A ja powiem tak gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Też tak myślę, że Kuźmiczonek z Markwasem walczą, tam wygrywa Motyliński
Rafał K. został wstawiony przez związki tylko po to, by odebrać głosy Panu Januszowi M.,
bo Wiesław M. jaki jest każdy widzi..
większym problemem, niż przedstawiciel załogi są ci, którzy od dawna nie dbają o nas, pracowników ZCh, a od 20 lat zasiadają na swych ciepłych związkowych posadkach,
niektórzy nawet chodzą w kapciach po fabryce
te wybory to dobry czas, być dać przewodniczącym związków czerwoną kartkę !!