Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Halloween  (Przeczytany 72053 razy)

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Halloween
« Odpowiedź #90 dnia: Listopada 04, 2011, 19:23:15 »
Cytat: "mat_tk"
To i tak nie minie, za wiele ludzi się na to godzi, a jeśli nam to nie pasuje? Trudno... trzeba przełknąć i liczyć, że z czasem sprawa się unormuje

No właśnie wcale nie trzeba. Nie ma żadnego obowiązku częstowania obcych dzieci słodyczami w wigilię Wszystkich Świętych. Nie ma nawet obowiązku otwierania im drzwi. To one mają obowiązek nie przeszkadzać tym, którzy się z nimi bawić nie chcą. A ich rodzice mają obowiązek zadbać o to, by tego przestrzegały.
To jest jak z rumuńskimi żebrakami - nie znikną, dopóki będą dostawać to, czego chcą.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4697
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #91 dnia: Listopada 04, 2011, 19:29:27 »
Cytat: "Wykidajło"
To one mają obowiązek nie przeszkadzać tym, którzy się z nimi bawić nie chcą. A ich rodzice mają obowiązek zadbać o to, by tego przestrzegały.


Może warto w tym okresie pomyśleć o bardziej wartościowych rzeczach, niż taniohamerykański helołin, mianowicie o pamięci tych, których już między nami nie ma, którzy swoim życiem świecili przykładem, kochali nas, byli dla nas bliscy. Dzieci uwielbiają takie opowieści, prawdziwe, z życia. To jest kultura przekazu prawdziwych wartości, a nie jakieś prymitywne latanie za słodyczami po obcych ludziach.

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #92 dnia: Listopada 04, 2011, 20:18:03 »
Cytat: "Wykidajło"
To one mają obowiązek nie przeszkadzać tym, którzy się z nimi bawić nie chcą. A ich rodzice mają obowiązek zadbać o to, by tego przestrzegały.

Ja sobie nie życze, żeby motłoch w sylwestrową noc, nie łupał do 5 rano muzyką , żygał po chodnikach i nie sprzątał po sobie tych wszystkich śmieci po fajerwerkach.. Przecież bawić się z nimi nie chcę.
Mam nadzieje, że policja zadba o to, by tego przestrzegał.
A tak na poważnie. Zabraniacie zabawy setkom dzieciaków, bo kilkanaście osób zrobiło tanie psikusy, które mnie też się nie podobają? :crazy:

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #93 dnia: Listopada 04, 2011, 20:35:21 »
Cytat: "andzeloputi"
Cytat: "Wykidajło"
To one mają obowiązek nie przeszkadzać tym, którzy się z nimi bawić nie chcą. A ich rodzice mają obowiązek zadbać o to, by tego przestrzegały.

Ja sobie nie życze, żeby motłoch w sylwestrową noc, nie łupał do 5 rano muzyką , żygał po chodnikach i nie sprzątał po sobie tych wszystkich śmieci po fajerwerkach.. Przecież bawić się z nimi nie chcę.
Mam nadzieje, że policja zadba o to, by tego przestrzegał.
A tak na poważnie. Zabraniacie zabawy setkom dzieciaków, bo kilkanaście osób zrobiło tanie psikusy, które mnie też się nie podobają? :crazy:


Też poważnie. Zamykają stadiony dla tysięcy, bo narozrabiało kilkudziesięciu?
Zatrudnię za darmo każdego zwolennika Hallowen w noc przed pierwszym listopada lub poranek tego dnia do sprzątania szkód wyrządzonych przez słodkie dzieci. Jesteś chętny?

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #94 dnia: Listopada 04, 2011, 20:56:53 »
A Ty po sylwestra posprzątasz?
Nie porównywalna skala, więc daruj sobie i nie odpisuj.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Halloween
« Odpowiedź #95 dnia: Listopada 04, 2011, 21:22:34 »
Cytat: "andzeloputi"

Ja sobie nie życze, żeby motłoch w sylwestrową noc, nie łupał do 5 rano muzyką ,

Masz załatwione. Na pewno w niejednej knajpie zabawa trwa dłużej.
Cytat: "andzeloputi"
A tak na poważnie. Zabraniacie zabawy setkom dzieciaków, bo kilkanaście osób zrobiło tanie psikusy, które mnie też się nie podobają? :crazy:

Kto niby zabrania? Domagamy się tylko, żebyście się bawili w swoim gronie. Mam gdzieś, czy to Ty rzucasz jajkami, czy ktoś inny - u mnie słodyczy nie dostanie ani dobry, ani zły "duszek". A jeśli spróbujesz mnie siłą wciągać do tej zabawy, to będzie bolało. Ciebie albo Twoich rodziców - albo i Ciebie, i ich.
Czy było wystarczająco poważnie?

Ps. Porównania od czapy sobie daruj. W Brazylii strzelają do żebrzących dzieciaków.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #96 dnia: Listopada 04, 2011, 21:43:48 »
Cytat: "Wykidajło"
Kto niby zabrania? Domagamy się tylko, żebyście się bawili w swoim gronie. Mam gdzieś, czy to Ty rzucasz jajkami, czy ktoś inny - u mnie słodyczy nie dostanie ani dobry, ani zły "duszek". A jeśli spróbujesz mnie siłą wciągać do tej zabawy, to będzie bolało. Ciebie albo Twoich rodziców - albo i Ciebie, i ich.
Czy było wystarczająco poważnie?

Kogo masz na myśli mówiąc "domagamy się". Siebie i paru krzykaczy z tego tematu?
Zamknij dyskoteki, bo paru gówniarzy przewróciły śmietniki i powybijało szyby w wiacie. Zlikwiduj komunikacje, bo gnojki piszą po siedzeniach itd itp
Przecież to wszystko jest kwestia wychowania i podejścia, a nie tego właśnie święta.
P.S.
Jeśli w przyszłym roku moja 8 letnia córka trafi na Ciebie i będzie ją bolało. To Ty będziesz połamany w szpitalu leżał.
Wystarczająco poważnie?

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #97 dnia: Listopada 04, 2011, 21:59:30 »
andzeloputi, umiesz czytać ze zrozumieniem? Wykidajło nie piszę o tym, że macie się nie bawić. Róbcie co chcecie. Ale tylko w swoim gronie.

Porównanie do sylwestra głupie, bo nikt nie przychodzi do domu i domaga się fajerwerków.
Porównanie do dyskotek głupie, bo nikt nie puka do Twoich drzwi i nie prosi o baterie do radia.

Wykidajło, myślę, że od bicia lepszym byłby "smakowy smakołyk" po którym dziecko już żadnych słodyczy do ust nie weźmie. Tylko, że szkoda dzieciaka, że ma głupich rodziców.

Offline TrzebieżCITY

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1113
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #98 dnia: Listopada 04, 2011, 22:01:54 »
Tak czytam ten wątek i dochodzę do wniosku, że popadacie ze skrajności w skrajność. Rację moim skromnym zdaniem mają i jedni i drudzy... Każdy ma prawo do prywatności i świętego spokoju to raz, ale jeżeli dzieci KULTURALNIE się bawią w te hamerykańskie święto, to niech się bawią... Szkoda nerwów... Nikt nie będzie bił małolatów, nie popadajcie w skrajności, ale rodzice powinni uczulać na zachowanie w tym dniu swoje pociechy... Ja też nie akceptuję tego tworu , ale jeśli mi nie robią bałaganu, to niech się bawią, byle grzecznie. Pozdrawiam
Oddaj cząstkę siebie innym...To nie boli,a może uratować komuś życie...DKMS przeciwko białaczce... Paweł, żeby było prościej...

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #99 dnia: Listopada 04, 2011, 22:15:19 »
Cytat: TrzebieżCITY
Tak czytam ten wątek i dochodzę do wniosku, że popadacie ze skrajności w skrajność. Rację moim skromnym zdaniem mają i jedni i drudzy... Każdy ma prawo do prywatności i świętego spokoju to raz, ale jeżeli dzieci KULTURALNIE się bawią w te hamerykańskie święto, to niech się bawią... Szkoda nerwów... Nikt nie będzie bił małolatów, nie popadajcie w skrajności, ale rodzice powinni uczulać na zachowanie w tym dniu swoje pociechy... Ja też nie akceptuję tego tworu , ale jeśli mi nie robią bałaganu, to niech się bawią, byle grzecznie. Pozdrawiam.
Właśnie o to chodzi...
Cytat: "secha"
Porównanie do sylwestra głupie, bo nikt nie przychodzi do domu i domaga się fajerwerków.
Porównanie do dyskotek głupie, bo nikt nie puka do Twoich drzwi i nie prosi o baterie do radia.

W tym temacie od początku chodziło o zaśmiecanie (rzucanie jajek). A nie pukanie do drzwi.
Ty naucz się czytać ze zrozumieniem.

Offline NIKA

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #100 dnia: Listopada 05, 2011, 10:18:02 »
Polski naród, tak światły i wierzący, broniący zawsze swego i swojej tradycji.
No koń by się uśmiał no.
Niby wolność słowa i takie tam.Żarcik.
Ks. Boniecki powiedział krótko a konkretnie co myśli o dyni hahaha i o Nergalu i co?
I wyszło jaką tu wolność słowa mamy.
Taką, że chciałby kler aby ludzie byli tępo i ślepo zapatrzeni jak kiedyś w księdza i wierzyli we wszystko co im powie.
Czasy się zmieniły.
A może po prostu fajnie jest tak spędzać godziny na debilnych dyskusjach w tv o dyni, która jest w tych rozmowach wrecz ucieleśnieniem złego, no i o Nergalu po to żeby choć na ten czas ludzie zapomnieli jak nieciekawa jest sytuacja w tym kraju.
Jeszcze nie słyszałam tak namiętnej debaty nt. np. niskich zarobków Polaków i wielu innych naszych problemach utrudniających godną egzystencję.
No ale przebrane dzieciiiii, Nergallll toż to problem iście diabelski.
Ukamienować albo na egzorcyzmy zabrać.
Nie przesadzajcie.
Szczególnie irytuje mnie, że mówi się tu iż święto halloween ma tak niepokojącą historię itd.
A o naszych świętach, które mają delikatnie mówiąc nieciekawą historię to się nie mówi.
Kolędnicy. Tak kiedyś chodzili po domach kolędnicy i nie byli to żebracy. No i dobra. Ok.
Ale za moich czasów to ksiądz zbierał ekipę ( przynajmniej tak było we wsi mojej babci) i przebierańcy chodzili po domach a dziś?
Zamiast biadolić, kłócić się i bronić czegoś czego już nie ma z lenistwa chyba to niech księża zamiast w tygodniu odpoczywać wieczorem po ciężkiej pracy ogłoszą na mszy , że zbierają ekipę kolędników .
Niech podzielą sie na osiedla i wybiórczo choćby przejdą z dziećmi po mieszkaniach.
Niech pokażą co to dobra, kulturalna zabawa, tradycja i nasze dziedzictwo a nie tylko pranie mózgu od podstawówki, indeksy do zaliczeń modlitw do komunii, modlitw których dzieci nie są w tym wieku w stanie zrozumieć.  Mają za to ciężkie z tym przeżycia tak, że potem na długo mają dość kościoła.
Myślę, że sporo rodziców zaprowadziło by wtedy pod kościół dzieciaki i szczęśliwi by byli, że są pod opieką.
Ale nie. Księża są zajęci czym innym, ważniejszym.
A wy tu tacy mądrzy.
Pomóżcie księdzu dbać o tradycje a nie dorwaliście się do klawiatury i jeździcie po czyichś tyłkach i po czyichś dzieciach.
Dodam tylko, że nie jestem przeciwna. Nie uważam aby poprzedzająca Wszystkich Świętych akcja dzieci z przebieraniem przeszkadzała mi przeżywać to święto jak należy. Mimo iż jest pogańskie i jakie tam jeszcze nie widzę w przebranym dziecku jakiegoś zła a tekst cukierek albo psikus to nie zaklęcie wywołujące duchy czy co tam jeszcze.
Miałam przygotowane cukierki i każdy kto tego dnia zapukał dostał.
Jedni nawet głośno wyrazili swoje zdziwienie , że każdy z kilkuosobowej grupy dostał woreczek z cukierkami.
No i żeby nie było tak kolorowo to na moim balkonie też wylądował jajko.
Myślicie, że to były te małe dzieciaki i to w dodatku te, które dostały cukierki.
Nie to tylko i wyłącznie stare konie, bezmózgi nie myślące o tym, że tak można kogoś bardzo skrzywdzić.


Ciekawe czy taki dym zrobicie wokół amerykańskich walentynek, czy polecicie hipokryci zakochani po uszy w swych damach tegoż właśnie dnia.


Jestem za Bonieckim, którego ukaranie
Ks. Sowa dobrze skwitował.
Mniej więcej tak, że ci którzy maja inne spojrzenie na świat itd wykopani zostali poza szereg.
Im bardziej chore jest państwo, tym więcej w nim ustaw i rozporządzeń.

                           Tacyt

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Halloween
« Odpowiedź #101 dnia: Listopada 05, 2011, 11:00:28 »
Cytat: "secha"
Wykidajło, myślę, że od bicia lepszym byłby "smakowy smakołyk" po którym dziecko już żadnych słodyczy do ust nie weźmie. Tylko, że szkoda dzieciaka, że ma głupich rodziców.

Ale ja nie zamierzam nikogo bić, nawet tatuśków chcących mnie groźbami zmuszać do zabawy ze swoimi latoroślami. Mam lepsze pomysły. Np. telefon na błękitną linię - bo wysyłanie ośmiolatki na żebry jest znęcaniem się nad dzieckiem.
Smakowy smakołyk, jak słusznie zauważyłeś, jest karaniem dzieci za głupotę rodziców. Lepsza np. trudno zmywalna farba na kurteczce.

Cytat: "andzeloputi"

W tym temacie od początku chodziło o zaśmiecanie (rzucanie jajek). A nie pukanie do drzwi.
Ty naucz się czytać ze zrozumieniem.

O rzucanie jajkami w ściany domów i inne sposoby niszczenia cudzej własności.
Ty się naucz.

Cytat: "andzeloputi"
Jeśli w przyszłym roku moja 8 letnia córka trafi na Ciebie i będzie ją bolało. To Ty będziesz połamany w szpitalu leżał.
Wystarczająco poważnie?

Raczej bardzo głupio.
Jeżeli ja będę leżał w szpitalu, Ty będziesz córkę widywał przez kraty.
Możliwe też, że będziemy w tym szpitalu leżeć obaj - wtedy też będziesz córkę widywał przez kraty, tylko dopiero po wyleczeniu.
A możliwe również, że w tym szpitalu będziesz leżał tylko Ty, z dalszym ciągiem jak wyżej.
Uważasz, że dla paru darmowych słodyczy warto to zaryzykować?

Ja na Twoim miejscu nauczyłbym dziecko, że jak gdzieś wisi kartka z napisem "my się z wami nie bawimy" albo podobnym, to się nie puka, nie dzwoni ani nie robi psikusów.
Albo po prostu kupił mu torbę cukierków zamiast wysyłać do obcych na żebry.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Agnes_1976

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 161
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #102 dnia: Listopada 05, 2011, 11:40:02 »
Chodzi przede wszystkim o podejście rodziców do tej sprawy. Mój syn nie chodził z grupką kolegów tylko z koleżanką i z jej mamą, więc wszystko było pod kontrolą. Nie było głupich psikusów, to ja też tego nie lubię i tłumaczyłam dziecku, aby nie robił szkód. Zresztą nie miał ze sobą ani jajek, ani paćki z mąki... Jak do mnie dzieciaki pukały a słodycze już się skończyły, to ze śmiechem mówiłam, że niestety nie mam czym poczęstować ale nie chcę żadnych psikusów. I faktycznie, dzieciaki szły dalej a ja miałam ściany i drzwi czyste.
Tu chodzi o szacunek do ludzi i rzeczy, a ja tego uczę swoje dzieci.
Pisanie nie polega jedynie na wyrażaniu myśli

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Halloween
« Odpowiedź #103 dnia: Listopada 05, 2011, 11:54:47 »
Cytat: "Agnes_1976"
Chodzi przede wszystkim o podejście rodziców do tej sprawy. Mój syn nie chodził z grupką kolegów tylko z koleżanką i z jej mamą, więc wszystko było pod kontrolą. Nie było głupich psikusów, to ja też tego nie lubię i tłumaczyłam dziecku, aby nie robił szkód. Zresztą nie miał ze sobą ani jajek, ani paćki z mąki... Jak do mnie dzieciaki pukały a słodycze już się skończyły, to ze śmiechem mówiłam, że niestety nie mam czym poczęstować ale nie chcę żadnych psikusów. I faktycznie, dzieciaki szły dalej a ja miałam ściany i drzwi czyste.
Tu chodzi o szacunek do ludzi i rzeczy, a ja tego uczę swoje dzieci.

Jasne. To nie jest jakiś wielki problem powiedzieć dwa czy trzy razy, że my w tej zabawie nie bierzemy udziału. Ale po dziesiątym trafia już szlag, zwłaszcza jeśli chwilę wcześniej zmywało się jajka ze ściany.

Cytat: "andzeloputi"
Cytat: "Wykidajło"
Domagamy się tylko, żebyście się bawili w swoim gronie.

Kogo masz na myśli mówiąc "domagamy się". Siebie i paru krzykaczy z tego tematu?

Owszem. I wszystkich tych, którzy nie mają ochoty uczestniczyć w tej durnej zabawie.
A Tobie się wydaje, że kim jesteś? Panem świata?
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
[Police] Halloween
« Odpowiedź #104 dnia: Listopada 05, 2011, 12:52:33 »
Cytat: "NIKA"

Ciekawe czy taki dym zrobicie wokół amerykańskich walentynek, czy polecicie hipokryci zakochani po uszy w swych damach tegoż właśnie dnia.


Umiesz dyskutować, bez nazwania innych hipokrytami?
Z walentynkami jest taka podstawowa różnica, że nikt mnie bezpośrednio nie zmusza do ich obchodzenia - nie chce - nie muszę robić w tym dniu nic specjalnego. W Halloween jestem zmuszany dać komuś cukierka, bo jak nie to spędzę trochę czasu na czyszczeniu elewacji i myciu okien. Proste.
Nie martw się - w lutym pewnie będzie temat o walentynkach, ale póki co zostawmy je w spokoju, bo o nim też można dyskutować długo.

Zgrabnie połączyłaś Halloween z krajową polityką, Nergalem, Bonieckim. Niestety nie odpowiem na nie, bo bycie przeciwko zwyczajom towarzyszącym Halloween nie oznacza, że jest się konserwatywnym katolikiem, ba można w ogóle nie być katolikiem i mieć ogromny dystans do dyskusji o obecność Nergala w programiku muzycznym, czy z obrony krzyża w sejmie, a halloween krytykować, nie z powodów religijnych.