Kuzmiczonek tez chcial zmienic system premiowy, Pani Wiecek również, byl powolany zespół do tego calego systemu premiowego i stwierdzono ze obecny jest kozystny dla firmy i postanowiono zmienic jedynie cele.
Wychodzi na to, że wszyscy od dawna ( w zasadzie od początku wprowadzenia nowej premii) chcą zmienić system premiowy widząc jago wady . Jak to jest, że dotąd nie udało się tego zrobić? Zarząd (zarówno poprzedni jak i obecny ) był tak mocny , że się na to nie zgodził ? Czy może związki, które w imieniu pracowników probowaly doprowadzić do zmian , były tak słabe?
A może ani jedno ani drugie , tylko działania z każdej ze stron były zwyczajnie pozorowane bo i zarządowi pasuje obecne status quo i związkowcom ze świecznika jest wszystko jedno bo ani nie podlegają ocenie pracowniczej ani nic nie tracą, bo czy się stoi czy się leży premia ścisłym zarządom się należy .
Dla opinii publicznej powołany został enigmatyczny twór/zespół , ktory miał system ocenić i zaproponować zmiany. Prace zespół zakończył 30 listopada, jakieś(?) zmiany podobno zaproponował . Mają obowiązywać od 1 stycznia tylko nikt nie wie o jakie zmiany chodzi bo zarzad raport schował pod klucz a Prezes wyjechał kierować całą GA.
Teraz p.Anna w soim programie wyborczym ma postulat dotyczący systemu premiowego tyle że brzmi on równie enigmatycznie jak wszystkie prowadzone dotąd działania z tym związane.