Pociągi, autostrady, drogi główne itp. muszę wrócić do genezy,
mianowicie hałas dostaw, stuki i trzaski w dzień z bólem ale przeżyjemy,
Natomiast szalę goryczy przelało nocne stukanie, szuranie i szalone jazdy elektrykami z obciążeniem,
a zaczęło się to w piękny policki lipiec,
pierwsze noce niedowierzanie że to się dzieje - no ale człowiek przysypiał i budził się i przysypiał,
ale drugi tydzień lipca to porażka ekipa się rozbrykała na dobre, tłumaczenie kierowniczki, odwracanie się d.. i nieprzespane noce zrobiły swoje,
a już tłumaczenia że wiedzieliście gdzie kupujecie mieszkania to przesada,
to Biedronka wynajmując lokal wiedziała, że to budynek wielorodzinny i będą pewne ograniczenia w prowadzeniu działalności.