Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Książka "Oni byli pierwsi"  (Przeczytany 33086 razy)

Offline ak

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1211
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 13, 2011, 21:39:03 »
Cytat: "Borisz"
A może wydawnictwo Walkowska?
Tu nie chodzi o wydawnictwo, a o sponsora.

Już ją mam.  
Leonard Abramoski-pierwszy burmistrz, wspomina:

Pod kontrolą Rosjan jeszcze pracowała część poniemieckiej fabryki benzyny syntetycznej. Rosjanie prowadzili wówczas produkcję ropy z węgla, wykorzystując zapasy przygotowane przez Niemców przed wyzwoleniem Polic. Wytwarzaną ropę spuszczano do kanałów, a ona jako lżejsza od wody, utrzymywała się na powierzchni spływając do specjalnych tam. Tam zbierano ją na tankowce. Taką metodę produkcji stosowali Niemcy w czasie wojny. Oszczędzali w ten sposób na cennym metalu i pracochłonnym budowaniu orurowania. Po przejęciu fabryki przez naszą administrację przez pewien czas prowadzono jeszczę produkcję benzyny.

Myślę, że autor wspomnień pomylił produkcję z wyciekiem ze zbombardowanej fabryki ropopochodnych, kanałem burzowym (ujęciowym? nie wiem własciwie czym był) do Łarpi.
Być może Rosjanie te resztki odzyskiwali. Co do produkcji przez Rosjan i Polaków oraz systemu transporu benzyny, to już fantazja autora.

Tanasis Alexou wspomina:

Grecka młodzież wspólnymi siłami przeniosła (w częściach) barak z polickiej plaży na dzisiejszą ulicę Piłsudskiego. Barak ten później został rozbudowany, odbywały się w nim seanse filmowe, różne artystyczne występy i akademie.

To chyba o tę Strandhalle chodzi.



Idę czytać dalej, przed chwilą dostałem informację, że książka jest w coraz to więcej rękach.
<*)))))>{

Stefan Marsz.

  • Gość
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 13, 2011, 22:25:54 »
Do "Ak": komentarz do słów: "... to już fantazja autora". Proszę czytać uważniej; treść wypowiedzi Pana Leonarda Abramowskiego jest przytaczana DOSŁOWNIE, gdyż była zarejestrowana na taśmie magnetofonowej przez jego synów. Nie ma w tym nic mojej fantazji. Taśma została podarowana SKARB-owi.

Do Borisza: A Walkowska wydrukuje za darmo ?

AUTOR

Offline ak

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1211
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 13, 2011, 22:41:15 »
Do Stefan Marsz.: Oczywiście miałem na myśli autora wspomnień, nie autora książki.

Pozdrawiam
<*)))))>{

Offline jakub_m

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 14, 2011, 08:42:26 »
Są rozwiązania pozwalające na publikowanie pozycji regionalnych przez zewnętrznych wydawców z dofinansowaniem jednostki samorządowej - i to dość proste. Przykładem jest choćby to, co robi już Miasto Szczecin. Najistotniejsza z tego korzyść jest taka, że jeśli wydawnictwo ma ugruntowaną pozycję na rynku, książka ma szansę wypłynąć na zewnątrz i zainteresować szersze grono odbiorców.

A, jeszcze odnośnie notki p. Jana - konkurowanie ma swoje pozytywne strony.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 14, 2011, 10:42:57 »
Cytat: "Stefan Marsz."
Do Borisza: A Walkowska wydrukuje za darmo ?

Możliwe (tzn. w sensie, że nie będzie trzeba za to zapłacić). Ale to nie jest jedyny wariant.
Najpierw jednak trzeba ustalić, jakie prawa do książki przekazał Pan powiatowi. Bo może rozmawiać trzeba ze starostwem.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 14, 2011, 17:05:23 »
Cytat: "ak"

Tanasis Alexou wspomina

Alexiou. Jak w książce jest Alexou, to byk.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 14, 2011, 18:11:28 »
Jest Alexiou :)
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Validator

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 846
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 14, 2011, 18:26:56 »
I nie ma nic więcej...

Offline Borisz

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 460
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 15, 2011, 19:07:35 »
A zasadnicze pytanie: skąd macie tę książkę?
Bo ja byłem dziś w Dziale Regionalnym, i co? I książek tam nie ma.
I nie wiadomo kiedy będą, całkiem możliwe, że nawet nie w tym roku (!)

W ogóle ta biblioteka działa co najmniej dziwnie. A przynajmniej ja nie rozumiem jakiś śmiesznych zasad.
Nie mają tam również książki "Tanowo wczoraj i dziś". A wydawałoby się, że wystarczyłoby wziąc odpowiedni zapas książek na spotkaniu autorskim. Albo w ogóle biblioteka powinna je dostac w pierwszej kolejności.
Książki o Nowym Warpnie, która ukazała się już w lutym (było również spotkanie promocyjne), nie było tam jeszcze w czerwcu (!)

Ale to wszystko tak na marginesie...

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 16, 2011, 11:02:19 »
@Borisz- co bardziej znamienici Policzanie dostają ksiażki; jak widać  my musimy czekać w kolejce ;(
SPZP "Skarb"

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 16, 2011, 11:21:35 »
Bo może trzeba się przejść do starostwa? ;)

W dzisiejszym "Kurierze" na s. 11 jest minirecenzja. Troszkę inne spojrzenie niż w "Magazynie Polickim".
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline pol

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1334
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 16, 2011, 15:00:52 »
Też bym poczytał, a tu ciężko dostać jak za komuny.

Offline Borisz

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 460
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 16, 2011, 19:18:03 »
Cytat: "Wykidajło"
Bo może trzeba się przejść do starostwa?  


A co, rozdają tam tę książkę?

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 16, 2011, 22:22:04 »
To akurat było w kontekście "Skarb - mamy mieć" :)
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline jakub_m

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
[Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« Odpowiedź #29 dnia: Grudnia 27, 2011, 09:55:12 »
Jestem po świątecznej lekturze tej książki. Ogólnie pozytywnie ją oceniam. Pioniersko o pionierach można by rzec. Dobrze, że się ukazała, bo moim zdaniem to wciąż nie wyeksplorowany do pełni etap historii Polic.

Parę myśli:

- Fajne są niektóre ciekawostki, z których najbardziej zainteresowała mnie ta o kolejce wąskotorowej z Mścięcina do Mücken Mühle, ależ to musiała być atrakcja! Tu gorzka refleksja o tym, jak zapuszczono ten teren po wojnie. A kiedyś - staw na którym pływano łódkami, kolejka, gospody, duża kolej, no i sam niesamowicie urozmaicony teren. UWAGA - marzenie ściętej głowy: Szczecin powoli rewitalizuje obszar Lasu Arkońskiego. Może i u nas zainteresowano by się upiększeniem i przystosowaniem lasku do rekreacji?

- Kolejne smaczne historyjki: o wystąpieniu Grzepnicy z koryta, tak że można było pływać łódką po obszarze dzisiejszego osiedla przy Zamenhofa, albo o budowie betonowego pasa lotniczego w Mścięcinie...

- Przeczytałem recenzję p. Jana. Jest w niej wiele racji, choć nie zgadzam się do końca z diagnozą. Mnie zastanowiła np. kwestia kościoła w Mścięcinie, o którym w paru relacjach wspomniano, że był piękny, wyposażony itp., a który bez jakiegoś większego sprzeciwu rozebrano (podobnie jak kościółek w Siedlicach). Wydaje mi się, że musiała panować wówczas jakaś niezrozumiała już dla nas atmosfera, stanowiąca kompilację wojennych doświadczeń, komunistycznych represji i prozaicznych problemów codziennego życia, w której zdobycie konia czy krowy stanowiło większą sensację, jak rozebranie jednego z wielu  rozbieranych obiektów. Ba - gdyby wówczas pojawił się ktoś, kto zamiast walczyć o smalec czy mleko, latałby po mieście i zbierał łuski, książki i poniemieckie gazety, uznany byłby pewnie za niespełna rozumu :]