Stokrotka84 zgodzę się z Tobą że śmietnik straszy, pełny po brzegi aż się wysypuje, jestem matką dwójki dzieci:- jedno 4i pół roku-drugie pół roku i wychodzę z założenia "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci" jeśli teraz nie pokażemy dzieciom że należy dbać o czystość otoczenia to wychowamy kolejne oporne pokolenie. Mój niezbędnik który zabieramy na spacery mieści się w torbie przy wózku i jest tam wszystko (picie,coś do przegryzienia, wilgotne chusteczki, suche chusteczki, pielucha tetrowa, bielizna na zmianę w razie wypadku,i woreczki foliowe a te zajmują najmniej miejsca) jeszcze nie zdarzyło mi się zmieniać pampera na spacerku, bo zawsze przed wyjściem ubieramy świeżego jednak gdyby przytrafiła by się niespodzianka ląduje ona wraz z pampersem w woreczku foliowym oczywiście zawiązanym- całość ląduje tam gdzie jest jego miejsce w śmietniku (pod warunkiem że śmietnik nie pęka w szwach jeśli tak szukamy innego).
Nie ma co się licytować - Trzeba dbać o czystość, Sprzątać po sobie,swoich dzieciach i swoich czworonogich pupilach. Nasze społeczeństwo wciąż do tego nie dojrzało i każdy szuka wymówki żeby nie sprzątać po sobie ... a to śmietników nie ma ... a to woreczków na psie odchody itd. itp.