na jakieś pierdoły, lub walczy codziennie o premie i z powodu głupich przepisów i norm nie dostanie nic, albo dostanie ochłapy, a baronowie mają 100% bez względu czy jest produkcja czy nie ma, no i na koniec temat posiłków który dla ZZ jest bardzo wielkim problemem do nie rozwiązania. No to powie pani jakie można mieć zdanie zwykły pracownik zatrudniony na wytwórni.