Nie zapominaj że jesteśmy w Polsce i obowiązuję nas Polskie prawo a nie niemieckie. Gdy wprowadzą ten przepis do kodeksu drogowego to wtedy będą kierowcy i Ja wpuszczać. A druga sprawa ułomny to nie jestem bo przejechałem więcej kilometrów niż Tobie się wydaje. Jazda na ,,suwak'' raczej nie przewiduje pchania się ,,za wszelką cenę'' tak iż taki gość prawie wjeżdża w lewy bok twojego auta- Bo Ty masz go wpuścić!!. Albo jazdy do samego końca pasa z wykorzystaniem Martwego Pola. To raczej nie jest przepisowe w każdym kraju - Niemieckim również.
Jeździłem po Niemczech. Byłem w Monachium , Berlinie. I nic mi się nie stało. i Nie widziałem tam, by ktoś próbowałby ,,wymuszać'' zmianę pasa. ,,Bo ja chcę i Basta''. Dotyczy to autostrad jak i miast.Gdyby chłopak jechał lewym pasem i w środku ( nie na martwym polu lub końcu strzałek informujących o końcu pasa)odpowiednim gestem czy migaczem dał znak że chcę jechać to ja bym go wpuścił i było by tak ładnie jak za Odrą u sąsiadów. Płynniej by to szło. Tam jest inna Mentalność i KULTURA prowadzenia. Bo kultura a cwaniactwo to zupełnie inne sprawy. Jak widzę takiego marudera który koniecznie chce być przede mną pcha się z lewego na prawy pas, przy tym niemal taranując moje auto to mnie krew zalewa pewnie innych kierowców również.