No to żeś Amerykę odkrył, od dawna mówimy tu, ze nasze ZZ są o kant ...... rozbić. Jedyne co potrafią to sobie załatwić sobie podwyżki, a chwilówki jeszcze wypłacić, no i podpisać to co zarząd zaproponuje, tylko dziwi mnie czemu zawsze te podpisywanie tak długo trwa, chyba z pisownia u nich nie bardzo. A ludzie siedzą w związkach, bo większość ma chwilówek nabrane.