Jak zwykle wyjdę na bezdusznego cynika, ale najwidoczniej ktoś to musi napisać.
W obecnym porządku prawnym zatrudnianie kogokolwiek na umowę o pracę, z punktu widzenia przedsiębiorstwa, jest bez sensu. Całe ryzyko jest przeniesione na pracodawcę, praktycznie wszystkie obowiązki są przeniesione na pracodawcę, a pracownik jedyne co musi zrobić to przyjść do pracy, odbębnić 8 godzin i wyjść. Jeżeli nic nie skopie do tego stopnia, że będzie mu groziło dyscyplinarne zwolnienie to może kłaść na pracę równo przez długie lata. Owszem, nie awansuje, ale też nie będzie można go zwolnić (z wyjątkiem grupowych). ........ chorobowe, nagminnie wykorzystywane. Przed długimi weekendami i świętami kolejki do ortopedy są długie jak za papierem toaletowym w czasie komuny. Dlaczego do ortopedy? Bo najłatwiej u niego o kilkudniowe zwolnienie lekarskie. Bólu ręki, nogi czy kręgosłupa udowodnić się nie da, a ortopeda woli dać zwolnienie na wszelki wypadek niż zaryzykować, że to nie symulant.......Do tego dochodzi urlop macierzyński. Świetna sprawa, ale też nadużywana przez nieuczciwych pracowników. Mało to jest przypadków, kiedy kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży, to szuka pracodawcy, który daje jej umowę, a ona jeszcze w tym samym miesiącu kładzie mu na biurko zwolnienie lekarskie .... nie możesz jej zwolnić, pracownika nie masz, musisz szukać zastępstwa. I co śmieszniejsze, można tak załatwić pracodawcę bez problemu nawet na 3 lata. Rekordzistka z jaką się spotkałem była na zwolnieniach lekarskich przeplatanych z urlopami macierzyńskimi przez... 11 lat....
...Z drugiej strony masz umowę zlecenie..... Może iść na urlop, ale nikt mu za niego nie zapłaci ....... iść na chorobowe, ale nikt mu za to nie zapłaci, więc musi dbać o swoje zdrowie. Może iść na macierzyński, ale zgadnij co... nikt mu za to nie zapłaci.............bo pracodawcy nie powinno i nie może interesować życie prywatne i rodzinne swojego pracownika. płatnego zwolnienia lekarskiego (w umowie zleceniu może być taki zapis.........w umowie o pracę jest on narzucony ex lege), PS. Tak, na moje miejsce też można zatrudnić kogoś na umowę zlecenie. Pytanie tylko gdzie znajdą kogoś, kto weźmie na siebie moje obowiązki i odpowiedzialność w zamian za umowę zlecenie (w śmieciowej formie) i niższą pensję. Z zarobkami w biurowcu wcale nie jest tak wesoło
Człowieku, jak coś piszesz, to poczytaj przepisy o zatrudnianiu na tzw umowy śmieciowe
, zasiłek chorobowy może być wypłacany, zasiłek macierzyński też może być wypłacany, zależy czy ktoś chce dobrowolnie mieć potrącaną składkę chorobową...itd, nie mam zamiaru ci tego tłumaczyć, przecież ty jesteś byłym przedsiębiorcą
, niezastąpionym pracownikiem w biurowcu
Mało to jest przypadków, kiedy kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży, to szuka pracodawcy, który daje jej umowę, a ona jeszcze w tym samym miesiącu kładzie mu na biurko zwolnienie lekarskie ....
A ja myślałam że kobiety zachodzą w ciąże, żeby mieć dzieci
, Przed długimi weekendami i świętami kolejki do ortopedy są długie jak za papierem toaletowym w czasie komuny. Dlaczego do ortopedy? Bo najłatwiej u niego o kilkudniowe zwolnienie lekarskie. Bólu ręki, nogi czy kręgosłupa udowodnić się nie da, a ortopeda woli dać zwolnienie na wszelki wypadek niż zaryzykować, że to nie symulant.......
.. i tu poczułam się urażona, bo od roku stoję w tych kolejkach do ortopedy i nie dostałam ani jednego dnia zwolnienia
No może ja z daleka wyglądam na symulanta, aaa ja mam zdrowe ręce, mogę pracować siedząc przy komputerze osiem godzin i mogę kłaść na pracę równo przez długie lata