To jest inny system, inna obsługa wielu rzeczy - nie jakaś wielka filozofia, ale upierdliwe drobiazgi typu "jabłko - kwiatek - esc" zamiast "ctrl - alt - del" albo przycisk przeładowania strony po lewej zamiast po prawej.
Z Apple mialem okazje miec kiedys kontakt, roznice sa, jak piszesz, jednak z dostosowaniem sie nie mialem wiekszych problemow.
Optymalnie byłoby od kogoś pożyczyć na parę dni i potestować, sprawdzić, czy ulubione filmy się odtwarzają itp. No i ważne, co mają ci, u których zwykle szukasz pomocy w razie kłopotów
Niestety nie mam takiej mozliwosci. Wlasnie, co do odtwarzania filmow, tez mam watpliwosci, a i nie wiem, jak funkcjonuje serwis Apple. Dlatego wlasnie mysle jeszcze o Sony, bo mam bardzo dobre doswiadczenia z ich serwisem, ktory po gwarancji w ramach polityki "dobrej woli", wymienil mi baterie na nowa, o calej torbie ciekawych gadzetow Sony nawet nie wspomne
.
Ale zastrzegam też, że ja maków po prostu nie lubię
Zauwazylem
, jednak szczegoly, o ktorych napisales moga byc pozniej upierdliwe, dlatego byc moze warto rozwazyc, czy pozostac przy Sony i srodowisku programowym Microsoft, czy probowac czegos zupelnie innego.