Treść artykułu należy czytać razem z nowelą KSH, która weszła w zeszłym roku na jesień. Jak o tym pisałam, to mi tu niektórzy pisali, że nie ma potrzeby tego czytać. Oczywiście, ci którzy nie chcą o tym pisać nie muszą bo po co zaśmiecać sobie głowy, ale co którzy chcą się wypowiadać o holdingu, grupie spółek wraz z konsekwencjami
- powinni.